Unijni związkowcy o pracy w międzynarodowych korporacjach: mimo wielu działań sytuacja się pogarsza

113 uczestników z około 20 organizacji związkowcy z całej Europy, dziś w Hotelu GoldenTulip w Warszawie, wzięło udział w panelu dyskusyjnym pod hasłem „30 lat w kapitalizmie”. Konferencja dotyczyła praw pracowniczych i wolności związkowych w międzynarodowych korporacjach i była częścią międzynarodowej konferencji, która podsumowuje dwuletni projekt: „Wzmocnienie reprezentacji pracowników Europy Środkowej w przedsiębiorstwach międzynarodowych” współprowadzony przez międzynarodową konfederację związków zawodowych UNI Global Union oraz Centrum Organizowania Związków Zawodowych (COZZ).
Tomasz Gutry Unijni związkowcy o pracy w międzynarodowych korporacjach: mimo wielu działań sytuacja się pogarsza
Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele związków zawodowych z międzynarodowych banków oraz sieci handlowych. – Wśród uczestników dominowali związkowcy z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Ale byli także goście z innych krajów, takich jak: Hiszpania, Chorwacja, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Finlandia, Belgia, Bułgaria, Cypr, Estonia, Izrael, Łotwa, Litwa, Czarnogóra, Szwecja, Szwajcaria i Turcja – raportowała w rozmowie z „TS” Małgorzata Maciejewska, organizatorka z COZZ. Podczas dzisiejszego panelu uczestnicy próbowali odpowiedzieć na pytanie, jak obecnie funkcjonuje dialog społeczny w korporacjach międzynarodowych oraz z jakimi problemami borykają się pracownicy międzynarodowych korporacji.

- Dzisiaj sytuacja pracowników jest zła i to pomimo wielu działań, które przez lata podejmowaliśmy. Robiliśmy szereg akcji, walczyliśmy o wolne święta, pokazywaliśmy w jakich warunkach ludzie pracują w polskich sklepach, gdzie panuje wielozadaniowość, stres, czy presja na sprzedaż. Najważniejsza z naszych akcji, która zakończyła się wielkim sukcesem to właśnie wolne niedziele. Już w przyszłym roku pracownicy handlu będą mieli wolne wszystkie niedziele – przypomniał na wstępie Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.

Alfred Bujara podkreślał także, że w Polsce pracodawcy od lat prowadzą ze związkami jedynie pozorowany dialog. – Rozmawiają z nami, ale z tych rozmów przeważnie niewiele wynika. Nie mamy w Polsce układów zbiorowych pracy, mamy tylko porozumieniach w niektórych sieciach. Takimi sieciami, gdzie tych porozumień nie ma są chociażby Jysk, Auchan, czy Biedronka. Tam ze zdwojoną siłą musimy walczyć o prawa pracownicze. Musimy przez to niejednokrotnie wchodzić w duży konflikt z pracodawcą. Mam tu na myśli spory zbiorowe, bo to jedyna forma dużego protestu w Polsce. I w większości sieci takie spory zbiorowe zostały wszczęte. Moim zdaniem to niepokojące, że musimy uciekać się do najostrzejszych form rozwiązywania problemów – przemawiał przewodniczący Bujara.

Według niego, po wprowadzeniu w Polsce wolnych niedziel, konflikty z dużymi zagranicznymi sieciami handlowymi tylko się nasiliły. – Trzeba jednak podkreślić, że mamy duże sukcesy w walce o pracowników i ich prawa, i to nie są tylko wolne niedziele. Wywalczyliśmy też stawkę godzinową wynoszącą 14 zł na umowach cywilnoprawnych, a jeszcze 4 lata temu pracownicy mieli nawet 3.50 zł za godzinę. Kolejna rzecz to fakt, że teraz zwolniony związkowiec musi zostać przez sąd przywrócony do pracy do momentu zapadnięcia prawomocnego wyroku. Dziś jesteśmy dużo silniejsi i to też dzięki naszej aktywności w strukturach międzynarodowych. Dzisiejsza konferencja jest dowodem na to, że tak się dzieje. Wymiana doświadczeń i to, że możemy w Europie podejmować wspólne akcje, jest dla nas bardzo ważne – dodał Alfred Bujara.

