Po wyborach prezydenckich w 2025 r. polska polityka nie będzie już taka sama. Również ta w wymiarze partyjnym, przy czym większe znaczenie od finału odgrywa tu pierwsza tura.
Niedawne wydarzenia w jednym z zakładów dały idealny wgląd w to, czemu służy imigracja i kto na niej korzysta.
Niebezpieczne w Donaldzie Tusku jest to, że jemu nie zależy na poparciu Polaków. Jego los nie zależy od losu Polski i Polaków, tylko brukselsko-berlińskich salonów. Najemnik nie dba o komfort mieszkańców podbijanych terenów.
Telewizja Polska ujawnia skalę ugód i odszkodowań: niemal 10 milionów zł roszczeń, liczne przeprosiny i kontrowersyjne etaty dla aktywistów powiązanych z obozem rządzącym.
Jeszcze przed drugą turą wyborów prezydenckich Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu. Zaraz potem lider najważniejszego koalicjanta dorzucił, że to za mało. I że potrzebny jest „rebranding” gabinetu. Czy skończy się zmianą premiera? Nie wykluczałbym tego.
Solidarność od lat sprzeciwia się polityce klimatycznej Unii Europejskiej. W tej walce przez wiele lat była całkowicie osamotniona.
W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” przyglądamy się sytuacji politycznej po wyborach prezydenckich w 2025 roku. Co dalej z rządem Donalda Tuska? Czy koalicja 13 grudnia przetrwa kolejne miesiące? Jakie zmiany czekają polską scenę polityczną? „Polska po wyborach” to wielowymiarowa analiza rozczarowania, napięć i prognoz dla przyszłości naszego państwa.
– Nie mam parcia na szkło. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Nie mam czasu się nudzić. Spełniam się, robię to, co kocham – mówi Quentin Kovalsky, muzyk, wokalista, autor tekstów, kompozytor, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Autobiografia papieża Franciszka pomogła mi zrozumieć jego postawy i decyzje, a nawet go polubić – jako człowieka. Nie wpłynęła jednak na moją ocenę jego pontyfikatu jako głowy Kościoła.
W połowie kwietnia tego roku naprzeciwko Bundestagu zdeponowano blok skalny przywieziony z Polski spectransportem. Waży prawie 30 ton, jest szaro-granitowy, o wrzecionowatej formie. Zwykły głaz narzutowy, inaczej eratyk. Po co przytachano go do stolicy Niemiec?
Zaginiony bagaż po locie? Masz prawo do odszkodowania od linii lotniczej. Sprawdź, co zrobić, by skutecznie odzyskać pieniądze i swoje rzeczy.
Kiedy w czerwcu 2023 roku, na pół roku przed siłowym przejęciem TVP przez ekipę obecnego premiera, w studiu przy ul. Woronicza pojawił się Bill Nelson, szef NASA, największej na świecie agencji kosmicznej, pracownicy TVP – również ci, którzy z czasem okazali się ekipą przejmującą publiczne media, robili wszystko, żeby pokazać się w towarzystwie gwiazdy świata nauki.
No i nie wzięli. W sensie do wojska. Z podziwu godną konsekwencją rozbudowany system rekrutacyjno-uzupełnieniowy Wojska Polskiego ponownie wezwał swoich najwierniejszych synów, młodych głównie duchem, na ćwiczenia rezerwy. Cóż, pan doktor major (?) tylko machnął ręką. Zwolnił i przyszło wrócić do domu. Trzymajcie się, rezerwiści i rezerwistki!
Co dałoby obozowi rządzącemu unieważnienie wyborów prezydenckich? Kadencja Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia. To data, którą ogłosił i którą powtórzy Szymon Hołownia.
Pod pozorem edukacji zdrowotnej chce zafundować dzieciom obowiązkową edukację seksualną, a szkołom zniszczonym w wyniku powodzi organizuje... warsztaty z wycinania koron z papieru. Zarzutów wobec minister Barbary Nowackiej z każdym dniem przybywa. Czy to już czas na dymisję?
Wniosek z I tury wyborów prezydenckich: konserwatyzm w Polsce chodzi własnymi, nieoczywistymi ścieżkami, wciska się w dziury ponowoczesności i lewicowej agendy oraz odradza w miejscach, które zaskakują nawet najbardziej przenikliwych obserwatorów życia politycznego.
Podział polskiego społeczeństwa jest starszy niż konflikt PO – PiS. Wynika z mieszaniny kompleksów i poczucia wyższości, z przynależności do narodu albo międzynarodowej elity. Cała reszta, czyli nieustanna naparzanka, jest tylko tego konsekwencją.
Trwają próby przeanalizowania źródeł sukcesu Sławomira Mentzena i – zwłaszcza – Grzegorza Brauna. A w tych analizach przewija się motyw Ukrainy i Ukraińców.
Polska, w której Karol Nawrocki wygra wybory, będzie w dużo większym stopniu Polską Karola Nawrockiego, niż Polską Rafała Trzaskowskiego byłaby Polska, w której prezydentem byłby Rafał Trzaskowski.
Strefy niskiej emisji (ZDE) we Francji uderzają w najbiedniejszych, dzieląc społeczeństwo na ekologicznie "lepszych" i "gorszych".