Od dłuższego czasu nie może mi z głowy wyjść jedno pytanie: dlaczego po śmierci Jolanty Brzeskiej, która powinna wstrząsnąć ludźmi i obudzić ich z marazmu, nic się nie wydarzyło a lokatorzy nadal byli traktowani jak śmieci? Dlaczego nie wybuchł bunt? Dlaczego i jakim cudem nikt nie wziął sprawy we własne ręce i nie mogąc liczyć na sprawiedliwość „państwową” nie spróbował wywalczyć jej sam?
Z wybudowanego w latach 1886-87 i będącej fragmentem zaplecza garnizonu Twierdzy Kraków obiektu korzystali żołnierze austriaccy oraz członkowie powstałego w 1910 roku Związku Strzeleckiego.
Liście spadają na ziemię, niedźwiadki w sen, a politycy w niepamięć. Jedni spadają skokowo w rytmie cotygodniowych kompromitacji, inni osuwają się powoli, jakby niezauważalnie tracąc twarz. A jeszcze inni znikają nagle w czarnej jamie, by z niewyjaśnionych przyczyn pojawić się znowu. Którą ścieżkę zejścia obrał pan Radosław, były wybitny i były pełen nadziei?
Kradzieże kwiatów i zniczy z grobów w celu ich odsprzedaży po niskich cenach zdarzają się na wielu polskich cmentarzach.
.„Jestem Polakiem, wiernym synem Ojczyzny. Myśl o Polsce wielkiej i silnej, wolnej i niepodległej, była i jest treścią mego istnienia.”
"Wyrocznia", plastelina, skala 1:10
Święte naszego kontynentu.
Polityczne słuszniactwo samo złapało się za ogon.
Dyskutant podpisujący się „Maciek Warda” zadał mi kilka pytań na które chcę odpowiedzieć.
Ale nie chodzi tu "Słońce Peru". ;) Chodzi tu o byłego ministra spraw zagranicznych i sprawiedliwości tego andyjskiego kraju, a obecnie wysokiego eksperta ONZ, Diego Garcíę Sayána.
...gdzieś w Polsce...
Nie mam zamiaru komentować tych słów, które każdego myślącego człowieka - także wyznającego inną niż chrześcijaństwo religię lub niewierzącego - powinny napawać wyłącznie obrzydzeniem.
Agenci CBA zatrzymali dziś pod Tarnowskimi Górami na Śląsku Bogdana P., do niedawna dyrektora likwidowanej właśnie Kopalni Węgla Kamiennego Makoszowy w Zabrzu. W przeszłości pełnił on także funkcję zastępcy dyrektora Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń. Funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie i przewieźli do siedziby śląskiej prokuratury krajowej w Katowicach, gdzie usłyszy zarzuty o charakterze korupcyjnym m.in przyjmowania łapówek.
"Wolne media", plastelina, skala 1:6
Do niebywałej tragedii rodzinnej doszło dzisiejszego ranka w Rudzie Śląskiej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 26-letni wnuczek zasztyletował swoją 80-letnią babcię oraz zaatakował nożem innych członków rodziny - 23-letniego brata, jak i 64-letniego ojca. Staruszki nie zdołano uratować, zaś wszyscy trzej mężczyźni – w tym sam poraniony sprawca – trafili do szpitala.
Czy uda się w mocno przywiązanej do tradycji chrześcijańskiej Polsce wyprzeć zaszczepiany w niej od kilku lat upiorny, obcy naszej kulturze anglosaski rytuał o satanistycznych wątkach sympatycznym, pozytywnym w przesłaniu korowodem świętych Kościoła katolickiego?
"Anna Kloza przypomina miastu Białystok o jego żydowskich mieszkańcach. Jej zaangażowanie spotyka się z wrogością. Ale się nie poddaje" - takim oto tytułem i leadem epatowała parę dni temu swoich czytelników popularna niemiecka Tageszeitung. To nic, że sprawy o których jest w tym artykule (reportażu) mowa, miały miejsce przed mniej więcej 10 laty...
Rozmawiałem z red. Konradem Piaseckim o sprawach obrony kraju, sił zbrojnych, o relacjach na linii Prezydent RP – minister obrony.
Przed czterdziestu laty, w czasach peerelowskiej smuty, Jan Pietrzak sformułował ważną dyrektywę apelującą do polskich serc i sumień. To wezwanie, choć stało się nieformalnym hymnem, do dziś nie zostało urzeczywistnione. Może dlatego, że zabrakło marszruty rozpisanej na konkretne i niezbędne działania...
Bywa, że niemieckie media mainstreamowe próbują czasami coś pozytywnego napisać o Polsce. Naprawdę - próbują. Przychodzi im to co prawda z dużym wysiłkiem, ale próbują. I co ciekawe - te pozytywne aspekty znajdują akurat tam, gdzie my, żyjący tutaj ciemnogrodzianie, raczej byśmy nie przypuszczali.