Wybierasz się do parku rozrywki? Uważaj - UOKiK stwierdził nieprawidłowości

„Zbadaliśmy regulaminy i inne dokumenty, w których firmy ustalały zasady korzystania z obiektów rozrywkowych. Okazało się, że każdy z kontrolowanych parków rozrywki stosował sprzeczne z prawem postanowienia, np. wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy za szkody. Być może był to wynik braku wiedzy z ich strony lub bezmyślnego kopiowania regulaminów” – możemy przeczytać w specjalnym komunikacie prezesa UOKiK Marek Niechciał.
Zastrzeżenia budziła m.in. postanowienia dotyczące odpowiedzialność za szkodę na kliencie. Niektóre punkty regulaminu mówiły, że wejście na teren parku następuje na własną odpowiedzialność. Komunikat podkreśla, że zgodnie z kodeksem cywilnym to właściciel parku rozrywki odpowiada za szkody powstałe w wyniku jego zaniedbania, np. gdy nie zabezpieczył toru kartingowego lub nie naprawił sprzętu.
Na co jeszcze uwagę zwrócił urząd?
Przedsiębiorca ma obowiązek zadbać, aby klient miał sposobność zapoznania się z treścią regulaminu przed skorzystaniem z jego usług; dopiero potem może wymagać jego przestrzegania. Zgodnie z tymi postanowieniami konsument deklarował, że wzorzec akceptuje, tymczasem mógł nie mieć okazji go zobaczyć. Skutkowało to fikcyjnym zapoznaniem się z treścią regulaminu i jego akceptacją.
Przedsiębiorca ma obowiązek dostarczyć sprawny sprzęt i nie może przerzucać na konsumenta całego ryzyka z tytułu zniszczenia lub szkód powstałych przy jego użyciu. Odpowiedzialność powinna być ustalana proporcjonalnie do winy lub zaniedbania użytkownika i organizatora. Czasem jest tak, że konsument co prawda mógł przyczynić się do zaistnienia szkody, ale właściciel parku rozrywki mógł zawczasu przewidzieć i usunąć zagrożenia na jego terenie. Niekiedy sprzęt w chwili wypożyczenia wydaje się sprawny, ale w trakcie użytkowania ujawnia się jakaś wada. Oczywiście jeśli wina leży całkowicie po stronie konsumenta, np. celowo zniszczył urządzenie, to poniesie za to pełną odpowiedzialność.
Źródło: uokik.gov.pl
kos