Belgia wyłamuje się z NATO. "Idziemy własnym tempem"

Premier Bart De Wever przyznał we wtorek w Hadze, gdzie zbiera się szczyt NATO, że Belgia z opóźnieniem realizuje zobowiązania wobec Sojuszu – planuje osiągnąć 2 proc. PKB na obronność do 2029 roku, a 2,5 proc. do 2034. Oświadczył, że Belgia chce zachować własne tempo wzrostu wydatków. Wcześniej podobne oświadczenie złożyła Hiszpania.
Mark Rutte na szczycie NATO w Hadze. Belgia wyłamuje się z NATO.
Mark Rutte na szczycie NATO w Hadze. / PAP/EPA

 

Co musisz wiedzieć?

  • Belgijski premier Bart De Wever oznajmił, że jego kraj nie jest w stanie sprostać nowym celom NATO.
  • Zgodnie z nimi członkowie mają się zobowiązać do zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 5 proc. PKB.
  • Z tych założeń wyłamała się wcześniej Hiszpania.  

 

Cel nie do osiągnięcia?

Cel sojuszu zakładał, że każde państwo NATO podniesienie swoje wydatki na obronność do 5 proc. PKB. Podobne porozumienie ma być zawarte na szczycie w Hadze. Zanim jednak doszło do podpisania dokumentów, z planów wyłamała się najpierw Hiszpania. Teraz w ślad za nią poszła Belgia.  

Belgia: Nie jesteśmy najlepszym uczniem w klasie

Premier De Wever przyznał w środę, że zobowiązanie dotyczące 2 proc. PKB zostało podjęte już w 2014 roku na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Walii, jednak Belgia dopiero w 2025 roku zamierza przedstawić konkretny plan.

Nie jesteśmy najlepszym uczniem w klasie, ale ostatecznie dołączymy do peletonu. Będziemy musieli nadążyć, ale we własnym tempie

– powiedział De Wever.

Belgia w połowie celu… w 2039 r.  

Belgia zakłada stopniowe zwiększanie wydatków – osiągnięcie 2 proc. PKB do 2029 roku, a następnie wzrost do 2,5 proc. w roku 2034. – Taki scenariusz jest dla nas realny. Nagły wzrost z 1,5 do 3,5 czy 5 proc. w siedem lat nie byłby możliwy – podkreślił premier.

Zgodnie z deklaracją przyjętą przez sojuszników w 2029 roku przewidziano przegląd postępów i kierunku dalszego zwiększania wydatków obronnych.

Wówczas konieczne będzie realistyczne wyznaczenie dalszej ścieżki wzrostu powyżej 2 proc. i dostosowanie jej do ówczesnej sytuacji geopolitycznej

– powiedział De Wever.

Belgowie powołują się na Hiszpanów

Szef rządu Belgii przywołał przykład Hiszpanii, która według jej premiera Pedro Sancheza została de facto wyłączona z nowego celu NATO wynoszącego 5 proc. PKB pod warunkiem realizacji nowych planów obronnych (inwestycji w obronność), które kraj ten przyjął w czerwcu.

Premier Belgii podkreślił też, że jego kraj aktywnie uczestniczył w negocjacjach nad końcowym brzmieniem deklaracji NATO. – Nasze obawy zostały zgłoszone odpowiednio wcześnie. Tekst dokumentu został uzgodniony w piątek i dotyczy wszystkich w równym stopniu – dodał.

Ambitne cele w Hadze 

Nowym celem wydatków obronnych państw NATO będzie przeznaczanie 5 proc. PKB. Ma to być jedno z kluczowych postanowień zbliżającego się szczytu NATO.

Dotychczasowym celem, ustalonym na szczycie w Walii w 2014 roku, było osiągnięcie poziomu co najmniej 2 proc. PKB. Nowe zobowiązanie oznaczałoby więc ponad dwukrotny wzrost wydatków, co – jak podkreślił Mark Rutte, szef sojuszu – ma ''fundamentalne znaczenie dla zabezpieczenia naszej przyszłości''.

– Plan inwestycji obronnych, który sojusznicy zaakceptują w Hadze, wprowadza nowy cel – 5 proc. PKB. To ogromny skok – ambitny, historyczny i niezbędny w kontekście obecnych zagrożeń – mówił Rutte dziennikarzom.

Wyjątkowa Hiszpania 

Wszystkie państwa członkowskie miały wyrazić zgodę na przyjęcie nowego celu, choć nie bez wyjątków. Rutte zaznaczył, że Hiszpania – która dotąd sprzeciwiała się wzrostowi wydatków – zgodziła się poprzeć deklarację końcową szczytu, ale nie przyjmie na siebie zobowiązania do osiągnięcia poziomu 5 proc. PKB. Premier Pedro Sánchez argumentował, że takie wydatki ograniczyłyby zdolność państwa do prowadzenia polityki społecznej. Hiszpania utrzyma wydatki na poziomie 2,1 proc. PKB.


