Jak podał ostatnio „Puls biznesu”, po zaledwie 4 miesiącach funkcjonowania nowych przepisów dotyczących inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych, nastąpił bardzo wyraźny wzrost liczby projektów inwestycyjnych, które będą realizowane w 2019 roku.
Przeraża mnie, że tuż po tak strasznej tragedii niektórzy ludzie koniecznie chcą odwiedzać escape roomy i w ogóle nie widzą w tym nic niestosownego
I tak sobie pogadały, jak totalna opozycjonistka z totalną opozycjonistką.
Nie może być w Polsce źle za obecnych rządów, skoro nawet tam, gdzie podobno „kozy kują” czyli w Pacanowie przyznano prawa miejskie i ludzie się z tego cieszą. Przedstawiciele opozycji totalnej, w tym zwłaszcza posłowie PO z Antonim Mężydło na czele postanowili na sejmowej komisji „wykończyć” polski rząd, namawiając Polaków, by więcej używali prądu, więcej świecili, bo wtedy drogi prąd „wykończy” polski rząd.
Przewodnicząca marginalnego stowarzyszenia dała najlepszy dowód niezrozumienia rzeczywistości, w której żyje i działa oraz nieskrywanej pogardy dla współobywateli.
Opozycja w dni parzyste się łączy, a w nieparzyste się dzieli. Nie traktuje zapowiedzi jednej, wielkiej listy opozycji poważnie. Mogę się założyć o każde pieniądze, że to prawica pójdzie do wyborów zjednoczona.
Po tym jak w sondażu dla Rzeczpospolitej, w którym poproszono o wskazanie spośród obecnych polityków opozycji najlepszego kandydata na premiera, prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz uzyskał 26 proc. wskazań, a przewodniczący Platformy Grzegorz tylko 10 proc., rozpoczęły się gry i zabawy „wajchowych”, którzy chcą upowszechnić to przekonanie wśród wyborców.
Okres świąteczno-noworoczny dla niemieckich mediów mainstreamowych nie stanowił bynajmniej czasu, w którym chociaż na moment, chociaż odrobinę powstrzymaliby się od ataków na nasz kraj. Przeciwnie, pojawiło się w tym czasie więcej skrajnie napastliwych, a przynajmniej mało obiektywnych tekstów, niż zwykle.
Gdyby nie chętnie nagłaśniająca każdą antykościelną demonstrację „Gazeta Wyborcza”, nikt nie zauważyłby tej żałosnej garstki.
Ale Matteo Salvini, mój kolega z Parlamentu Europejskiego (był europosłem do momentu powołania go do rządu w Rzymie) przyjeżdża również jako szef partii nie tylko współrządzącej, lecz także cieszącej się w sondażach zdecydowanie największym poparciem Włochów. Wie do kogo przyjeżdża i po co. Jego spotkanie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim będzie poświęcone zapewne nie tylko ocenie sytuacji w Europie, skutków olbrzymiej migracji na nasz kontynent czy zamachów terrorystycznych ze strony islamistów, ale może też współpracy dwóch partii rządzących 2 z 5 największych krajów UE.
Czy jeżeli przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk prowadzi rozmowy z przedstawicielami wrogich UE ugrupowań to znaczy, że dąży do jej rozbicia?
Amerykański „New York Times” rozważa, co będzie, gdy żołnierze US Army opuszczą Syrię. Włoska „La Repubblica” pisze o wybuchu Etny i stratach Katanii, ale – jak na liberałów przystało – atakuje też współrządzącą, eurosceptyczną Ligę. Za to szwajcarska „Tribune de Geneve” zajmuje się sprawą celibatu w Kościele. A niemieckojęzyczny „Basler Zeitung” cytuje byłego szefa Szwajcarskiego Banku Narodowego, ostro krytykującego „umowy ramowe” jego kraju z UE. Włoskie „Corriere della Sera” podaje sondaże, w których rządzące Włochami – i nieznoszone przez UE – formacje: Liga (33 proc.) i Ruch 5 Gwiazd (27 proc.), zamiatają lewicę (18 proc.).
Zjednoczona Prawica może dosyć optymistycznie patrzeć w przyszłość, co nie oznacza jednak, że wolno jej spocząć na laurach.
Istotą tożsamości Polonii Amerykańskiej powinna być szczególna troska o naszą polonijną historię. Trzeba pamiętać, że to nasi dziadowie z Milwaukee, Chicago, Nowego Yorku, Detroit i wielu innych miast pośpieszyli, aby na skinienie oddać krew dla Ojczyzny za ocean. Im należy się pamięć i właściwe miejsce w polskiej historii i ten etap jeszcze nie jest zakończony. Może polskie władze doceniłyby w końcu zapomnianych emigrantów i bohaterów Niepodległej. Nigdy nie jest na to za późno.
Skoro stoi na czele instytucji ponadpaństwowej, to wymaga się od niego reprezentowania całego kontynentu, a nie macierzystego kraju.
Warto już dzisiaj przestrzec krakowian przed takimi bezideowymi karierowiczami jak Łukasz Wantuch.
To nie miał być felieton świąteczny, ale żądanie, żeby na Wigilii nie było opłatka w wykonaniu radnej Koalicji Obywatelskiej (obywatelskiej - sic!) spowodował, żem wziął za pióro, a w zasadzie za myszkę (i klawiaturę) komputera, aby podrwić z tych, co na drwiny zasługują.
Nowa animacja Barbary Pieli
Skoro jest zima, to musi być zimno.
Co stało się w Magnitogorsku 31 grudnia? To pytanie zadaje sobie najprawdopodobniej cała Rosja, w sieci znaleźć można najbardziej karkołomne teorie spiskowe, władze zaś dozują informacje niczym kroplomierzem. Wersja oficjalna jest prosta – nad ranem o godzinie 6.08 najprawdopodobniej z powodu wybuchu gazu zawaliła się część dziesięciopiętrowego wieżowca, w której znajdowało się 46 mieszkań. Ostatni oficjalny komunikat mówi o tym, ze spod gruzów wydobyto ciała 39 osób. I to jest właściwie wszystko, co na ten temat wiadomo, bo nowe komunikaty sprowadzają się tylko do podania wzrastającej liczby ofiar eksplozji.