– Górnicy mogą wyjść na ulicę w każdej chwili. Obok energii odnawialnej musi być konwencjonalne źródło, jeżeli w Polsce przesuwa się budowę elektrowni atomowej o kolejne lata, a jednocześnie zamyka działające kopalnie, to są to działania szaleńcze. To skrajnie nieodpowiedzialne – mówi Waldemar Sopata w rozmowie z Jakubem Pacanem.
„Znowu nas dopadł śląski los, śląska krzywda” – mówi jeden z rozmówców Jakuba Pacana, który publikuje w „TS” tekst pt. „Koniec naszego świata”. Jak pisze, w latach dziewięćdziesiątych sytuacja na Śląsku stała się zupełnie dramatyczna wraz z masowym zamykaniem kopalń i niespotykaną falą zwolnień. Tym bardziej że – jak często podkreślają związkowcy – jedno miejsce pracy w przemyśle ciężkim generuje nawet siedem miejsc pracy wokół niego.
– Prawdziwym problemem jest porozumienie się z tą drugą stroną, bo nie wiem, czy ona jest zainteresowana kompromisem. Być może przyjdzie czas, w którym taki kompromis będzie możliwy – mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w rozmowie z Igorem Zalewskim.
Po 35 latach od zmiany ustroju wciąż nie mamy lewicy robionej na serio. Pod tym szyldem działa jedno z najbardziej antyspołecznych środowisk.
W nowym numerze „Tygodnika Solidarność” mamy dla was rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim. Z prezesem PiS nie jest łatwo się umówić, bo popyt stale wysoki, a podaż ściśle reglamentowana. Naszym bohaterem okazał się jednak Igor Zalewski – autor tysolowego cyklu rozmów „Strefa Kontaktu”. Igor ma bowiem sekretny kluczyk do Kaczyńskiego. Skąd go ma? O tym autor wywiadu opowiada w swoim nowym cyklu na youtubowym kanale „TySola” – zajrzyjcie tam, żeby poznać szczegóły.
Gdyby istniała na tym świecie dziejowa sprawiedliwość, to polskie górnictwo powinno wystawić reszcie Polski fakturę za rozwój ekonomiczny kraju w minionym stuleciu. Za zyski czerpane z eksportu surowca za granicę. Za bezpieczeństwo energetyczne i ogrzanie, i elektryfikację polskich miast i wsi. Za bycie rozsadnikiem postępu technologii przemysłowych czy medycznych (tylko ignorant może wierzyć w to, że światowe sukcesy polskiej kardiologii to przypadkiem się na górniczym Śląsku wydarzyły?). I tak dalej, i tak dalej.
W czasie kiedy polski rząd rozpoczął faktyczną likwidację – albo mocne osłabienie – narodowego przewoźnika kolejowego, kraje bałtyckie kończą budowę największego od dekad projektu kolejowego w Europie. Linie kolejowe Rail Baltica połączą Skandynawię oraz północną i wschodnią Europę z resztą kontynentu superszybkimi kolejami cargo i pasażerskimi.
– Musisz naciąć ze Średnim takich prostokącików z kolorowego papieru, Średni potrzebuje do szkoły – oznajmiła Żona. – Ale jakich, ile, o co w ogóle chodzi? – No, takich papierowych. – No dobrze, ale jakiejś konkretnej wielkości, koloru?
Umorzenie postępowania w sprawie morderstwa dokonanego na Jolancie Brzeskiej, 64-letniej działaczce społecznej zaangażowanej w obronę eksmitowanych lokatorów stołecznych kamienic, wstrząsnęło nie tylko środowiskiem społeczników. Czy śledztwo prowadzone przez kolejne prokuratury – najpierw Rejonową, później Okręgową w Warszawie, w końcu Prokuraturę Regionalną w Gdańsku – nie miało szans rozstrzygnięcia? Kto chciał, żeby sprawa pozostała niewyjaśniona? Kto wie, co tak naprawdę się stało i dlaczego może spać spokojnie?
