[video] Adam Bielan: Węgry zagłosują zgodnie ze swoim interesem. I nie chodzi o sentymenty wobec Polski
- Otóż politycy europejscy, którzy tworzą Komisje Europejską, którzy nie mają mandatu demokratycznego (…) mogą ingerować w politykę poszczególnych państw, często w dziedzinach, które według traktatów należą do kompetencji państwa członkowskiego, na przykład w przypadku Polskie to jest dzisiaj wymiar sprawiedliwości. Traktaty wyraźnie mówią, że to państwa decydują jaki ustrój wymiaru sprawiedliwości chcą posiadać. Innym przykładem polityki, która należy do państwa członkowskiego, a dzisiaj jest zawłaszczana przez instytucje europejskie, jest polityka migracyjna (…) To jest bardzo niebezpieczny precedens. Jeżeli pójdziemy tą drogą, to dzisiaj to może być Polska, ale jutro, premier Orban to doskonale wie, to mogą być Węgry, za chwilę to może być Austria.
- mówił Adam Bielan
- Moim zdaniem słowa premiera Orbana i teraz i w wypowiedzi z 22 grudnia były bardzo jednoznaczne, są wypowiedzi również innych członków rządu węgierskiego (…) pan premier Orban powiedział to również bardzo jasno podczas spotkania z naszym premierem Mateuszem Morawieckim podczas spotkania w Budapeszcie (...) Mamy również nieoficjalne deklaracje ze strony innych państw
- mówił wicemarszałek Senatu