Choć o tym, co jedzono na naszych ziemiach w czasach chrztu Mieszka wiadomo niewiele, można przyjąć, że dla ludów tej części Europy przyjęcie chrześcijaństwa skutkowało „szokiem gastronomicznym” – uważa historyk kulinariów z UMK w Toruniu Jarosław Dumanowski.
Naukowcy zrekonstruowali monumentalny grobowiec sprzed 5 tys. lat, który odkryli na pograniczu ukraińsko-mołdawskim. Należał do przedstawiciela elity społeczności wędrownych pasterzy.
Pierwsze zegary mechaniczne - wielkie zegary wieżowe – nie miały wskazówek i tarczy. Co godzina uruchamiał się krótki sygnał akustyczny budzący wartownika. Ten uderzał w dzwon sygnalizując miastu i światu upływ kolejnej godziny. Zegary tego typu skonstruowano w średniowiecznej Europie, prawdopodobnie po to, by synchronizować czas modlitwy w klasztorach oraz organizować życie religijne wiernych. Święty Benedykt, którego reguła stała się podstawą do konstruowania porządku życia w Kościele zalecał: Prorok powiada: siedem razy na dzień śpiewałem twoją chwałę. Wypełniamy tę świętą liczbę siedem, gdy na Jutrznię, Primę, Tercję, Sekstę, Nonę, Nieszpory i Kompletę służymy Panu.. W mniejszych miejscowościach nie bito w dzwony tak często - rano i wieczorem dla przypomnienia o modlitwie Anioł Pański i przy uroczystościach ważnych dla kościoła lub lokalnej społeczności...
Samochód CWS T-1 zaprojektował Tadeusz Tański i Stanisław Panczakiewicz dla Centralnych Warsztatów Samochodowych (stąd jego nazwa) w Warszawie w 1928 roku. Pojazd posiadał nadwozie drewniano-stalowe. Auto można było rozkręcić i skręcić za pomocą jednego klucza. CWS T-1 był produkowany od 1924 do 1931 roku.
Dziewczyny w USA i Europie Zachodniej dzielą się na te , które miały lub mają lalkę Barbie i na takie, które się do jej posiadania nie przyznają – można powiedzieć żartobliwie, bowiem liczby sprzedanych egzemplarzy na przestrzeni przeszło czterdziestu lat przekroczyła miliard. Obecnie na świecie co sekundę sprzedawane są dwie lalki Barbie. To jedna z ikon popkultury. Korektor wyrazów programu Word podkreśla nazwę „Mattel” jako wyraz nieznany, doskonale za to zna obco brzmiące słowo „Barbie”.
Nasi pradziadowie nie znali pojęcia prywatności...
Różne motywy kierują osobami, które obdarowują muzea. Miłośnicy sztuki przekazują swoje kolekcje z pobudek utylitarnych, by udostępnić sztukę szerokiej publiczności, ale także po to, by pamięć o nich samych została zachowana na bardzo długo. Na tabliczce z opisem dzieła sztuki w muzeum znajduje się imię i nazwisko darczyńcy. Zwykli ludzie przekazują często rzeczy, którymi się posługiwali, do muzeów dokumentujących kulturę materialną, z tych samych pobudek – by pamięć o nich stała się powszechna. Ale przekazują rzeczy wykonane z plastiku. Nie są one zaprojektowane tak, by przetrwać wieki – nie tak dawno w proch rozsypała się pierwsza na świcie plastikowa szczoteczka do zębów z kolekcji Smithsoninan Institution.
100 lat wystarczyło by ludzie w zupełnie inny sposób zaczęli podchodzić do jedzenia i ogniska domowego
Doczesne szczątki Aleksandra Życińskiego „Wilczura”, Karola Łoniewskiego „Lwa”, Czesława Spadły „Małego” oraz Józefa Figarskiego „Śmiałego” walczących z komunistami w zgrupowaniu „Wolność i Niezawisłość” zostały uroczyście pożegnane w Łodzi. Wszystkich czterech skazano na karę śmierci. Wyrok wykonano 24 września 1948 roku w lasach na Kielecczyźnie. Ich pogrzeby odbędą się w najbliższych tygodniach w różnych częściach Polski.
Genetycy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prowadzą badania szczątków ofiar zbrodni katyńskiej. Badaniom poddano piętnaście czaszek, z czego dwanaście pochodzi od zamordowanych przez NKWD w Charkowie.