631 lat temu, 11 stycznia 1386 r., w Wołkowysku panowie polscy zawarli umowę z wielkim księciem Litwy Jagiełłą, na mocy której miał on poślubić królową Jadwigę Andegaweńską i objąć tron Polski. 2 lutego 1386 r. na zjeździe lubelskim Jagiełło został obwołany królem. 15 lutego 1386 r. Jagiełło uroczyście przyjął chrzest oraz imię Władysław. Trzy dni później ożenił się z Jadwigą, a 4 marca został koronowany na króla Polski. Był to początek unii polsko-litewskiej i zarazem dynastii Jagiellonów na polskim tronie.
„Rodzina źródłem miłości” – to myśl przewodnia, która towarzyszyć będzie tegorocznej, jubileuszowej – bo dziesiątej – edycji Metropolitalnego Święta Rodziny organizowanego na Śląsku. W związku z tym planowanym na maj wydarzeniem kulturalno-religijnym, w Bibliotece Śląskiej w Katowicach zorganizowano konferencję prasową inaugurującą rozpoczęcie finałowych przygotowań obejmujących swym zasięgiem wiele gmin i powiatów Aglomeracji Górnośląskiej. Obchody rozpoczną się 20 maja w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu uroczystą gala koncertową, zaś dzień później w katowickiej katedrze odbędzie się liturgiczna inauguracja w formie dziękczynienia za jubileusze małżeńskie. Msze święte w intencjach rodzin będą celebrowane także w innych katedrach Metropolii Górnośląskiej.
Od momentu zgłoszenia przez ministra Waszczykowskiego, Jacka Saryusz-Wolskiego, jako polskiego kandydata na stanowisko szefa Rady Europejskiej, jasne się stało, że Donald Tusk może być kandydatem tylko jakiegoś innego kraju z pozostałych 27 członków Unii Europejskiej.
Spektakl "Klątwa" wzbudza kontrowersje - czy powinniśmy protestować?
Nie brakuje w Brukseli zwolenników wypchnięcia Polski z UE, ale oczywiście w ten sposób, by wyszło na to, że to wina Jarosława Kaczyńskiego. A jeśli chodzi o samego Donalda Tuska, to mamy prawdziwy "demokratyczny cyrk", bo nie wiadomo naprawdę czyim jest kandydatem.
Od kilku dni trwa cyrk. Polski rząd przedstawił kandydaturę Jacka Saryusza-Wolskiego jako kandydata na stołek szefa Rady Europejskiej i opozycja wpadła w histerię. Oficjalnie dlatego, że pan Jacek nie ma szans a jedynym kandydatem jest Donald Tusk popierany przez wszystkich. Nie bardzo rozumiem tę narrację, przecież skoro tak jest to nie ma o co kruszyć kopii, dotychczasowy przewodniczący zachowa swoje stanowisko a opozycja wygra. Moim skromnym zdaniem jest odwrotnie, Tusk wcale nie ma poparcia a ruch polskiego rządu całkowicie pozbawia go szans na reelekcję.
Jako zwolennik repolonizacji sektora bankowego, a właściwie odzyskania polskich banków - tanio i głupio, często w atmosferze skandali, wyprzedanych kapitałowi zagranicznemu, uczulałem, że pośpiech w ich odzyskiwaniu jest niewskazany, bo grozi słonym przepłaceniem.
W ostatnią sobotę minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poinformował, że w imieniu polskiego rządu przesłał notę dyplomatyczną do premiera Malty (sprawuje przewodnictwo w Radzie w I półroczu tego roku), w której zgłosił Jacka Saryusz-Wolskiego na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
Wyjątkowa historia najprawdopodobniej ostatniego pióra Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego - tragicznie spleciona z najnowszą historią Polski - nierozerwalnie związana już będzie z obchodzącą właśnie 60-lecie istnienia redakcją „Głosu Zabrza i Rudy Śląskiej”. Planowane na Święto Konstytucji 3 Maja 2010 roku wręczenie tejże nagrody dziennikarzowi śledczemu tygodnika powstrzymała katastrofa smoleńska. Przekazano więc ją redakcji dopiero po śmierci Głowy Państwa jako wypełnienie Jego woli docenienia roli prasy lokalnej w budowaniu polskiej demokracji. Sam nagrodzony temat okazał się wręcz sensacyjny i zahaczał o najwyższe szczyty władzy.
...zmiany, zmiany, zmiany...
Konferencja prasowa siostry zmarłej wiewiórki w sprawie "szyszkogate".
48 lat temu, 2 marca 1969 r., we Francji, oblatano prototyp naddźwiękowego samolotu pasażerskiego Concorde. Samolot, będący efektem wspólnego przedsięwzięcia przemysłu lotniczego Francji i Wlk. Brytanii, wszedł do służby w liniach lotniczych Air France i British Airways siedem lat później i pozostawał w linii do 2003 r.
Albo MSZ i KPRP dostały informację o agenturalnej przeszłości TW „Wolfganga” ale nie uznały jej za jakąś przeszkodę albo zostały przez „instytucje za to odpowiedzialne” okłamane. W każdym przypadku bez większych trudności da się ustalić listę osób, które za to odpowiadają. A właściwie powinny odpowiedzieć.
...wajcha jest w niepokojącym położeniu...
Dzieje się w polityce, dzieje się w mediach. Dzieje się także w parkach i lasach... Internety obiegło zdjęcie zamordowanej w bestialski sposób wiewiórki przez siepaczy ministra Szyszki… Stop! W tym miejscu kończy się fantastyka, a zaczyna obiektywne spojrzenie na sprawę. Wszak wiewiórka to sprawa narodowa. No więc zaczynamy.
Wiem, że cała walka z PiS o „naturę”, która zresztą jakoś nie przeszkadza „opozycji totalnej” tam, gdzie jeszcze trzyma ona władzę, na zamaszyste „mordowanie wiewiórek Baś” i pozbawianie ich „domów”, wynika z tego, że taki trup „wiewiórki Basi” poruszyć może serca. Tak mocno może poruszyć serca, że od tego poruszania wytrzęsie się z głowy resztki logiki, która kazałaby przecież zapytać kto zainicjował tę wycinkę w Parku Szczęśliwickim. I pozwoli z PiS i Szyszki zrobić morderców „wiewiórki Basi”.
...to co czuję...to co wiem...
Ministerstwo Rozwoju przekazało do konsultacji społecznych projekt ustawy prawo przedsiębiorców nazywane powszechnie „Konstytucją dla biznesu”, by pod koniec marca razem z ich wynikami, przesłać go do Sejmu.
Pan Schetyna opowiada namolnie, że walczy totalnie z państwem pisowskim. Pragnę nieśmiało zwrócić uwagę, że tu, gdzie mieszka 38 mln Polaków, jest państwo polskie. Ono ma swoje mankamenty, ale polskie jest bezwzględnie, od wyborów 2015 roku, kiedy odrzuciło status kondominium. Po tej przełomowej decyzji suwerena Schetyna się obraził i ogłosił plan strategiczny: niszczyć Polskę na ulicy i z zagranicy. Mówiąc wprost – postanowił być naszym wrogiem.
Skoro nie możemy już mordować nieposłusznych Polaków, będziemy prowadzić wojnę z ich kulturą i tradycją, bo przecież ta wojna ma swoje wymierne sukcesy na Zachodzie, w postaci politycznej poprawności.