Następnie głos zabrał  Dariusz Paczuski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Auchan Polska, który podkreślał, że w Solidarności działa już ponad 20 lat. – Dzięki temu mogłem zaobserwować, jak zmienia się podejście pracodawców do związkowców. Najpierw słyszałem takie słowa, że „was tu nie będzie”, „dajcie sobie spokój”, „zostaniecie zwolnieni”. Tak było 20 lat temu. Ale od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło. Zakładając związek w Auchan ustaliliśmy, że ma być on związkiem pracowników niezależnym od pracodawców, ma ich godnie reprezentować, niezależnie czy się to podoba dyrekcji, czy nie. Trzecia zasada, która była wprowadzana to „po pierwsze nie szkodzić” – opowiadał Paczuski. Następnie przewodniczący „S” w Auchan stwierdził, że z czasem związkowcy spotkali się z nowymi metodami działania dyrekcji. – Doszło do takiej sytuacji, że dyrekcja namawia pracowników centrali do zapisywania się do konkretnych związków zawodowych, ale oczywiście nie do Solidarności. To patologia! Pracodawca chce reprezentować dwie strony: siebie i ludzi. Kolejną rzeczą jest ograniczanie dostępu związków do pracowników. W Auchan jest taka sytuacja, że nie jesteśmy wpuszczeni na sklepów. Dziękuje COZZ, że daje nam wskazówki, jak można jeszcze lepiej się zorganizować. Mimo terroru ze strony pracodawcy, chciałbym się pochwalić, że jeszcze niedawno mieliśmy 730 członków związku, a mamy już ich 800 – dodał Paczuski.

W dyskusji uczestniczyli również przedstawiciele zagranicznych związków. Svetozar Michalek, przewodniczący sektora bankowego na Słowacji opowiadał m.in. o sytuacji w Banku Tatra, który jest trzecim największym bankiem na Słowacji. – Niestety wciąż członkowie związków zawodowych to niewielki procent wszystkich pracowników banku. Wszystko przez to, że pracodawca przez lata starał się żeby w banku nie powstał związek zawodowy, a kiedy tylko pracownicy zaczęli się aktywizować, to po kilku miesiącach albo zostali zwolnieni z pracy, albo wywierano na nich presje, żeby odeszli dobrowolnie. Dopiero kilka lat temu udało się tam założyć związek zawodowy i to tylko dlatego, że prawo słowackie pozwala na to, by związek w danej firmie mogły założyć osoby, które bezpośrednio nie są zatrudnione w tej firmie. Tylko te przepisy pomogły nam w założeniu związku – przedstawiał Michalek.

Z kolei Atilla Mihályi z węgierskiej sieci handlowej Metro, podkreślał, że pracownicy z tej firmy są najgorzej opłacani na całych Węgrzech. – Dlatego w tym roku zrobiliśmy strajk. W tym celu stworzyliśmy na Facebooku grupę związkową, gdzie ludzie od razu zaczęli narzekać, że nic nie robimy. Myślałem, że dzięki temu udało nam się wzniecić ogień i dzięki niezadowoleniu pracowników przybędzie nam członków. Jednak, gdy doszło do strajku sytuacja już nie była taka kolorowa. Co prawda, w jednym sklepie Metro 100 procent załogi zastrajkowało, co bardzo mnie ucieszyło. Ale w innych sklepach sytuacja wyglądała dużo gorzej. Wyciągnęliśmy jednak wnioski z tego strajku. I chociaż jestem dumny, że cokolwiek udało nam się osiągnąć, to doszedłem do wniosku, że w sklepach Metro strajk nie jest najlepszym rozwiązaniem – podkreślił Mihályi.

Konferencja potrwa także jutro. Drugiego dnia związkowcy z całej Europy będą zastanawiać się m.in. nad uczestnictwem pracowników w podejmowaniu decyzji w miejscu pracy.











