Krzysztof Dośla dla "TS": Transport wodny jest pewny. Korzysta z niego cała Europa

– Przy ocenie ekologicznych efektów regulacji rzek trzeba porównać koszty dla środowiska z tymi, jakie powoduje budowa autostrady czy torów. Zanim zaczniemy stawiać bariery i przeszkody, warto zastanowić się, czy planowane rozwiązanie nie będzie lepsze i korzystniejsze od innych – mówi w rozmowie z Andrzejem Berezowskim Krzysztof Dośla, Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego i członek Rady Krajowej Sekcji Morskiej Marynarzy i Rybaków „S”.
T. Gutry Krzysztof Dośla dla "TS": Transport wodny jest pewny. Korzysta z niego cała Europa
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Plan regulacji rzek i rozwoju żeglugi śródlądowej został zawarty w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. W myśl strategii Wisłą i Odrą będą pływać barki i statki wyładowane towarami. Jak Pan podchodzi do tych planów?
– Z zadowoleniem. Warto zwrócić uwagę na kilka danych. Ponad 90 proc. wymiany towarowej na świecie odbywa się drogą wodną.

– Bo wody słone pokrywają w sumie blisko 3/4 Ziemi.
– Oczywiście dzieje się tak, ponieważ potentaci przemysłowi, zwłaszcza z Dalekiego Wschodu, z powodu położenia geograficznego preferują transport drogą morską. Ale towary przywiezione do Europy przeładowywane są w olbrzymiej części na mniejsze statki i również drogami wodnymi, z tym że śródlądowymi, rozwożone są po kontynencie. Cała Europa posługuje się wodnym transportem śródlądowym. Największe rzeki europejskie są jednocześnie ruchliwymi drogami wodnymi.

– Ale my nie mamy tak wielkich rzek jak Ren czy Dunaj.
– W Polsce Wisła i Odra mogłyby być drogami wodnymi. Przepięknie płyną przez całą Polskę. Wokół nich można by z powodzeniem zbudować centra logistyczne i transportowe, z których towary mogłyby być rozwożone do dowolnego miejsca w kraju. Jesteśmy jedynym krajem europejskim, który kompletnie nie wykorzystuje swoich śródlądowych dróg wodnych.

– Pamiętam, jak kiedyś sklejałem kartonowy model statku, drobnicowca. Oryginał pływał po Odrze. Mam wrażenie, że modele to ostatnie pozostałości polskiej żeglugi śródlądowej.
– Po osiemdziesiątym dziewiątym roku zrujnowana została infrastruktura. A działała chociażby Żegluga Bydgoska. Odra była uczęszczaną drogą. Dziś ostało się parę kilometrów kanałów, które wykorzystują tylko wędkarze, bo łowią w nich ryby.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba z ostatniej chwili
Wjechała w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Jedna osoba zginęła w wypadku karetki pogotowia ratunkowego z samochodem osobowym w Strzeszowie na Dolnym Śląsku – informuje TVN24.

Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej z ostatniej chwili
Jechał pijany z szybkością 226 km/godz. Znamy szczegóły wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokuratura przedstawiła szczegółowe informacje dotyczące okoliczności wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Wśród przyczyn alkohol i ogromna prędkość.

Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki pilne
Bundesbank: powrót Trumpa może okazać się bardzo bolesny dla niemieckiej gospodarki

Zdaniem prezesa Bundesbanku dla niemieckiej gospodarki szczególnie bolesne mogą się stać cła importowe, jakie może zaproponować administracja Donalda Trumpa. "Jeśli jego plany zostaną wprowadzone, może to oznaczać spadek produkcji w Niemczech o jeden procent" - powiedział prezes Bundesbanku Joachim Nagel w wywiadzie dla tygodnika "Die Zeit".

Tusk: Scholz zdał mi relację z rozmowy z Putinem polityka
Tusk: "Scholz zdał mi relację z rozmowy z Putinem"

Premier Donald Tusk przekazał, że rozmawiał z kanclerzem Niemiec OIafem Scholzem, który zdał mu relację z rozmowy z Władimirem Putinem.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. przyznał się do winy gorące
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. przyznał się do winy

Łukasz Ż., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, usłyszał zarzuty. Pojazd, którym kierował mógł poruszać się z prędkością nawet do 226 km/h.

IMGW wydał ostrzeżenie. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie. Oto co nas czeka

Od piątku wieczorem w południowo-wschodniej Polsce obowiązuje ostrzeżenie przed marznącymi opadami. W nocy silne porywy wiatru pojawią się na wybrzeżu, gdzie mogą osiągać nawet 60 km/h.

