Do tej pory Platforma atakowała Polskę w Parlamencie Europejskim, posługując się europarlamentarzystami z innych krajów członkowskich, które są członkami europejskiej chadecji, wczoraj podczas debaty o naszym kraju, wystąpiła już z otwartą przyłbicą.
„Smoleńsk” to zwykły, jeden z wielu polskich filmów, ani gorszy, ani lepszy od całej reszty, bez scenariusza, bez dialogów, bez akcji, bez aktorów, bez dźwięku, zdjęć, bez wzruszeń wreszcie, i jedyne co go wyróżnia na korzyść, to to że faktycznie można go wysiedzieć do końca, czego ja jestem najlepszym dowodem.
Kiedy wojna się skończyła, wujek mój twierdzi, panowało na wsi powszechne przekonanie, że z powodu tego, co Niemcy zrobili światu, niemieckie państwo przestanie istnieć. Dobrzy ludzie bardzo szczerze wierzyli, że cały teren, który dotychczas był zamieszkały przez Niemców zostanie zaorany, a na tej ziemi posadzi się kartofle. Co się miało stać z samymi Niemcami, o tym już nikt nie myślał. Nikt się nad tym nie zastawiał, i – prawdę powiedziawszy – każdy miał tę kwestię głęboko w nosie.
Na posiedzeniu senackiej komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki poinformował, że wsparcie dla grup producenckich z sektora owoców i warzyw udzielane przez rząd PO-PSL w latach 2010-2011 i 2012-2013 zostało zakwestionowane przez Komisję Europejską i Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) i w związku z tym zostały nałożone na Polskę kary na razie w wysokości około 700 mln zł.
W ramach przeglądu swojego księgozbioru zatrzymałem się na chwilę przy książce "Literatura, kultura, komunikacja" będącej pracą zbiorową wydaną nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Wrocławskiego. W tej publikacji Piotr Rudzki w eseju "Witkiewicz w teatrze Tadeusza Kantora" przywołuje w pamięci przedstawienie "Nadobnisie i koczkodany”, w którym to Tadeusz Kantor zrealizował ideę Teatru Niemożliwego, między innymi poprzez niekonwencjonalną inscenizację i czynne zaangażowanie widza w tak zwane "postępowanie sceniczne".
Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, którego głównym zadaniem był wybór władz naszej partii na nową kadencję w tym przede wszystkim Komitetu Politycznego.
Od wczoraj obowiązuje ustawa o kształtowaniu wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami (chodzi o spółki skarbu państwa ale także spółki jednostek samorządu terytorialnego), co oznacza obniżenie wynagrodzeń zarówno zarządów tych spółek jak i członków ich rad nadzorczych. Filarami nowej ustawy są powszechność, oszczędność i jawność, a jej wejście w życie ostatecznie zakończy patologie związane z wynagrodzeniami zarządów i członków rad nadzorczych zarówno spółek skarbu państwa jak i co ważne spółek samorządowych.
Od początku prowadzenia kampanii "Obywatele decydują" staramy się o wprowadzenie ułatwień w zbiórce podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw. Jednym z rozwiązań jest zastosowanie podpisu elektronicznego. Postulat ten poparł już wcześniej Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Teraz dołączyła do niego Anna Strężyńska, Minister Cyfryzacji.
Nowoczesny polityk Ryszard Petru uchylił wreszcie rąbka tajemnicy ogłaszając, że „Optymalne rządzenie byłoby to, żebym to ja był premierem”. Ot, lider Nowoczesnej ma ochotę zostać premierem i to już nawet nie poprzez obalanie polskiego rządu na ulicach i bez wsparcia ze strony „podziemnego państwa KOD-u” pod kierunkiem „ober-dywersanta” Mateusza Kijowskiego, ale poprzez wygrane wybory.
Już w najbliższy poniedziałek 12 września w sejmie odbędzie się konferencja „Dobro dziecka jako cel najwyższy”. Będzie ona poświecona problemowi odbierania dzieci Polakom mieszkającym zagranicą.
Znowu zawiedziona będzie opozycja i część mediów nieprzychylnych rządowi, ponieważ późnym wieczorem agencja Moody’s poinformowała, że nie zaktualizuje ratingu Polski, co oznacza, że pozostawia go na poziomie ogłoszonym w maju tego roku. Tym samym utrzymana ocena A2 oznacza, że Polska zachowała wysoką zdolność do wywiązywania się z wcześniej podjętych zobowiązań przy jednoczesnej wrażliwości na niekorzystne warunki zewnętrzne.
Ja bym bardzo chciał wiedzieć, jak to się stało, że ona skoczyła w pewnym momencie w ten ogień i nie było takiej mocy, żeby choć przez krótką chwilkę pomyślała, że to jest zbyt bolesne, albo nieopłacalne, albo po prostu za trudne. Jak to się stało, że nie skorzystała z tylu ciekawszych ofert? A musiała ich mieć bez liku.
Wczoraj konferencja przewodniczących grup politycznych w Parlamencie Europejskim postanowiła (chadecja, lewica, liberałowie, zieloni, komuniści), że w najbliższym tygodniu we wtorek w Strasburgu odbędzie się debata na temat przestrzegania praw człowieka w Polsce. Według zapowiedzi medialnych debata ma dotyczyć sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego, tzw. ustawy antyterrorystycznej, ustawy medialnej, ustawy o służbie cywilnej, a być może także o sytuacji w Puszczy Białowieskiej i o problemie aborcji w naszym kraju. Następnego dnia ma być w PE głosowana rezolucja i jak można przypuszczać będzie ona przygotowana przez wymienione wyżej 5 grup politycznych, które zdecydowały o wprowadzeniu debaty o Polsce do porządku obrad sesji PE w Strasburgu.
Zaledwie parę godzin po tym jak po ulicach Harlow przeszedł marsz milczenia, który miał na celu upamiętnienie zamordowanego Arka Jóźwika, doszło do kolejnego pobicia Polaków w tym mieście. Polaków, którzy brali udział w marszu, a po nim poszli się napić. Miejscowi przywitali ich w pubie z otwartymi ramionami, chcąc chyba zmazać hańbę po tragedii sprzed tygodnia i pokazać, że Polacy są tam mile widziani. Niestety, gdy wyszli na „dymka” przechodząca obok grupka Anglików spuściła im łomot. Ale oni mieli więcej szczęścia niż Arek. Oni przeżyli.
Rządy PO - PSL doprowadziły do zamrożenia polskiej aktywności na forum Grupy Wyszehradzkiej, wprawdzie spotkania się odbywały, podejmowano jakieś ustalenia w sprawie wspólnych działań w ramach UE ale gdy przychodziło do podejmowania decyzji Polska zawsze wspierała propozycje Niemiec, nie zważając na wcześniejsze uzgodnienia w ramach V4.
Czy przedstawiciel wpływowego środowiska bankowego może wypowiadać androny, zapominając o zapisach Konstytucji RP? Oczywiście może, ale nie powinien z tym przesadzać. Nie tak dawno prezes Związku Banków Polski Krzysztof Pietraszkiewicz zwrócił uwagę, że w tzw. ustawie spreadowej powinien być zapis, że mechanizmy w niej zawarte wyczerpują wszelkie, pozostałe roszczenia tzw. frankowiczów.
Ja już od pewnego czasu na zachowania naszej obecnej władzy patrzę z dużą podejrzliwością, a niektóre z nich irytują mnie do tego stopnia, że zastanawiam się, czy nie machnąć na nich ręką, pozwolić im rządzić przez najbliższe dziesiątki lat, a samemu zająć się czymś bardziej neutralnym. Jest jednak coś, za co ich wszystkich niezwykle cenię, a mianowicie za to, że kiedy jakiś Brytyjczyk zabije polskiego obywatela, to oni nie zachowają się jak brzydka panna na wydaniu, ale jak ktoś, kto ma świadomość swojej wartości.
Rządy PO – PSL doprowadziły do zamrożenia polskiej aktywności na forum Grupy Wyszehradzkiej, wprawdzie spotkania się odbywały, podejmowano jakieś ustalenia w sprawie wspólnych działań w ramach UE ale gdy przychodziło do podejmowania decyzji Polska zawsze wspierała propozycje Niemiec, nie zważając na wcześniejsze uzgodnienia w ramach V4.
Lidl, McDonalds, Shell, Biedronka, Statoil, Raben, Tesco Extra, Lidl. Mijamy je w drodze autobusem z Krakowa do Krynicy. Naszym celem jest Forum Ekonomiczne. Zasypiam. Budzę się. Za oknem: Lidl, McDonalds, Shell, Biedronka, Statoil, Raben, Tesco Extra, Lidl. Skolonizowany kraj.
Z dedykacją dla prezydenta Gdańska, jak się okazuje przeciwnika dekomunizacji przestrzeni publicznej. Od 2.18 sek.