Tekst: Marcin Koziestański
Foto: Tomasz Gutry

 

POLECANE
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO] z ostatniej chwili
Setki strażaków walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Spłonęło już ponad 60 hektarów [WIDEO]

Ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej bierze udział w gaszeniu pożaru suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień wybuchł na styku powiatów augustowskiego i monieckiego, w okolicach wsi Kopytkowo. W akcji biorą też udział śmigłowce i samolot gaśniczy.

TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski z ostatniej chwili
TVN: Zużyte niemieckie panele fotowoltaiczne, zamiast do recyclingu, trafiają do Polski

Tysiące ton starych paneli fotowoltaicznych wjeżdża do Polski z Niemiec. Nadają się do utylizacji, ale Polacy je biorą za darmo. Są sprzedawane na rynku wtórnym jako tanie zamienniki, ale szybko trafiają na śmietnik – donoszą dziennikarze „Superwizjera” TVN24.

Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla z ostatniej chwili
Wielkanocne zawieszenie broni na Ukrainie. Jest nowy komunikat Kremla

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie – podał w niedzielę Reuters, powołując się na oświadczenie rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa. Rozejm ma obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

W minionym tygodniu odkryto próbę przemytu dwóch osób w południowej Brandenburgii. Kierowca pojazdu wylegitymował się polskim dokumentem pobytowym – informuje w komunikacie niemiecka policja.

Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa Wiadomości
Dantejskie sceny w Jerozolimie. Chrześcijanie przedarli się pod Grób Chrystusa

Wg doniesień zagranicznych mediów, izraelska policja w Wielką Sobotę blokowała wiernym dostęp do Bazyli Grobu Pańskiego. Z nagrań udostępnionych w mediach społecznościowych wynika jednak, że ostatecznie chrześcijanie licznie przedostali się pod grób Jezusa Chrystusa.

Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza Wiadomości
Załamanie pogody w Poniedziałek Wielkanocny? Oto najnowsza prognoza

W niedzielę i poniedziałek temperatura wyniesie do 24 st. C. W Śmigus-dyngus na północy kraju wystąpią opady deszczu, a na zachodzie burze. W czasie burz porywy wiatru wyniosą do 60 km/h - powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Kowalczuk.

Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia polityka
Nieoficjalnie: Wściekłość w sztabie Trzaskowskiego. Na celowniku Hołownia

Jak donosi w niedzielę Onet.pl, w sztabie Rafała Trzaskowskiego panuje wściekłość na Szymona Hołownię. Marszałek Sejmu zjawiając się na debacie w Telewizji Republika rzucił piach w tryby kampanii kandydata KO i odmienił dynamikę kampanii. 

Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Rosyjskie prowokacje nad Morzem Bałtyckim. Jest reakcja Wielkiej Brytanii

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało w niedzielę, że dwa brytyjskie myśliwce przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim w pobliżu przestrzeni powietrznej sojuszu NATO. Do dwóch odrębnych zdarzeń doszło we wtorek i czwartek.

Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony z ostatniej chwili
Jest komunikat ws. kontuzji Roberta Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony

Barcelona w niedzielnym komunikacie przekazała, że Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia uda. Klub nie podał, jak długo polski piłkarz nie będzie zdolny do gry, ale hiszpańskie media szacują, że leczenie potrwa około trzech tygodni. Oznacza to, że Lewandowski przegapi finał Pucharu Króla z Realem Madryt i przynajmniej jeden z półfinałowych meczów Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią Wiadomości
Karol Nawrocki: Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią

- Wielkanoc to czas nadziei i zwycięstwa życia nad śmiercią - powiedział obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, składając wraz z małżonką życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych.

