20 lutego na łamach dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) ukazał się list 7 niemieckich europosłów i posłów do Bundestagu, sprzeciwiających się budowie gazociągu Nord Stream 2.
Policjanci i prokuratorzy z Sosnowca rozwikłali zagadkę śmierci polskiego kierowcy TIR-a we Włoszech w 2014 roku. Pomimo umorzenia sprawy przez włoskie organa ścigania, prowadzone przez polskich śledczych długie i skomplikowane śledztwo doprowadziło właśnie do zatrzymania i przedstawienia zarzutów karnych 49-letniemu mieszkańcowi Małopolski. Zdaniem śledczych to on stał za tym tajemniczym zgonem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W ostatnich miesiącach temat ludobójstwa niemieckiego z okresu II wojny światowej powrócił na pierwsze strony gazet. Ku zaskoczeniu Polaków oskarżenia o udział w mordowaniu Żydów sformułowali przedstawiciele państwa Izrael. Polacy są cierpliwi, ale są jakieś granice bezczelności. Panie i panowie z Izraela właśnie przekroczyli tę granicę.
Świerczewski był aktywnym działaczem komunistycznym, który walczył przeciwko Polsce w 1920 roku jako oficer Armii Czerwonej.
Gdzieś przeczytałem (mniejsza o to gdzie), że przegrywamy, a właściwie już przegraliśmy z kretesem "bitwę o prawdę historyczną" w sieci. Na podstawie jakichś tam kryteriów i statystyk ktoś doszedł do takich właśnie bardzo ponurych i masochistycznych wniosków.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w poprzednim tygodniu wstępne szacunki wzrostu Produktu Krajowego Brutto (PKB) w IV kwartale 2017 roku, z których wynika, że wzrost ten wyniósł aż 5,1 proc. w porównaniu do IV kwartału 2016 roku.
O takie wymierzenie sprawiedliwości historycznej zdrajcom polskiej racji stanu od dawna zabiegało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Hiobowscy zagryzając palce oglądali konkurs drużynowy skoków narciarskich. Zawody odbywały się pod dyktando Norwegów. O drugie i trzecie miejsce walczyły między sobą trzy drużyny. Niemcy, Polska oraz o dziwo Izrael.
Rozumiem zamiłowanie każdego kraju do ojczystego języka, ale jest to zdecydowana przesada.
Do dziś nie pojmuję, dlaczego ta pani oklaskiwała wystąpienie ambasador Izraela w Muzeum Auschwitz? Ale może należy to potraktować jako jakiś wypadek przy pracy i puścić w niepamięć. ;) Tutaj - trzeba to przyznać - bardzo dzielnie i mądrze przedstawia polski punkt widzenia.
Premier Morawiecki przebywając w ostatni piątek i sobotę w Niemczech na zaproszenie kanclerz Angeli Merkel uczestniczył nie tylko w rozmowach międzyrządowych, ale także wygłosił wykład w Fundacji Koerbera w Berlinie i wziął udział w dorocznej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
Ten i więcej rysunków w najnowszym "Tygodniku Solidarność" dostępnym również w aplikacji mobilnej.
- "Denunziationsaufruf aus Warschau. Berlin setzt auf Vernunft der Polen in Deutschland" - Co oni mają z tym "denuncjowaniem"? Apel marszałka senatu do Polaków na świecie, aby angażować się na rzecz obrony dobrego imienia Polski, wszystkie niemieckie gazety nazywają "wezwaniem do denuncjowania". Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że to nie RFN przyłączyło NRD, tylko odwrotnie.
Któż nie chce być tolerancyjny? Za sprawą terroru politycznej poprawności w dzisiejszym świecie określenie “jesteś nietolerancyjny” urosło do rangi jednej z najcięższych obelg. Każdy komu skutecznie uda się przypiąć łatkę osoby nietolerancyjnej nie ma czego szukać na światowych salonach, dzięki mediom musi się liczyć z ostracyzmem, kariera zawodowa zazwyczaj staje pod dużym znakiem zapytania, a bajońskie sumy na odszkodowania są codziennością.
Powyższa konstatacja jest tak oczywista, że aż banalna.
Premier Morawiecki powiedział całkiem niedawno, że gdyby Polska w 1939 roku nie wystąpiła przeciwko Niemcom, los całego narodu żydowskiego byłby zapewne przesądzony, a być może i los innych narodów Europy.
Taką bohaterską postawę warto przedstawiać jako wzór polskiej młodzieży.
Świat, w którym dominuje biały człowiek wyraźnie uległ polaryzacji. Kłócimy się zarówno o drobiazgi jak i o sprawy pryncypialne, które są dla nas ważne ze względów istotowych i bytowych. Ateiści walczą z ludźmi wierzącymi w Boga, najczęściej z katolikami. Lewacy bez pardonu atakują ludzi o poglądach konserwatywnych. Dziennikarze lewej strony opluwają tych dziennikarzy, którzy bronią realnego świata i racjonalnego postrzegania rzeczywistości. Dostrzegamy zwiększoną walkę dobra ze złem.
Dozorca ma wiele obowiązków do wypełnienia. to nie tylko banalne zamiatanie chodnika pod blokiem. Ale to nie znaczy, że dozorca zgodzi się na wszystko. Ma on swój honor i właśnie honorem uniosła się pani Sitko odmawiając lokatorowi z pierwszego piętra, który niedawno się wprowadził.
Georges Mink, francuski historyk i socjolog, na łamach „Rzeczpospolitej” w artykule-wywiadzie „Ludowy antysemityzm nigdy nie był w Polsce leczony”...