Należy badać mahometanizm, to jasne. Należy zgłębiać tę cywilizację, aby wiedzieć, z czym mamy do czynienia. Jak obcy jest islam nam, cywilizacji chrześcijańskiej, logocentrycznej, wiadomo z ostrzeżeń jednego z najwybitniejszych muzułmańskich intelektualistów wszechczasów, który zachwycał w XIV w.
Nie chodzi o to, by zostawić PKP CARGO w formie mocno zredukowanej, okrojonej do granic możliwości, bo „takie są potrzeby rynku”. Pytanie, czy Polskę stać na infrastrukturę poszatkowaną, rozdzieloną między różne podmioty międzynarodowe wobec wojny za wschodnią granicą, wydaje się retoryczne.
Ceniony w środowisku bloger, tropiciel spisków, szczególnie w otoczeniu Andrzeja Dudy, znanego (?) agenta zadaniowego przez bodaj Kijów, zwrócił kiedyś oko i na mnie. Cóż – Rafał Ziemkiewicz (agent), Monika Jaruzelska (wiadomo) i niżej podpisany chodzili do tego samego liceum. Jakże ucieszyłaby blogera patriotę wiadomość, że ostatnia podstawówka, do której miałem względną przyjemność uczęszczać, miała za patrona generała Henryka Słabczyka.
„Nie istnieją dwaj liberałowie, którzy zgadzają się co do tego, czym jest liberalizm”. Ta „niezgoda” jest jednak sprytną formą monopolizacji oferty ideowej dla współczesnych społeczeństw. Znajduje to odbicie i w naszej krajowej polityce.
27 listopada 1947 r. w Zabrzu komunistyczna bezpieka aresztowała ppłk. Łukasza Cieplińskiego, oficera ZWZ-AK, prezesa IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. W śledztwie w katowni bezpieki przy ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie on i jego podwładni byli nieludzko torturowani.
Imigranci to wielki, dochodowy biznes. Wiedzą o tym doskonale lewicowe organizacje, które na pomoc przybyszom zza granicy otrzymują dziesiątki, a nawet setki milionów złotych czy euro. Im więcej imigrantów, tym większe zyski. A wszystko pod przykrywką szczytnych celów.
Przeprowadzone w ostatnich miesiącach zwolnienia grupowe w PKP Cargo były nie tylko jednymi z największych w ostatnich latach. Stały się też symbolem braku poszanowania dla pracowników i reguł współżycia społecznego.
Z zawodu jestem pracownikiem socjalnym, co oznacza, że staję twarzą w twarz z każdym właściwie problemem, jaki może mieć drugi człowiek. Choroba, niepełnosprawność skutkujące ubóstwem? Lecę. Uzależnienia, bezdomność, rozpad rodziny? Pomoc społeczna zadba o schronienie i zabezpieczy pierwsze potrzeby. Rodzina wielodzietna z długami i komornikiem na karku? Wiecie, gdzie mnie szukać.
– Nie widzę w obecnej restrukturyzacji PKP Cargo planu na wyjście z kryzysu. To restrukturyzacja w najgorszym tego słowa znaczeniu – zwolnić pracowników, zmniejszyć zasoby taborowe, zrezygnować z obecności w niektórych lokalizacjach i generalnie zejść na niższy poziom działalności, który w przyszłości nie pozwoli nam się rozwijać – mówi Karol Trammer, dziennikarz specjalizujący się w branży kolejowej, w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.
Zwolnieni zostali ludzie po 44 latach pracy w tej samej firmie, chorzy na raka, przebywający na świadczeniach rehabilitacyjnych z powodów zdrowotnych, powodzianie, matki na urlopach macierzyńskich – czystka w PKP Cargo nie oszczędziła nikogo.
Stabilność, jaką polski rynek pracy cieszył się przez ostatnie lata, legła w gruzach w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Przeprowadzana przez obecny zarząd PKP Cargo dzika restrukturyzacja przypomina, że nic nie jest dane raz na zawsze i przywodzi na myśl najgorsze praktyki patopracodawców. Co więcej, obiektem obrzydliwego ataku stała się Solidarność, która nie tylko wywalczyła Polsce wolność, ale konsekwentnie przyczynia się do poprawy warunków pracy.