 

POLECANE
Szef MON o Wschodniej Straży: „NATO daje twardą, jasną odpowiedź” Wiadomości
Szef MON o Wschodniej Straży: „NATO daje twardą, jasną odpowiedź”

Wschodnia Straż (Eastern Sentry) to bardzo poważna, jedna z największych operacji w historii NATO oraz twarda i jasna odpowiedź Sojuszu - ocenił w sobotę wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że operacja będzie bronić nieba nie tylko przed dronami.

Nowe doniesienia z Pałacu Buckingham. Nieoczekiwane słowa księcia z ostatniej chwili
Nowe doniesienia z Pałacu Buckingham. Nieoczekiwane słowa księcia

Tydzień pełen publicznych wystąpień w Londynie zakończył się dla 43-letniego księcia Williama wizytą, która zwróciła uwagę mediów. Choć celem wydarzenia w Lambeth było zapoznanie się z działalnością organizacji młodzieżowej, największe zainteresowanie wzbudziły jego słowa o edukacji muzycznej własnych dzieci. Arystokrata nawiązał również do własnego dzieciństwa.

Gigantyczna frekwencja na patriotycznym marszu w Londynie. Największa demonstracja narodowa od dekad z ostatniej chwili
Gigantyczna frekwencja na patriotycznym marszu w Londynie. Największa demonstracja narodowa od dekad

Londyn przeżywa historyczny moment – gigantyczne tłumy w centrum miasta, flagi powiewające nad Westminsterem i hasła, które odbijają się echem po całej Europie. Wiec „Zjednoczmy Królestwo”, zorganizowany przez Tommy’ego Robinsona, urósł do rangi największej demonstracji narodowej od dekad.

Problemy z płatnościami online. Klienci nie mogą korzystać z terminali z ostatniej chwili
Problemy z płatnościami online. Klienci nie mogą korzystać z terminali

Wystąpiła awaria w działaniu usług płatności bezgotówkowych - poinformowała w sobotę po południu w mediach społecznościowych zajmująca się elektronicznymi płatnościami firma eService. Technicy pracują nad przywróceniem sprawności systemu.

Pilne: RCB wysłało alert: odgłosy strzałów i śmigłowce w regionie” z ostatniej chwili
Pilne: RCB wysłało alert: "odgłosy strzałów i śmigłowce w regionie”

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców specjalny alert ostrzegający przed strzałami i przelotami helikopterów. Wszystko przez trwające manewry „Żelazny Obrońca-25”, które są największym przedsięwzięciem Wojska Polskiego w 2025 roku.

Codzienność na kredyt. Coraz więcej Niemców musi się zapożyczać Wiadomości
Codzienność na kredyt. Coraz więcej Niemców musi się zapożyczać

Pożyczki w Niemczech coraz częściej służą do pokrywania codziennych kosztów. Z badania instytutu Civey, przeprowadzonego dla banku Barclays, wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 50 proc. osób poniżej pięćdziesiątki musiało się zadłużyć. Najczęściej prosili o pomoc bliskich (44 proc.), ale wielu korzystało też z kredytów bankowych (40 proc.).

Tragedia na Porto Santo. Nie żyje polski turysta Wiadomości
Tragedia na Porto Santo. Nie żyje polski turysta

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie, 12 września, na wyspie Porto Santo w archipelagu Madery. Podczas kąpieli w oceanie zginął 55-letni obywatel Polski.

Półnagi mężczyzna wtargnął do kościoła, zdemolował ołtarz i zaatakował księdza pilne
Półnagi mężczyzna wtargnął do kościoła, zdemolował ołtarz i zaatakował księdza

Wstrząsające sceny w kościele pw. św. Michała Archanioła w Mieścisku - podczas piątkowej mszy półnagi mężczyzna ze słuchawkami na uszach wtargnął do świątyni, demolował ołtarz, połamał krzyż, a następnie rzucił się na księdza proboszcza. To nie koniec – mikrofon poleciał w stronę wiernych, którzy w osłupieniu obserwowali brutalny atak.

Szef polskiego giganta deweloperskiego oferuje pracownikom po 10 tys. za spłodzenie dziecka Wiadomości
Szef polskiego giganta deweloperskiego oferuje pracownikom po 10 tys. za spłodzenie dziecka

Władysław Grochowski, szef jednej z największych w Polsce sieci dewelopersko-hotelowych, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wesprzeć walkę z kryzysem demograficznym. Biznesmen, znany jako „Dziadzio Władzio”, przygotował program, który nie tylko szokuje, ale i daje realne wsparcie dla polskich rodzin.

Polacy wskazali: Nawrocki skuteczniejszy w polityce międzynarodowej niż gabinet premiera polityka
Polacy wskazali: Nawrocki skuteczniejszy w polityce międzynarodowej niż gabinet premiera

Najnowszy sondaż IBRIS pokazuje, że Polacy wyżej oceniają aktywność międzynarodową prezydenta Karola Nawrockiego niż działania obecnego rządu.