REKLAMA

Unijni związkowcy o pracy w międzynarodowych korporacjach: mimo wielu działań sytuacja się pogarsza

113 uczestników z około 20 organizacji związkowcy z całej Europy, dziś w Hotelu GoldenTulip w Warszawie, wzięło udział w panelu dyskusyjnym pod hasłem „30 lat w kapitalizmie”. Konferencja dotyczyła praw pracowniczych i wolności związkowych w międzynarodowych korporacjach i była częścią międzynarodowej konferencji, która podsumowuje dwuletni projekt: „Wzmocnienie reprezentacji pracowników Europy Środkowej w przedsiębiorstwach międzynarodowych” współprowadzony przez międzynarodową konfederację związków zawodowych UNI Global Union oraz Centrum Organizowania Związków Zawodowych (COZZ).
Tomasz Gutry Unijni związkowcy o pracy w międzynarodowych korporacjach: mimo wielu działań sytuacja się pogarsza
Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele związków zawodowych z międzynarodowych banków oraz sieci handlowych. – Wśród uczestników dominowali związkowcy z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Ale byli także goście z innych krajów, takich jak: Hiszpania, Chorwacja, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Finlandia, Belgia, Bułgaria, Cypr, Estonia, Izrael, Łotwa, Litwa, Czarnogóra, Szwecja, Szwajcaria i Turcja – raportowała w rozmowie z „TS” Małgorzata Maciejewska, organizatorka z COZZ. Podczas dzisiejszego panelu uczestnicy próbowali odpowiedzieć na pytanie, jak obecnie funkcjonuje dialog społeczny w korporacjach międzynarodowych oraz z jakimi problemami borykają się pracownicy międzynarodowych korporacji.

- Dzisiaj sytuacja pracowników jest zła i to pomimo wielu działań, które przez lata podejmowaliśmy. Robiliśmy szereg akcji, walczyliśmy o wolne święta, pokazywaliśmy w jakich warunkach ludzie pracują w polskich sklepach, gdzie panuje wielozadaniowość, stres, czy presja na sprzedaż. Najważniejsza z naszych akcji, która zakończyła się wielkim sukcesem to właśnie wolne niedziele. Już w przyszłym roku pracownicy handlu będą mieli wolne wszystkie niedziele – przypomniał na wstępie Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.

Alfred Bujara podkreślał także, że w Polsce pracodawcy od lat prowadzą ze związkami jedynie pozorowany dialog. – Rozmawiają z nami, ale z tych rozmów przeważnie niewiele wynika. Nie mamy w Polsce układów zbiorowych pracy, mamy tylko porozumieniach w niektórych sieciach. Takimi sieciami, gdzie tych porozumień nie ma są chociażby Jysk, Auchan, czy Biedronka. Tam ze zdwojoną siłą musimy walczyć o prawa pracownicze. Musimy przez to niejednokrotnie wchodzić w duży konflikt z pracodawcą. Mam tu na myśli spory zbiorowe, bo to jedyna forma dużego protestu w Polsce. I w większości sieci takie spory zbiorowe zostały wszczęte. Moim zdaniem to niepokojące, że musimy uciekać się do najostrzejszych form rozwiązywania problemów – przemawiał przewodniczący Bujara.

Według niego, po wprowadzeniu w Polsce wolnych niedziel, konflikty z dużymi zagranicznymi sieciami handlowymi tylko się nasiliły. – Trzeba jednak podkreślić, że mamy duże sukcesy w walce o pracowników i ich prawa, i to nie są tylko wolne niedziele. Wywalczyliśmy też stawkę godzinową wynoszącą 14 zł na umowach cywilnoprawnych, a jeszcze 4 lata temu pracownicy mieli nawet 3.50 zł za godzinę. Kolejna rzecz to fakt, że teraz zwolniony związkowiec musi zostać przez sąd przywrócony do pracy do momentu zapadnięcia prawomocnego wyroku. Dziś jesteśmy dużo silniejsi i to też dzięki naszej aktywności w strukturach międzynarodowych. Dzisiejsza konferencja jest dowodem na to, że tak się dzieje. Wymiana doświadczeń i to, że możemy w Europie podejmować wspólne akcje, jest dla nas bardzo ważne – dodał Alfred Bujara.

