Piotr Duda: Żądamy wzrostu płac w budżetówce. W razie odmowy przygotujemy akcję protestacyjną

Nie możemy nie dostrzegać problemów pracowników budżetówki, które narastają. Zależy nam na odmrożeniu wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej i odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych
- powiedział szef Solidarności. Wskazał, że płace w budżetówce są w praktyce zamrożone od 2010 r., choć przeciętne wynagrodzenie w tym czasie dynamicznie rosło. Jest to sytuacja dramatyczna, gdyż większość osób tam zatrudnionych ma wyższe wykształcenie i wymagające obowiązki, które wykonywane są w sposób profesjonalny. Mimo to płace są na poziomie minimalnego wynagrodzenia.
O tym chcemy rozmawiać z premierem. To najlepszy czas na taką dyskusję, bo przygotowywany jest projekt budżetu na 2019 r.
- mówił Piotr Duda. A co jeśli rząd postanowi nie realizować postulatów "S"?
Chcemy ostro zareagować. Już nie prosimy o odmrożenie odpisu i wskaźnika wzrostu płac. Żądamy tego. W razie odmowy będziemy przygotowywać się do akcji protestacyjnej. Chcemy wesprzeć nie tylko urzędników, ale też m.in. nauczycieli, którzy chcą w kolejnych latach wyższych podwyżek od tych zaplanowanych przez rząd, pracowników niemedycznych w ochronie zdrowia oraz cywilnych w policji i wojsku. Po to jest Solidarność
- zapowiedział przewodniczący "S".
Więcej na portalu www.gazetaprawna.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#