"Młodzi ludzie nie chodzą na manifestacje KOD-u bo im się poprzewracało od dobrobytu"? Ostra odpowiedź...
– „Do polskiej młodzieży, licealistów, studentów, już pracujących. Fajnie wam się żyło w tym kraju? Neźle, co? Skromna „furka”, klamoty z butiki, nierzadko własna „kawalerka”, a w niej sprzęt audio-wizualny ful, zimą snowboard w Solden, latem adventure-club w Nowej Zelandii. To się nie wzięło znikąd. Komuś to zawdzięczacie. Swoim rodzicom bądź innym współrodakom w ich wieku. Ludziom, którzy nie są obarczeni luksusami, które dla was stały się niczym niezwykłym, wychodząc 30 lat temu na ulice walczyli przeciw „komunie” o wolną Polskę, o kraj, w którym żyjecie. Jeszcze.
– możemy przeczytać na profilu Komitetu Obrony Demokracji.
Tekst ten spotkał się z ostrą odpowiedzią.
- możemy przeczytać na profilu "Partia Mężczyzn".Zdaniem KODu młodzi ludzie nie chodzą z nimi na protesty, bo im się w tyłkach poprzewracało od tego dobrobytu xD
Studenci wolą jeździć na wczasy do Nowej Zelandii zamiast walczyć o wolne sądy ;(
A ja myślałem, że dzisiejsi młodzi mężczyźni albo się degenerują i lenią, albo zapierdzielają ponad siły, żeby w wieku dwudziestu kilku lat już opłacać "swoją emeryturę", gdy nie mają jeszcze własnych pieniędzy na buty i rower.Większość studentów i młodych-pracujących nie zarabia powyżej 3000. To ja jestem taki niegospodarny, czy tylko mi się wydaje, że większość dzieci ludzi nieodrywanych od koryta nie stać na studiach na takie atrakcje?
Nie czepiam się szczegółów - ten post miał olbrzymie poparcie i bardzo pięknie odzwierciedla jak oderwani od rzeczywistości są ci ludzie.
Te wszystkie babcie sobie chodzą na te protesty właśnie dlatego, że młodzi ludzie pracują na ich emerytury.