Następnie głos zabrał  Dariusz Paczuski, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w Auchan Polska, który podkreślał, że w Solidarności działa już ponad 20 lat. – Dzięki temu mogłem zaobserwować, jak zmienia się podejście pracodawców do związkowców. Najpierw słyszałem takie słowa, że „was tu nie będzie”, „dajcie sobie spokój”, „zostaniecie zwolnieni”. Tak było 20 lat temu. Ale od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło. Zakładając związek w Auchan ustaliliśmy, że ma być on związkiem pracowników niezależnym od pracodawców, ma ich godnie reprezentować, niezależnie czy się to podoba dyrekcji, czy nie. Trzecia zasada, która była wprowadzana to „po pierwsze nie szkodzić” – opowiadał Paczuski. Następnie przewodniczący „S” w Auchan stwierdził, że z czasem związkowcy spotkali się z nowymi metodami działania dyrekcji. – Doszło do takiej sytuacji, że dyrekcja namawia pracowników centrali do zapisywania się do konkretnych związków zawodowych, ale oczywiście nie do Solidarności. To patologia! Pracodawca chce reprezentować dwie strony: siebie i ludzi. Kolejną rzeczą jest ograniczanie dostępu związków do pracowników. W Auchan jest taka sytuacja, że nie jesteśmy wpuszczeni na sklepów. Dziękuje COZZ, że daje nam wskazówki, jak można jeszcze lepiej się zorganizować. Mimo terroru ze strony pracodawcy, chciałbym się pochwalić, że jeszcze niedawno mieliśmy 730 członków związku, a mamy już ich 800 – dodał Paczuski.

W dyskusji uczestniczyli również przedstawiciele zagranicznych związków. Svetozar Michalek, przewodniczący sektora bankowego na Słowacji opowiadał m.in. o sytuacji w Banku Tatra, który jest trzecim największym bankiem na Słowacji. – Niestety wciąż członkowie związków zawodowych to niewielki procent wszystkich pracowników banku. Wszystko przez to, że pracodawca przez lata starał się żeby w banku nie powstał związek zawodowy, a kiedy tylko pracownicy zaczęli się aktywizować, to po kilku miesiącach albo zostali zwolnieni z pracy, albo wywierano na nich presje, żeby odeszli dobrowolnie. Dopiero kilka lat temu udało się tam założyć związek zawodowy i to tylko dlatego, że prawo słowackie pozwala na to, by związek w danej firmie mogły założyć osoby, które bezpośrednio nie są zatrudnione w tej firmie. Tylko te przepisy pomogły nam w założeniu związku – przedstawiał Michalek.

Z kolei Atilla Mihályi z węgierskiej sieci handlowej Metro, podkreślał, że pracownicy z tej firmy są najgorzej opłacani na całych Węgrzech. – Dlatego w tym roku zrobiliśmy strajk. W tym celu stworzyliśmy na Facebooku grupę związkową, gdzie ludzie od razu zaczęli narzekać, że nic nie robimy. Myślałem, że dzięki temu udało nam się wzniecić ogień i dzięki niezadowoleniu pracowników przybędzie nam członków. Jednak, gdy doszło do strajku sytuacja już nie była taka kolorowa. Co prawda, w jednym sklepie Metro 100 procent załogi zastrajkowało, co bardzo mnie ucieszyło. Ale w innych sklepach sytuacja wyglądała dużo gorzej. Wyciągnęliśmy jednak wnioski z tego strajku. I chociaż jestem dumny, że cokolwiek udało nam się osiągnąć, to doszedłem do wniosku, że w sklepach Metro strajk nie jest najlepszym rozwiązaniem – podkreślił Mihályi.

Konferencja potrwa także jutro. Drugiego dnia związkowcy z całej Europy będą zastanawiać się m.in. nad uczestnictwem pracowników w podejmowaniu decyzji w miejscu pracy.











Tekst: Marcin Koziestański
Foto: Tomasz Gutry


 

Polecane
Emerytury
Stażowe