Przemysław Czarnek dla Tysol.pl: Żal mi tego Stankiewicza

- Bez wsparcia Solidarności jak i szefa Solidarności Piotra Dudy to zwycięstwo nie byłoby możliwe - mówi Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Tysol.pl.
Przemysław Czarnek Przemysław Czarnek dla Tysol.pl: Żal mi tego Stankiewicza
Przemysław Czarnek / screen YT - TysolPL

Co musisz wiedzieć?

  • Przemysław Czarnek jest przeciwny tzw. "ponownemu przeliczaniu głosów"
  • Według polityka PiS, partia jest gotowa na przejęcie władzy
  • Przemysław Czarnek nie planuje zastępować Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku szefa PiS
  • Przemysław Czarnek rozważa przyjęcie stanowiska szefa Kancelarii Prezydenta

 

Bez wsparcia Solidarności i Piotra Dudy nie byłoby zwycięstwa Karola Nawrockiego. To dla nas oczywiste. To był jeden z dwóch głównych filarów głównych wsparcia dla Karola Nawrockiego, czyli PiS jako największa partia opozycyjna i NSZZ "Solidarność" jako największy związek zawodowy odwołujący się do tych samych wartości, do tych samych fundamentów cywilizacyjnych.

- odpowiedział poseł PiS.

 

Przemysław Czarnek o ponownym liczeniu głosów

Czy żądania "ponownego przeliczenia głosów" i kwestionowanie wyników wyborów to troska o przejrzystość, czy niszczenie państwa?

Oczywiście, że niszczenie państwa, bo każdy głos i nieprawidłowość musi być skrupulatnie sprawdzona, tylko tych nieprawidłowości naliczono w 13, czy 14 komisjach na 32 tys. komisji. W każdych wyborach tego typu rzeczy się zdarzały.

Na podstawie tego domaga się przeliczenia 21 mln głosów w 32 tys. komisji, których już nie ma, bo nie ma obwodowych komisji wyborczych. To jest szaleństwo, które jest obliczone tylko na kontakt z elektoratem lewicowym, który jest wściekły na to, że przegrali wybory

- mówi Przemysław Czarnek.

 

Czy PiS jest gotowe na przejęcie władzy?

Koalicja 13 grudnia jest niestabilna i może się rozpaść z końcem kadencji, a może i wcześniej. Czy PiS przygotowane jest na tego typu ewentualność, a jeśli tak to jak?

Oczywiście. Już półtora roku temu, zaraz po wyborach parlamentarnych, dwie rzeczy ważne w tej sprawie zrobiono. Raz, powołano zespół programowy, który pracuje w rozmaitych dziedzinach i ma swoje efekty, a dwa powołano komitet wykonawczy w ramach PiS, złożony z młodych posłów, który przygotowuje rozmaite idee i pomysły na czas kiedy wrócimy do władzy.

To przygotowanie do władzy jest i będzie postępować.

- wyjaśnił poseł PiS.

 

"Jarosławie Kaczyński, rządź nam dalej"

Wielu wyborców PiS widzi w panu potencjalnego lidera i następcę Jarosława Kaczyńskiego. Czy Pan prezes wybiera się na emeryturę? 

Nie i nawet jeśli ktokolwiek, by do tego namawiał, to ja będę pana prezesa namawiał, żeby zapomniał o emeryturze. Jest w doskonałej formie fizycznej, jest pełen entuzjazmu po zwycięstwie w wyborach prezydenckich. To są jego czwarte wygrane wybory prezydenckie (...) To jest geniusz jeśli chodzi o dobór kandydatów i członków sztabu wyborczego. To były arcytrudne warunki. Jego osoba jest gwarantem jedności naszego obozu politycznego, a jedność naszego obozu politycznego jest wielką szansą na przejęcie władzy przez obóz prawicowy, być może jeszcze w tej kadencji.

Krótko mówiąc, Jarosławie Kaczyński, prezesie nasz, rządź nam dalej.

- zaapelował polityk PiS.

 

Poseł PiS w Pałacu Prezydenckim?

Czy przyjąłby pan propozycję szefostwa Kancelarii Prezydenta od prezydenta Nawrockiego?

Jeśli pan prezydent Karol Nawrocki podejmie taką ostatecznie decyzję na początku sierpnia po objęciu urzędu, to z pewnością po wcześniejszych rozmowach i uzgodnieniach, będzie to dla mnie ogromny zaszczyt.

(...) Ale są pewne rzeczy wymagające ustalenia. To musi być wyartykułowane. Otóż słyszę o bardzo dobrych pomysłach pana prezydenta Karola Nawrockiego na to, żeby kancelaria była otwarta na wiele środowisk. To jest genialny pomysł, tak trzeba robić, to jest płaszczyzna. Natomiast otwarcie na wiele środowisk nie może oznaczać, a słyszę również plotki w tym kierunku, oderwania się od środowiska Prawa i Sprawiedliwości (...).

 

"Szkoda mi Stankiewicza"

Andrzej Stankiewicz w Onecie kpił, że będzie Pan jako szef kancelarii zamawiał papier toaletowy. Czym zajmuje się szef kancelarii?

Także zwalczaniem chamstwa tego rodzaju ludzi, którzy zainwestowali całe swoje resztki autorytetu dziennikarskiego w kampanię Trzaskowskiego i polegli w bardzo trudnych dla siebie okolicznościach. Nawet po ludzku bardzo szkoda mi tego Stankiewicza, ale dziennikarsko stracił praktycznie wszystko co miał.

(...) Wyjaśniałem to Stankiewiczowi. Szef Kancelarii Prezydenta jest ministrem konstytucyjnym (...) do spraw administrowania ministerstwem (...) jest dyrektor generalny urzędu i podlegli mu pracownicy. Tylko skąd to może wiedzieć Stankiewicz? A nawet gdyby wiedział, to przecież Stankiewiczowi nie zależy już na tym żeby mówić jak jest, tylko na tym żeby mówić cokolwiek. W tym sensie popłynął jako dziennikarz, ale to już jest jego strata. I Onetu.

- uważa poseł PiS.

Czy próba wyśmiania urzędu prezydenta to nie jest taki powrót do tych mrocznych czasów sprzed 10 kwietnia 2010 r., kiedy media zaprzyjaźnione z PO próbowały zohydzać urząd prezydenta RP?

To był bardzo trudny czas (...) hejterskich ataków na parę prezydencką (...) To co dzisiaj jest i to co będzie miało miejsce po 6 sierpnia o tyle się różni od tamtych czasów, że jesteśmy bardziej przygotowani. Wiemy jak to funkcjonuje, nie będziemy zaskoczeni.

Dysponujemy dużo lepszym rynkiem medialnym. Oprócz choćby Tysola, nie mieliśmy przed 2010 r. Telewizji Republika, która by była liderem jeśli chodzi o telewizje informacyjne, nie mieliśmy wPolsce24, nie mieliśmy rozwiniętej Telewizji Trwam. I nie było oczywiście mediów społecznościowych. Krótko mówiąc dysponujemy dostępem do aparatu medialnego, w którym możemy się skutecznie bronić przed tym hejtem, przed którym nie mógł się bronić Lech Kaczyński.

To co robi Stankiewicz, to co pokazano w kampanii wyborczej, to co robi TVP w likwidacji, czy TVN to są powroty do tamtych metod, tylko wam się to kochani NIE UDA (nie mówię do pana redaktora), bo jesteśmy przygotowani.

- podkreślił.

 

"Dramat. Katastrofa. Tragedia"

Jak Przemysław Czarnek ocenia działania minister edukacji i nauki Barbary Nowackiej?

- Tak jak to powiedział Marek Jakubiak z mównicy sejmowej, podczas debaty nad wotum zaufania dla Tuska: dramat, katastrofa, tragedia. Zresztą, wystarczy porozmawiać z rektorami. Nawet dzisiaj słyszałem od jegoe z nich, wcale nie kojarzonego z naszym obozem: "Czarnek wróć".

Jednak w tym ministerstwie nauki nie dzieje się nic. Leżą programy, które rozwijały polską naukę. Nie ma wizji rozwoju nauki. Proszę zwrócić uwagę, że nie byli w stanie nawet zlicencjonować na czas reaktora "Maria" w NCBJ i zaprzestano produkcji radioizotopów potrzebnych do leczenia raka. To była produkcja rzędu 10 proc. radioizotopów na świecie. W to miejsce wchodzą Niemcy (...).

- mówił były minister edukacji i nauki.

Jak Przemysław Czarnek ocenia tzw. "edukację zdrowotną" Barbary Nowackiej?

Próba wprowadzenia bocznymi drzwiami i zamkniętymi oczami demoralizującej, permisywnej edukacji seksualnej. (...) Im dłużej będą trwały rządy tej ekipy tym dłużej będziemy wychodzić i podnosić się ze strat potężnych, które ta ekipa każdego dnia nam robi.

(...)

Przede wszystkim rodzice muszą pamiętać, że do 25 września jest czas, aby dzieci wypisać z tych zajęć.

- przypomniał były minister edukacji.

 

Zielony nie-Ład

Czym jest Zielony Ład?

To jest szaleństwo. Niebywałe szaleństwo. Tym ludziom z Brukseli całkowicie odkleiła się rzeczywistość od rozumu (...).

Kiedy my w Europie zredukowaliśmy wydobycie węgla z 500 mln to rocznie do 50 mln ton rocznie, to Chiny zwiększyły wydobycie z 1 mld do 5 mld ton rocznie. I my "uratujemy planetę przed spłonięciem" podczas gdy Chiny i USA mają to w nosie?

- dodał.

Jaka i czyja będzie Polska?

- Po pierwszym 1 czerwca mogę powiedzieć, że będzie ona Polaków. Zanosiło się na to, że jej w ogóle nie będzie. Ona będzie i będzie Polaków.

- odpowiedział Przemysław Czarnek.

 


 

POLECANE
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian Wiadomości
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian pogratulował we wtorek swojemu narodowi "wielkiego zwycięstwa" w "dwunastodniowej wojnie wywołanej awanturnictwem i prowokacją" Izraela. W rozmowach z liderami państw arabskich Pezeszkian zapewnił też, że Iran jest gotowy na rozmowy z USA i nie dąży do zdobycia broni atomowej.

Belgia wyłamuje się z NATO. Idziemy własnym tempem z ostatniej chwili
Belgia wyłamuje się z NATO. "Idziemy własnym tempem"

Premier Bart De Wever przyznał we wtorek w Hadze, gdzie zbiera się szczyt NATO, że Belgia z opóźnieniem realizuje zobowiązania wobec Sojuszu - planuje osiągnąć 2 proc. PKB na obronność do 2029 roku, a 2,5 proc. - do 2034. Oświadczył, że Belgia chce zachować własne tempo wzrostu wydatków. Wcześniej podobne oświadczenie złożyła Hiszpania.

Peacemaker Trump tylko u nas
Peacemaker Trump

Gdy amerykańskie „niewidzialne” B-2 zrzuciły wielotonowe bomby na trzy irańskie zakłady atomowe, podniósł się krzyk, że Trump zdrajcą ideałów MAGA i wciąga USA w nową wojnę, choć obiecywał pokój, gdzie się tylko da. Co straszniejsze, Trump okazał się „sługusem izraelskim”. Po trzech dobach mamy jednak zawieszenie broni – tak, chwiejne, ale jednak. Ceny ropy i gazu zanurkowały - a wszak to rynki są najlepiej zorientowane. Ale co najważniejsze, Rosja była trzymana z boku. Putin przekonał się, że używane od wielu lat w konfliktach Zachodu z państwami zbójeckimi narzędzie „rosyjskiej mediacji” trafiło do kosza.

Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy Wiadomości
Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy

Roman Giertych zaproponował, aby Zgromadzenie Narodowe do 6 września przegłosowało "przerwę" umożliwiającą rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy kwestii przyjęcia przysięgi przez Karola Nawrockiego lub ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Bosak.

Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. Ze skutkiem natychmiastowym z ostatniej chwili
Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. "Ze skutkiem natychmiastowym"

Aby uzyskać wizę nieimigracyjną do USA, tzw. studencką, należy upublicznić swoje konta na platformach społecznościowych - poinformowała we wtorek ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie, powołując się na prawo z 2019 roku. Zaznaczyła, że zalecenie wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym.

To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi. Jasny komunikat Izraela Wiadomości
"To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi". Jasny komunikat Izraela

Izrael i Iran zawarły rozejm po krwawej operacji wojskowej, która – według izraelskiego dowództwa – cofnęła program nuklearny Iranu o lata.

Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim z ostatniej chwili
Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim

Do przerażających scen doszło na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. 31-letni obywatel Białorusi chwycił dwuletnie dziecko, podniósł je i rzucił nim o podłogę. Ciężko ranny chłopczyk został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. 

Stoją przed szkołą. Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów Wiadomości
"Stoją przed szkołą". Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów

Według doniesień medialnych imigranci mają przesiadywać przed szkołami w Zielonej Górze. Rodzice wyrażają coraz większe zaniepokojenie.

Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO Wiadomości
Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO

"Mamy do czynienia w tej chwili z szaleństwem po stronie szczególnie PO, która ma dzisiaj twarz Romana Giertycha" - powiedział Paweł Szefernaker krytykując narrację części polityków KO ws. wyborów prezydenckich.

Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię z ostatniej chwili
Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię

W paryskim Disneylandzie wynajęto salę na prywatne wesele. Nie było w tym dziwnego do czasu pojawienia się panny młodej. Okazało się nią 9-letnie dziecko. Obsługa sali zaalarmowała służby bezpieczeństwa.

REKLAMA

Przemysław Czarnek dla Tysol.pl: Żal mi tego Stankiewicza

- Bez wsparcia Solidarności jak i szefa Solidarności Piotra Dudy to zwycięstwo nie byłoby możliwe - mówi Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Tysol.pl.
Przemysław Czarnek Przemysław Czarnek dla Tysol.pl: Żal mi tego Stankiewicza
Przemysław Czarnek / screen YT - TysolPL

Co musisz wiedzieć?

  • Przemysław Czarnek jest przeciwny tzw. "ponownemu przeliczaniu głosów"
  • Według polityka PiS, partia jest gotowa na przejęcie władzy
  • Przemysław Czarnek nie planuje zastępować Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku szefa PiS
  • Przemysław Czarnek rozważa przyjęcie stanowiska szefa Kancelarii Prezydenta

 

Bez wsparcia Solidarności i Piotra Dudy nie byłoby zwycięstwa Karola Nawrockiego. To dla nas oczywiste. To był jeden z dwóch głównych filarów głównych wsparcia dla Karola Nawrockiego, czyli PiS jako największa partia opozycyjna i NSZZ "Solidarność" jako największy związek zawodowy odwołujący się do tych samych wartości, do tych samych fundamentów cywilizacyjnych.

- odpowiedział poseł PiS.

 

Przemysław Czarnek o ponownym liczeniu głosów

Czy żądania "ponownego przeliczenia głosów" i kwestionowanie wyników wyborów to troska o przejrzystość, czy niszczenie państwa?

Oczywiście, że niszczenie państwa, bo każdy głos i nieprawidłowość musi być skrupulatnie sprawdzona, tylko tych nieprawidłowości naliczono w 13, czy 14 komisjach na 32 tys. komisji. W każdych wyborach tego typu rzeczy się zdarzały.

Na podstawie tego domaga się przeliczenia 21 mln głosów w 32 tys. komisji, których już nie ma, bo nie ma obwodowych komisji wyborczych. To jest szaleństwo, które jest obliczone tylko na kontakt z elektoratem lewicowym, który jest wściekły na to, że przegrali wybory

- mówi Przemysław Czarnek.

 

Czy PiS jest gotowe na przejęcie władzy?

Koalicja 13 grudnia jest niestabilna i może się rozpaść z końcem kadencji, a może i wcześniej. Czy PiS przygotowane jest na tego typu ewentualność, a jeśli tak to jak?

Oczywiście. Już półtora roku temu, zaraz po wyborach parlamentarnych, dwie rzeczy ważne w tej sprawie zrobiono. Raz, powołano zespół programowy, który pracuje w rozmaitych dziedzinach i ma swoje efekty, a dwa powołano komitet wykonawczy w ramach PiS, złożony z młodych posłów, który przygotowuje rozmaite idee i pomysły na czas kiedy wrócimy do władzy.

To przygotowanie do władzy jest i będzie postępować.

- wyjaśnił poseł PiS.

 

"Jarosławie Kaczyński, rządź nam dalej"

Wielu wyborców PiS widzi w panu potencjalnego lidera i następcę Jarosława Kaczyńskiego. Czy Pan prezes wybiera się na emeryturę? 

Nie i nawet jeśli ktokolwiek, by do tego namawiał, to ja będę pana prezesa namawiał, żeby zapomniał o emeryturze. Jest w doskonałej formie fizycznej, jest pełen entuzjazmu po zwycięstwie w wyborach prezydenckich. To są jego czwarte wygrane wybory prezydenckie (...) To jest geniusz jeśli chodzi o dobór kandydatów i członków sztabu wyborczego. To były arcytrudne warunki. Jego osoba jest gwarantem jedności naszego obozu politycznego, a jedność naszego obozu politycznego jest wielką szansą na przejęcie władzy przez obóz prawicowy, być może jeszcze w tej kadencji.

Krótko mówiąc, Jarosławie Kaczyński, prezesie nasz, rządź nam dalej.

- zaapelował polityk PiS.

 

Poseł PiS w Pałacu Prezydenckim?

Czy przyjąłby pan propozycję szefostwa Kancelarii Prezydenta od prezydenta Nawrockiego?

Jeśli pan prezydent Karol Nawrocki podejmie taką ostatecznie decyzję na początku sierpnia po objęciu urzędu, to z pewnością po wcześniejszych rozmowach i uzgodnieniach, będzie to dla mnie ogromny zaszczyt.

(...) Ale są pewne rzeczy wymagające ustalenia. To musi być wyartykułowane. Otóż słyszę o bardzo dobrych pomysłach pana prezydenta Karola Nawrockiego na to, żeby kancelaria była otwarta na wiele środowisk. To jest genialny pomysł, tak trzeba robić, to jest płaszczyzna. Natomiast otwarcie na wiele środowisk nie może oznaczać, a słyszę również plotki w tym kierunku, oderwania się od środowiska Prawa i Sprawiedliwości (...).

 

"Szkoda mi Stankiewicza"

Andrzej Stankiewicz w Onecie kpił, że będzie Pan jako szef kancelarii zamawiał papier toaletowy. Czym zajmuje się szef kancelarii?

Także zwalczaniem chamstwa tego rodzaju ludzi, którzy zainwestowali całe swoje resztki autorytetu dziennikarskiego w kampanię Trzaskowskiego i polegli w bardzo trudnych dla siebie okolicznościach. Nawet po ludzku bardzo szkoda mi tego Stankiewicza, ale dziennikarsko stracił praktycznie wszystko co miał.

(...) Wyjaśniałem to Stankiewiczowi. Szef Kancelarii Prezydenta jest ministrem konstytucyjnym (...) do spraw administrowania ministerstwem (...) jest dyrektor generalny urzędu i podlegli mu pracownicy. Tylko skąd to może wiedzieć Stankiewicz? A nawet gdyby wiedział, to przecież Stankiewiczowi nie zależy już na tym żeby mówić jak jest, tylko na tym żeby mówić cokolwiek. W tym sensie popłynął jako dziennikarz, ale to już jest jego strata. I Onetu.

- uważa poseł PiS.

Czy próba wyśmiania urzędu prezydenta to nie jest taki powrót do tych mrocznych czasów sprzed 10 kwietnia 2010 r., kiedy media zaprzyjaźnione z PO próbowały zohydzać urząd prezydenta RP?

To był bardzo trudny czas (...) hejterskich ataków na parę prezydencką (...) To co dzisiaj jest i to co będzie miało miejsce po 6 sierpnia o tyle się różni od tamtych czasów, że jesteśmy bardziej przygotowani. Wiemy jak to funkcjonuje, nie będziemy zaskoczeni.

Dysponujemy dużo lepszym rynkiem medialnym. Oprócz choćby Tysola, nie mieliśmy przed 2010 r. Telewizji Republika, która by była liderem jeśli chodzi o telewizje informacyjne, nie mieliśmy wPolsce24, nie mieliśmy rozwiniętej Telewizji Trwam. I nie było oczywiście mediów społecznościowych. Krótko mówiąc dysponujemy dostępem do aparatu medialnego, w którym możemy się skutecznie bronić przed tym hejtem, przed którym nie mógł się bronić Lech Kaczyński.

To co robi Stankiewicz, to co pokazano w kampanii wyborczej, to co robi TVP w likwidacji, czy TVN to są powroty do tamtych metod, tylko wam się to kochani NIE UDA (nie mówię do pana redaktora), bo jesteśmy przygotowani.

- podkreślił.

 

"Dramat. Katastrofa. Tragedia"

Jak Przemysław Czarnek ocenia działania minister edukacji i nauki Barbary Nowackiej?

- Tak jak to powiedział Marek Jakubiak z mównicy sejmowej, podczas debaty nad wotum zaufania dla Tuska: dramat, katastrofa, tragedia. Zresztą, wystarczy porozmawiać z rektorami. Nawet dzisiaj słyszałem od jegoe z nich, wcale nie kojarzonego z naszym obozem: "Czarnek wróć".

Jednak w tym ministerstwie nauki nie dzieje się nic. Leżą programy, które rozwijały polską naukę. Nie ma wizji rozwoju nauki. Proszę zwrócić uwagę, że nie byli w stanie nawet zlicencjonować na czas reaktora "Maria" w NCBJ i zaprzestano produkcji radioizotopów potrzebnych do leczenia raka. To była produkcja rzędu 10 proc. radioizotopów na świecie. W to miejsce wchodzą Niemcy (...).

- mówił były minister edukacji i nauki.

Jak Przemysław Czarnek ocenia tzw. "edukację zdrowotną" Barbary Nowackiej?

Próba wprowadzenia bocznymi drzwiami i zamkniętymi oczami demoralizującej, permisywnej edukacji seksualnej. (...) Im dłużej będą trwały rządy tej ekipy tym dłużej będziemy wychodzić i podnosić się ze strat potężnych, które ta ekipa każdego dnia nam robi.

(...)

Przede wszystkim rodzice muszą pamiętać, że do 25 września jest czas, aby dzieci wypisać z tych zajęć.

- przypomniał były minister edukacji.

 

Zielony nie-Ład

Czym jest Zielony Ład?

To jest szaleństwo. Niebywałe szaleństwo. Tym ludziom z Brukseli całkowicie odkleiła się rzeczywistość od rozumu (...).

Kiedy my w Europie zredukowaliśmy wydobycie węgla z 500 mln to rocznie do 50 mln ton rocznie, to Chiny zwiększyły wydobycie z 1 mld do 5 mld ton rocznie. I my "uratujemy planetę przed spłonięciem" podczas gdy Chiny i USA mają to w nosie?

- dodał.

Jaka i czyja będzie Polska?

- Po pierwszym 1 czerwca mogę powiedzieć, że będzie ona Polaków. Zanosiło się na to, że jej w ogóle nie będzie. Ona będzie i będzie Polaków.

- odpowiedział Przemysław Czarnek.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe