Praworządność po brukselsku. Wydalona z Polski Ludmiła Kozłowska witana z otwartymi ramionami
Kozłowska w sierpniu została deportowana z Unii Europejskiej na Ukrainę. Polskie MSW umieściło nazwisko kobiety na liście Systemu Informacyjnego Schengen, który pozwala na sprawdzanie osób wjeżdżających do strefy Schengen. Kozłowska na liście została oznaczona najwyższym poziomem bezpieczeństwa, który obowiązuje urzędników do deportacji ze wszystkich państw należących do strefy.
Kozłowska ma wizytować Brukselę na zaproszenie parlamentarzystów europejskich, m.in. Guya Verhofstadta. Zgodę na jej pobyt wydało belgijskie MSZ, a przyznana Kozłowiskiej wiza została wydana na przynajmniej kilka tygodni. Wcześniej Kozłowska pojawiła się w Niemczech, gdzie przemawiała w Bundestagu.
–Wciąż czuję się trochę bezdomna i ten stan trwa już dość długo. Ale w tej chwili jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna przyjaciołom z Parlamentu Europejskiego, że wróciłam do Brukseli – powiedziała w rozmowie z Onetem Kozłowska.
Źródło: onet.pl
kos/k