Niemiecka AfD marzy o Azji Środkowej tylko u nas
Niemiecka AfD marzy o Azji Środkowej

Posłowie niemieckiej partii prawicowej Alternatywa dla Niemiec AfD wnieśli 11 listopada do Bundestagu rezolucję na temat współpracy niemieckiej strategii względem Azji Centralnej. W gronie czołowych posłów, którzy wypracowali tę strategię, znalazł się także kontrowersyjny poseł Eugen Schmidt, który jest jednocześnie przewodniczącym grupy parlamentarzystów, którzy zajmują się relacjami z tym regionem.

Iran: Poprzemy każdą decyzję rządu w Bejrucie w sprawie rozejmu z ostatniej chwili
Iran: Poprzemy każdą decyzję rządu w Bejrucie w sprawie rozejmu

Doradca ajatollaha Alego Chameneia Ali Laridżani oświadczył w piątek, że Iran poprze każdą decyzję rządu Libanu oraz Hezbollahu w toczących się rozmowach o zawieszeniu broni między Izraelem a Hezbollahem.

Afera Pfizergate. Komisja Europejska nie chce ujawnić SMS-ów Ursuli von der Leyen gorące
Afera "Pfizergate". Komisja Europejska nie chce ujawnić SMS-ów Ursuli von der Leyen

Komisja Europejska broni się przed ujawnieniem wiadomości tekstowych, które miały być wymieniane między Ursulą von der Leyen a szefem Pfizera Albertem Bourlą. Chodzi o negocjacje dotyczące zakupu szczepionek przeciw Covid-19 – informuje serwis Politico.

Unijne fundusze na obronność nie dla Polski pilne
Unijne fundusze na obronność nie dla Polski

Komisja Europejska ogłosiła projekty, które otrzymają dofinansowanie na rozwój mocy produkcyjnych i badawczo-rozwojowych. Każdy z nich uzyska dofinansowanie w wysokości 60 mln euro, niestety wśród zwycięzców nie ma żadnego projektu z Polski.

REKLAMA

Krzysztof Dośla dla "TS": Transport wodny jest pewny. Korzysta z niego cała Europa

– Przy ocenie ekologicznych efektów regulacji rzek trzeba porównać koszty dla środowiska z tymi, jakie powoduje budowa autostrady czy torów. Zanim zaczniemy stawiać bariery i przeszkody, warto zastanowić się, czy planowane rozwiązanie nie będzie lepsze i korzystniejsze od innych – mówi w rozmowie z Andrzejem Berezowskim Krzysztof Dośla, Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego i członek Rady Krajowej Sekcji Morskiej Marynarzy i Rybaków „S”.
T. Gutry Krzysztof Dośla dla "TS": Transport wodny jest pewny. Korzysta z niego cała Europa
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– Plan regulacji rzek i rozwoju żeglugi śródlądowej został zawarty w strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. W myśl strategii Wisłą i Odrą będą pływać barki i statki wyładowane towarami. Jak Pan podchodzi do tych planów?
– Z zadowoleniem. Warto zwrócić uwagę na kilka danych. Ponad 90 proc. wymiany towarowej na świecie odbywa się drogą wodną.

– Bo wody słone pokrywają w sumie blisko 3/4 Ziemi.
– Oczywiście dzieje się tak, ponieważ potentaci przemysłowi, zwłaszcza z Dalekiego Wschodu, z powodu położenia geograficznego preferują transport drogą morską. Ale towary przywiezione do Europy przeładowywane są w olbrzymiej części na mniejsze statki i również drogami wodnymi, z tym że śródlądowymi, rozwożone są po kontynencie. Cała Europa posługuje się wodnym transportem śródlądowym. Największe rzeki europejskie są jednocześnie ruchliwymi drogami wodnymi.

– Ale my nie mamy tak wielkich rzek jak Ren czy Dunaj.
– W Polsce Wisła i Odra mogłyby być drogami wodnymi. Przepięknie płyną przez całą Polskę. Wokół nich można by z powodzeniem zbudować centra logistyczne i transportowe, z których towary mogłyby być rozwożone do dowolnego miejsca w kraju. Jesteśmy jedynym krajem europejskim, który kompletnie nie wykorzystuje swoich śródlądowych dróg wodnych.

– Pamiętam, jak kiedyś sklejałem kartonowy model statku, drobnicowca. Oryginał pływał po Odrze. Mam wrażenie, że modele to ostatnie pozostałości polskiej żeglugi śródlądowej.
– Po osiemdziesiątym dziewiątym roku zrujnowana została infrastruktura. A działała chociażby Żegluga Bydgoska. Odra była uczęszczaną drogą. Dziś ostało się parę kilometrów kanałów, które wykorzystują tylko wędkarze, bo łowią w nich ryby.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe