"Mamy anarchię. Łamie się konstytucję i prawo". Skandaliczne uzasadnienie wyroku przez sędziego
Czyn [Joanny Jaśkowiak-red.] nie jest poważny. Ta sprawa jest poważna z punktu widzenia jej symboliki
- powiedział sędzia Sławomir Jęksa podczas uzasadniania wyroku. Stwierdził, że oskarżona owszem użyła słów wulgarnych, "co było złe", jednak w jego opinii "znacznie większym złem jest to, co dzieje się dzisiaj w Polsce".
Mamy ciąg naruszeń konstytucji związanych z ograniczaniem wolności zgromadzeń, przejmowaniem instytucji konstytucyjnych takich jak Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa czy Sąd Najwyższy, naruszaniem zasady trójpodziału władzy, odmową publikowania orzeczeń TK, stosowaniem prawa łaski w ramach trwającego postępowania karnego, wprowadzaniem nieuprawnionych osób do TK
- mówił sędzia Jęksa. Dodał, że w ostatnim czasie polityka "wdziera się do sądownictwa".
Mamy do czynienia z anarchią. Jak łamie się konstytucję, to łamie się prawo. I to w sposób najcięższy, bo łamie się najważniejsze prawo
- powiedział.
Może właśnie te słowa, których pozwana użyła obwiniona na placu Wolności, były potrzebne
- podsumował sędzia Sławomir Jęksa.
źródło: poznan.naszemiasto.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#