„Oto się powiedzie mojemu Słudze, wybije się, wywyższy i wyrośnie bardzo. Jak wielu osłupiało na Jego widok - - tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd i postać Jego była niepodobna do ludzi - tak mnogie narody się zdumieją, królowie zamkną przed Nim usta, bo ujrzą coś, czego im nigdy nie opowiadano, i pojmą coś niesłychanego.” (Iz 52, 13-15)
Uroczystość Wniebowzięcia NMP. Magnificat. Komentarz do Ewangelii o. Adam Szustak OP.
W niedzielę Kościół obchodzi uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, jedno z najstarszych świąt maryjnych. Tajemnica tej uroczystości wskazuje na prawdę, że Maryja uprzedza w swej osobie to, co czeka Kościół – powiedział PAP sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński.
Wczoraj, po długiej chorobie, w wieku 78 lat zmarł abp senior Diecezji Warszawsko-Praskiej Henryk Hoser SAC. Dziś na stronie diecezji podano szczegółowe informacje na temat przebiegu uroczystości pogrzebowych hierarchy. O pogrzebie informuje także szczegółowo konto arcybiskupa w mediach społecznościowych.
Moja apelowa modlitwa przez część słuchaczy błędnie została zinterpretowana. Wszystkich, których dotknęła moja wypowiedź, najserdeczniej przepraszam - napisał w oświadczeniu przekazanym w sobotę Katolickiej Agencji Informacyjnej częstochowski biskup-senior pomocniczy Antoni Długosz.
- Oddał swoje życie, by ocalić współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Ofiara św. Maksymiliana na zawsze pozostanie symbolem poświęcenia dla drugiego człowieka - napisała europosłanka Beata Szydło.
Bp Romuald Kamiński wydał specjalny komunikat związany z publikacją listu apostolskiego papieża Franciszka zatytułowanego "Traditionis Custodes" [opiekunowie tradycji - tłum. łac.]. Przypomnijmy, że dekret ów ogranicza swobodę stosowania w liturgii nadzwyczajnej (przedsoborowej) formy rytu rzymskiego oraz działania grup tzw. katolickiej tradycji. Dokument nakazuje biskupom kościołów lokalnych weryfikację działających na ich terenach wspólnot tradycjonalistów oraz duchownych sprawujących msze trydenckie, a także zakazuje tworzenia nowych grup i parafii personalnych tradycjonalistów oraz sprawowania liturgii w rycie przedsoborowym w parafiach terytorialnych.
Decyzja Franciszka dotycząca radykalnego ograniczenia możliwości odprawiania Mszy świętej w rycie trydenckim to błąd na bardzo wielu poziomach. I niestety smutny dowód na to, że zapewnienia o różnorodności i możliwości sprawdzania różnych rozwiązań dotyczą jedynie jednej części Kościoła.
„Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. (…) Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz”. (J 10, 2-4; 14-16)
Chrystus dobrym pasterzem. Komentarz do Ewangelii o. Adam Szustak OP.
Papież Franciszek zakazał odprawiania w kościołach parafialnych mszy po łacinie w liturgii przedsoborowej. To ryt, w którym kapłan stoi tyłem do wiernych, a przodem do ołtarza i Tabernakulum z Ciałem Chrystusa. W Watykanie opublikowano w piątek list papieża, w którym wyznał, że obecna sytuacja go "zasmuca i martwi".
„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali»”. (J 13, 34-35)
Niedawno, katolickie media przekazały kolejną już informację o możliwej wizycie papieża Franciszka w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej (KRLD). Jak każdy artykuł o tym dalekim i tajemniczym państwie, również ten spowodował pewne zaciekawienie, ale i zwyczajową reakcję w postaci znanych nam wszystkim komentarzy o Korei i o panującej w niej sytuacji. Sądzę, że sprawa ewentualnej wizyty papieża Franciszka na północy Półwyspu Koreańskiego zasługuje jednak na analizę inną niż powtarzanie tego, co już każdy na ten temat wie. Do zagadnienia jakim jest ta wizyta należy podejść inaczej, tym bardziej, że nie należy jej co do zasady wykluczyć. Wszak zarówno papież Franciszek, jak i marszałek Kim Dzong-un przyzwyczaili nas do nieoczekiwanych gestów o wielkim znaczeniu.
Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku. Boże mój, wołam przez dzień, a nie odpowiadasz, [wołam] i nocą, a nie zaznaję pokoju. (Ps 22, 2-3)
Prorok lekceważony w Nazarecie. Komentarz o. Łukasz Wiśniewski OP.
"Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa". (Rz 3 21-26)
- Najbardziej absurdalne pomysły, przeczące empirycznej rzeczywistości, zdrowemu rozsądkowi, tezy, które do tej pory wywoływały albo uśmiech, albo zaniepokojenie kondycją psychiczną, to wszystko stało się dzisiaj elementem prawa stanowionego, narracji uniwersyteckiej, narracji medialnej i wreszcie znaczącym narzędziem polityki. Do niedawna obserwowaliśmy to tuż obok nas, ale w tej chwili te zdarzenia rozgrywają się wśród nas, w Polsce. Granica absurdu została przekroczona – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Uzdrowienie kobiety cierpiącej na krwotok i wskrzeszenie córki Jaira. Komentarz o. Mateusz Kosior OP.
Uciszenie burzy na jeziorze. Komentarz o. Szymon Popławski OP.
Przypowieść o ziarnku gorczycy. Komentarz o. Marcin Słowik OP.