O tym rzeczniczka rosyjskiego MSZ najwidoczniej nie chce pamiętać.
Premier Beata Szydło podczas niedawnej debaty w Sejmie nad wnioskiem opozycji o odwołanie ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela przedstawiła między innymi informacje dotyczące funkcjonowania programu Rodzina 500 plus w środowisku wiejskim.
Nowa animacja Barbary Pieli
Postkomunistyczna lewica przeżywa poważne kłopoty nie tylko w Krakowie.
Podczas I czytania projektu ustawy budżetowej na rok 2018, które odbyło się w ostatni wtorek w Sejmie, wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki, niespodziewanie zapowiedział całkowitą likwidację tzw. luki podatkowej w VAT do końca 2018 roku.
Wczoraj wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił w Sejmie projekt ustawy budżetowej na 2018 rok (tzw. I czytanie projektu budżetu) i zrobił to w taki sposób, że posłowie opozycji mieli naprawdę nietęgie miny.
Karuzela to takie urządzenie rekreacyjne, które obraca się wokół własnej osi przenosząc osoby siedzące na obrzeżu prawa. Pasażerowie zajmują miejsca na siedzeniach mających kształt lewych faktur, dyrektorów z szerokimi plecami, osłów, słupów lub baranów kosmicznych. Te urządzenia są charakterystycznym elementem wesołych miasteczek, państw teoretycznych, placów zabaw i kolonii zależnych od Cudownego Zachodu. Pochodnymi karuzeli są diabelskie młyny, katapulty do kariery, huśtawki nastrojów, rozstrój nerwowy i bujak sprężynowy.
Państwa skolonizowane opresyjne wobec tubylców, nomenklaturze zapewniają praktyczną nietykalność. Przedstawicieli wszelkich władz, urzędników i funkcjonariuszy państwowych, upartyjniony aparat samorządowy, a także korpus sędziowski Rzeczypospolitej trzeba w trybie pilnym pozbawić poczucia bezkarności. Bez tego na tzw. dobrą zmianę nie ma najmniejszych szans.
Protesty nasiliły się dopiero w ostatnich tygodniach, czyli zdecydowanie poniewczasie.
Jeśli ktoś zapyta, po co to robię, po co zajmuję się wynajdywaniem i tłumaczeniem takich bzdet, jak to co poniżej, to za chwilę postaram się krótko odpowiedzieć. Niestety, ostatnio coraz częściej odbieram tego rodzaju uwagi i pytania pod moim adresem. Co prawda nie tutaj, nie na moim profilu (choć też już się zdarzało), ale w innych miejscach, gdzie te posty są czasami przekierowywane, spotykam się z tym dość często. Odpowiedź wydaje mi się oczywista, tak oczywista, że aż nie chce mi się odpowiadać, ale odpowiem.
Niedawno zakończone manewry pod kryptonimem „Zapad 17” na szczęście nie potwierdziły naszych najgorszych przewidywań. Nie przepoczwarzyły się w inwazję na sąsiednie kraje. Wojna nerwów się skończyła. Do następnego razu.
"Wnioskowanie", plastelina, skala 1:6
W ślad za gazetą "die Welt" również inne czołowe niemieckie gazety zajęły się skwapliwie separatyzmami w Europie i oczywiście wśród owych kandydatów do secesji wymieniają Górny Śląsk, tym razem w nieco jednak większym towarzystwie. Obok tych "oczywistych" jak Szkocja czy Katalonia i Kraj Basków, FAZ wymienia jeszcze na przykład Morawy w Czechach, Siedmiogród w Rumunii, a także Grenlandię chcącą się uniezależnić od Danii.
Nie znaleziono szczątków żołnierzy antykomunistycznego podziemia podczas prac archeologicznych przeprowadzonych przez specjalistów z Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej na dziedzińcu dawnego Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy placu Inwalidów (dawniej Wolności) w Krakowie.
"Grzybobranie Bolka", plastelina, skala 1:1
Springerowska "die Welt" w tekście o separatyzmie w Europie zamieściła taką oto mapkę...
Mało kto wie, że ten wybitny rzeźbiarz był jednym z założycieli kabaretu Piwnica pod Baranami.
W 1998 r. ukazała się w USA książka “The Next War” . Napisali ją Caspar Weinberger, były sekretarz obrony w rządzie prezydenta Ronalda Reagana, i Peter Schweizer, znany amerykański komentator polityczny, autor książki „Victory” o kulisach finansowania polskiej opozycji przez amerykańskie służby tajne w latach PRL.
Wielu komentatorów deliberuje nad tym co też się stało takiego, że Katalończycy postanowili wbrew hiszpańskiemu prawu przeprowadzić referendum i proklamować niepodległość swojego regionu. Pojawiają się różne hipotezy i tłumaczenia jednak najczęściej słychać tę o udziale Rosji i podjudzeniu przez Putina. No cóż, wiele w tym słuszności – któż inny miałby interes w tym by rozbić i osłabić jeden z ważniejszych krajów Paktu Północnoatlantyckiego a do tego może realnie przeprowadzić takie działania?
- „Propozycje prezydenta Dudy sprawdzane są obecnie przez Komisję Europejską. Wiążącej oceny co do ich zawartości jeszcze nie ma. Nie ma też żadnych informacji o tym, kiedy Komisja podejmie w tej sprawie decyzje. »Pojawiają się już jednak pewne refleksje na ten temat« - mówi europoseł Arne Lietz z SPD. "Nie są one co prawda jeszcze oficjalne, ale pokazują, że prezydenckie propozycje raczej nie okażą się wystarczające. Dlatego odpowiedź Komisji będzie raczej negatywna" - ocenia Lietz - "Nadal aktualne pozostaną pytania podstawowe, dotyczące zasad państwa prawa, i to zarówno w kontekście traktatu europejskiego jak i w odniesieniu do polskiej Konstytucji"- stwierdza niemiecki eurodeputowany cytowany na stronie Deutchlandfunk