Dzisiaj mija 40. rocznica rejestracji NSZZ "Solidarność"

Czterdzieści lat temu, 10 listopada 1980 r. Sąd Najwyższy zarejestrował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" – pierwszy w komunistycznym bloku wschodnim niezależny od rządu i partii związek zawodowy. Na decyzję przed siedzibą sądu w Warszawie czekały tłumy ludzi. Ogłaszając decyzję sądu Lech Wałęsa ogłosił na schodach sądu: „Mamy wszystko, czego chcieliśmy”.
/ Archiwum Historyczne KK NSZZ "S"

Droga do rejestracji choć zaczęła się już kilka dni po podpisaniu porozumień w sierpniu i wrześniu 1980 r. wcale nie była łatwa i groziła ponowną konfrontacją. Początkiem było spotkanie 17 września w Gdańsku, gdzie ok. 300 delegatów z całej Polski dogadało się jaką strukturę i charakter będzie miała organizacja. Statut pisali m.in. trzej prawnicy związani z opozycją: Jan Olszewski, Andrzej Stelmachowski i Wiesław Chrzanowski.

22 września 1980 r. Krajowa Komisja Porozumiewawcza zatwierdziła dokument. A dwa dni później Lech Wałęsa złożył statut NSZZ "Solidarność" w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie, który 1 października zażądał wprowadzenia zapisów, m.in. o kierowniczej roli PZPR. „Solidarność” zareagowała zorganizowaniem 3 października w całym kraju godzinnego strajku ostrzegawczego.

Ostatecznie 24 października Sąd Wojewódzki w Warszawie wpisał do rejestru związków NSZZ "Solidarność" jednocześnie samowolnie wnosząc do statutu kilka poprawek, w tym o kierowniczej roli partii. Sąd skreślił również zapis mówiący o prawie do strajku.

Na spotkaniu delegacji związku 31 października z premierem Józef Pińkowski związkowcy zapowiedzieli strajk generalny. Jednak podczas spotkania otrzymali zgodę na odwołanie się do Sądu Najwyższego. W kilka dni później zaczęły się negocjacje, które doprowadziły do porozumienia w sprawie rejestracji związku.

Ostatecznie Sąd Najwyższy uchylił poprawki wprowadzone 24 października do Statutu "Solidarności", z których najważniejszą było prawo do strajku. Przedstawiciele "S" zgodzili się na dołączenie aneksu - postanowień konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz fragmentu Porozumienia Gdańskiego, w którym Międzyzakładowy Komitet Założycielski "Solidarności" uznawał kierowniczą rolę partii w państwie.

10 listopada Sąd Najwyższy zatwierdził statut NSZZ "Solidarność", a po wpisaniu "S" do rejestru związków zawodowych Krajowa Komisja Porozumiewawcza odwołała ogłoszoną 27 października gotowość strajkową.

ml/k


 

POLECANE
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta

Premier Donald Tusk postanowił kolejny raz zaatakować w mediach społecznościowych prezydenta Karola Nawrockiego. Ten nie pozostał mu dłużny.

Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie przed PiS, a do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań – wynika z najnowszego badania IBRiS dla Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

GDDKiA informuje o postępie prac na budowie drogi ekspresowej S17 między Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem. Na 17,3-kilometrowym odcinku trwa układanie masy bitumicznej, a do końca tego roku ma być wbudowane 35 tys. ton.

Islandia ostrzega Europę Północną: Nadchodzi zlodowacenie Wiadomości
Islandia ostrzega Europę Północną: Nadchodzi zlodowacenie

Rząd Islandii podejmuje kroki przygotowawcze na wypadek załamania Prądu Atlantyckiego, kluczowego dla ogrzewania Europy. Liczne badania wskazują, że jego zanik mógłby doprowadzić do gwałtownego ochłodzenia północnej Europy, zakłóceń pogodowych i katastrofalnych konsekwencji dla infrastruktury oraz bezpieczeństwa żywnościowego.