REKLAMA

Belgia wyłamuje się z NATO. "Idziemy własnym tempem"

Premier Bart De Wever przyznał we wtorek w Hadze, gdzie zbiera się szczyt NATO, że Belgia z opóźnieniem realizuje zobowiązania wobec Sojuszu – planuje osiągnąć 2 proc. PKB na obronność do 2029 roku, a 2,5 proc. do 2034. Oświadczył, że Belgia chce zachować własne tempo wzrostu wydatków. Wcześniej podobne oświadczenie złożyła Hiszpania.
Mark Rutte na szczycie NATO w Hadze. Belgia wyłamuje się z NATO.
Mark Rutte na szczycie NATO w Hadze. / PAP/EPA

 

Co musisz wiedzieć?

  • Belgijski premier Bart De Wever oznajmił, że jego kraj nie jest w stanie sprostać nowym celom NATO.
  • Zgodnie z nimi członkowie mają się zobowiązać do zwiększenia wydatków na obronność do poziomu 5 proc. PKB.
  • Z tych założeń wyłamała się wcześniej Hiszpania.  

 

Cel nie do osiągnięcia?

Cel sojuszu zakładał, że każde państwo NATO podniesienie swoje wydatki na obronność do 5 proc. PKB. Podobne porozumienie ma być zawarte na szczycie w Hadze. Zanim jednak doszło do podpisania dokumentów, z planów wyłamała się najpierw Hiszpania. Teraz w ślad za nią poszła Belgia.  

Belgia: Nie jesteśmy najlepszym uczniem w klasie

Premier De Wever przyznał w środę, że zobowiązanie dotyczące 2 proc. PKB zostało podjęte już w 2014 roku na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Walii, jednak Belgia dopiero w 2025 roku zamierza przedstawić konkretny plan.

Nie jesteśmy najlepszym uczniem w klasie, ale ostatecznie dołączymy do peletonu. Będziemy musieli nadążyć, ale we własnym tempie

– powiedział De Wever.

Belgia w połowie celu… w 2039 r.  

Belgia zakłada stopniowe zwiększanie wydatków – osiągnięcie 2 proc. PKB do 2029 roku, a następnie wzrost do 2,5 proc. w roku 2034. – Taki scenariusz jest dla nas realny. Nagły wzrost z 1,5 do 3,5 czy 5 proc. w siedem lat nie byłby możliwy – podkreślił premier.

Zgodnie z deklaracją przyjętą przez sojuszników w 2029 roku przewidziano przegląd postępów i kierunku dalszego zwiększania wydatków obronnych.

Wówczas konieczne będzie realistyczne wyznaczenie dalszej ścieżki wzrostu powyżej 2 proc. i dostosowanie jej do ówczesnej sytuacji geopolitycznej

– powiedział De Wever.

Belgowie powołują się na Hiszpanów

Szef rządu Belgii przywołał przykład Hiszpanii, która według jej premiera Pedro Sancheza została de facto wyłączona z nowego celu NATO wynoszącego 5 proc. PKB pod warunkiem realizacji nowych planów obronnych (inwestycji w obronność), które kraj ten przyjął w czerwcu.

Premier Belgii podkreślił też, że jego kraj aktywnie uczestniczył w negocjacjach nad końcowym brzmieniem deklaracji NATO. – Nasze obawy zostały zgłoszone odpowiednio wcześnie. Tekst dokumentu został uzgodniony w piątek i dotyczy wszystkich w równym stopniu – dodał.

Ambitne cele w Hadze 

Nowym celem wydatków obronnych państw NATO będzie przeznaczanie 5 proc. PKB. Ma to być jedno z kluczowych postanowień zbliżającego się szczytu NATO.

Dotychczasowym celem, ustalonym na szczycie w Walii w 2014 roku, było osiągnięcie poziomu co najmniej 2 proc. PKB. Nowe zobowiązanie oznaczałoby więc ponad dwukrotny wzrost wydatków, co – jak podkreślił Mark Rutte, szef sojuszu – ma ''fundamentalne znaczenie dla zabezpieczenia naszej przyszłości''.

– Plan inwestycji obronnych, który sojusznicy zaakceptują w Hadze, wprowadza nowy cel – 5 proc. PKB. To ogromny skok – ambitny, historyczny i niezbędny w kontekście obecnych zagrożeń – mówił Rutte dziennikarzom.

Wyjątkowa Hiszpania 

Wszystkie państwa członkowskie miały wyrazić zgodę na przyjęcie nowego celu, choć nie bez wyjątków. Rutte zaznaczył, że Hiszpania – która dotąd sprzeciwiała się wzrostowi wydatków – zgodziła się poprzeć deklarację końcową szczytu, ale nie przyjmie na siebie zobowiązania do osiągnięcia poziomu 5 proc. PKB. Premier Pedro Sánchez argumentował, że takie wydatki ograniczyłyby zdolność państwa do prowadzenia polityki społecznej. Hiszpania utrzyma wydatki na poziomie 2,1 proc. PKB.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe