Feministka Marta Lempart grozi Kościołowi? "Czy kościelni specjaliści od ginekologii mnie słyszą?"
- mam przed oczami scenę z amerykańskiego filmu akcji, gdzie główny bohater mówi do głównego złoczyńcy mniej więcej tak: "spróbuj tknąć mnie palcem. Nie zdążysz się nawet obejrzeć, jak ta walka będzie toczyć się na Twoim progu". Czy kościelni specjaliści od ginekologii mnie słyszą? Czy znów doskwiera im nieprzemożna potrzeba wydania kolejnego komunikaciku o kobietach? Z zaciekawieniem czekam na niedzielę.
- pisze Marta Lempart licząc zapewne na to, że Kościół się przestraszy i przestanie bronić życia dzieci