Prezydent Duda: Dziękuję za pamięć o odwadze i poświęceniu wszystkich pokoleń rodaków

Uroczystość odsłonięcia tablicy, m.in. z udziałem wicepremiera, szefa MKiDN Piotra Glińskiego, odbyła się w związku z przypadającą w niedzielę 39. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Całe wydarzenie transmitował dla Państwa portal tysol.pl. Podczas uroczystości minister Paweł Szrot odczytał specjalny list od prezydenta Andrzeja Dudy.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich przybyłych na uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej bohaterów walki o niepodległą Ojczyznę w latach 1980-1989 w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. Miejsce, w którym się Państwo zgromadzili, jest od 115 lat związane z walką Polaków o własne suwerenne państwo. Dzisiaj, w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, przypomina nam zaś o niezłomnym dążeniu naszego narodu do wolności w całym XX wieku
- napisał prezydent Duda.
Areszt mokotowski od początku należał do najcięższych więzień na ziemiach polskich pod zaborem rosyjskim. Jako jedni z pierwszych osadzeni byli tu członkowie Organizacji Bojowej PPS – uczestnicy zrywu 1905 roku. Z późniejszych czasów pamiętamy zwłaszcza tragiczne lata po II wojnie światowej, gdy podobny los spotkał tysiące działaczy niepodległościowych. Żołnierze pierwszej i drugiej konspiracji byli tutaj więzieni, dręczeni, torturowani i zabijani przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Ofiary „Rakowieckiej” to m.in. gen. Fieldorf „Nil”, mjr Szendzielarz „Łupaszka”, rtm. Witold Pilecki, członkowie IV Zarządu WiN, na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim, i wielu innych, także tych zwalnianych po ciężkich śledztwach, którzy wychodzili na wolność jedynie po to, by wkrótce umrzeć
- przypomniał.
Do okrytego ponurą sławą aresztu mokotowskiego kolejna generacja bojowników Niepodległej trafiła właśnie podczas wojny, którą 13 grudnia 1981 roku naszemu narodowi wytoczył reżim komunistyczny. Przez całe lata 80. przy Rakowieckiej więziono działaczy podziemnej „Solidarności”, uczestników manifestacji wolnościowych, kolporterów wydawnictw konspiracyjnych. Wtedy znów, jak za czasów carskich i za stalinizmu, szary mur więzienny stał się żywym w świadomości społecznej symbolem zniewolenia i represji
- napisał prezydent.
Chcę dzisiaj podziękować inicjatorom nowego upamiętnienia heroizmu i martyrologii Polaków w tym miejscu. Dziękuję za pamięć o odwadze i poświęceniu wszystkich pokoleń rodaków, którzy podejmowali zmagania o wolną Ojczyznę i dla niej cierpieli. Łączę się z Państwem w oddawaniu czci bohaterom i ofiarom stanu wojennego. Jestem głęboko przekonany, że ich postawa i zasługi zapisały się na trwałe w tradycji narodowej jako wzorzec patriotyzmu i zawsze aktualny przykład do naśladowania dla polskiej młodzieży
- zakończył.