Zapytany o sekret długowieczności Juan Pérez Mora odpowiedział:

– …ciężka praca, odpoczynek na wakacjach, wczesne chodzenie spać, wypijanie szklanki aguardiente (mocnego trunku z trzciny cukrowej ) każdego dnia, kochanie Boga i noszenie Go w swoim sercu zawsze.

Mężczyzna podkreśla, że to, czego w życiu nauczył się szczególnie, to „miłość Boga, miłość rodziny i to, że musimy wcześnie wstawać do pracy”.

Najstarszy odnotowany żyjący mężczyzna urodził się 27 maja 1909 roku w Wenezueli. Gdy miał 5 lat, zaczął wraz z rodziną pracować przy zbiorze kawy. Pięć lat później poszedł do szkoły, ale trafił tam tylko na pięć miesięcy, bo w wyniku choroby nauczycielki lekcje przestały się odbywać. Mora nauczył się jednak czytać i pisać z książki, którą dostał od nauczycielki.

Mężczyzna przez dziesięć lat był lokalnym szeryfem. Przez sześćdziesiąt lat był żonaty, jednak jego żona zmarła ćwierć wieku temu w roku 1997. Para doczekała się jedenaściorga dzieci. Obecnie Juan Mora ma 41 wnucząt, 18 prawnuków i 12 praprawnuków.

Juan Vicente Pérez Mora znany jest w rodzinie ze swojej bliskiej relacji z Bogiem i wytrwałej modlitwy – różaniec odmawia dwa razy dziennie. Jeden z jego bratanków powiedział hiszpańskojęzycznej sekcji Catholic News Agency, że jest to człowiek, który wnosi „dużo ciszy, spokoju i promieniuje dużą ilością radości”.

Przypomnijmy, że obecnie za najstarszą osobę na świecie uznana jest francuska zakonnica szarytka s. Andrée (Lucile) Randon, która urodziła się 11 lutego 1904 roku i ma obecnie 118 lat. Siostra Andrée jest także czwartą najstarszą osobą w historii oraz najstarszą w historii osobą konsekrowaną.

Warto przypomnieć tu także polską superstulatkę p. Teklę Juniewicz, która jutro skończy 116 lat. Urodziła się 10 czerwca 1906 roku, jest najstarszą żyjącą osobą w Polsce i drugą [po Lucile Randon – przyp. red.] najstarszą w Europie i na świecie. Pani Tekla jest pierwszą osobą w Polsce, która osiągnęła kolejno wiek: 112, 113, 114 i 115 lat.