Strzelanina w centrum handlowym w Oslo z ostatniej chwili
Strzelanina w centrum handlowym w Oslo

W centrum handlowym w stolicy Norwegii ktoś zaczął strzelać – informują lokalne media. Jak przekazał serwis vg.no, funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery z ostatniej chwili
Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. "Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery"

Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podróżowali z detektorem urządzeń szpiegowskich i sprzętem hakerskim. Cała trójka usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych z ostatniej chwili
MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych

Szef MSWiA Marcin Kierwiński powiedział w poniedziałek w Brukseli, że oczekuje większego zaangażowania Ukrainy w kwestii informacji o osobach skazanych w tym kraju. - Ostatnio zdarzało się, że osoby te nie były odnotowane w europejskim systemie, to się nie może powtórzyć - podkreślił.

Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje Wiadomości
Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje

Atmosfera wokół przetargu na jeden z najważniejszych kontraktów całej inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego staje się coraz bardziej napięta. Chodzi o projekt i budowę tunelu oraz podziemnej stacji kolejowej pod lotniskiem CPK. Branża budowlana kwestionuje stawiane wymagania, a sześć dużych firm skierowało odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając CPK ograniczanie konkurencji i faworyzowanie największych korporacji międzynarodowych.

Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę, że będzie zaangażowany w proces decyzyjny dotyczący potencjalnego przejęcia przez Netflixa części koncernu Warner Bros.

Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada z ostatniej chwili
Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada

W poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś ocenił, że unijny obowiązek rejestracji obiektów wynajmowanych na doby może skłonić część właścicieli do ich długoterminowego wynajmu lub sprzedaży. Zapowiedział, że kara za brak rejestracji wyniesie do 50 tys. zł.

REKLAMA

Dzisiaj mija 40. rocznica rejestracji NSZZ "Solidarność"

Czterdzieści lat temu, 10 listopada 1980 r. Sąd Najwyższy zarejestrował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" – pierwszy w komunistycznym bloku wschodnim niezależny od rządu i partii związek zawodowy. Na decyzję przed siedzibą sądu w Warszawie czekały tłumy ludzi. Ogłaszając decyzję sądu Lech Wałęsa ogłosił na schodach sądu: „Mamy wszystko, czego chcieliśmy”.
/ Archiwum Historyczne KK NSZZ "S"

Droga do rejestracji choć zaczęła się już kilka dni po podpisaniu porozumień w sierpniu i wrześniu 1980 r. wcale nie była łatwa i groziła ponowną konfrontacją. Początkiem było spotkanie 17 września w Gdańsku, gdzie ok. 300 delegatów z całej Polski dogadało się jaką strukturę i charakter będzie miała organizacja. Statut pisali m.in. trzej prawnicy związani z opozycją: Jan Olszewski, Andrzej Stelmachowski i Wiesław Chrzanowski.

22 września 1980 r. Krajowa Komisja Porozumiewawcza zatwierdziła dokument. A dwa dni później Lech Wałęsa złożył statut NSZZ "Solidarność" w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie, który 1 października zażądał wprowadzenia zapisów, m.in. o kierowniczej roli PZPR. „Solidarność” zareagowała zorganizowaniem 3 października w całym kraju godzinnego strajku ostrzegawczego.

Ostatecznie 24 października Sąd Wojewódzki w Warszawie wpisał do rejestru związków NSZZ "Solidarność" jednocześnie samowolnie wnosząc do statutu kilka poprawek, w tym o kierowniczej roli partii. Sąd skreślił również zapis mówiący o prawie do strajku.

Na spotkaniu delegacji związku 31 października z premierem Józef Pińkowski związkowcy zapowiedzieli strajk generalny. Jednak podczas spotkania otrzymali zgodę na odwołanie się do Sądu Najwyższego. W kilka dni później zaczęły się negocjacje, które doprowadziły do porozumienia w sprawie rejestracji związku.

Ostatecznie Sąd Najwyższy uchylił poprawki wprowadzone 24 października do Statutu "Solidarności", z których najważniejszą było prawo do strajku. Przedstawiciele "S" zgodzili się na dołączenie aneksu - postanowień konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz fragmentu Porozumienia Gdańskiego, w którym Międzyzakładowy Komitet Założycielski "Solidarności" uznawał kierowniczą rolę partii w państwie.

10 listopada Sąd Najwyższy zatwierdził statut NSZZ "Solidarność", a po wpisaniu "S" do rejestru związków zawodowych Krajowa Komisja Porozumiewawcza odwołała ogłoszoną 27 października gotowość strajkową.

ml/k



 

Polecane