Ubiegła sobota była pracowitym dniem w Kwaterze „Ł”. Trwały prace rozbiórkowe pozostałości po przeniesionych grobach. Ich usunięcie pozwoli dotrzeć do miejsc, w których będą trwać prace poszukiwawcze szczątków Żołnierzy Niezłomnych.
Dotarło do mnie z telewizora coś o kłopotach polskiej Konsul Honorowej w USA, z powodu Donalda, ale nie tamtego, amerykańskiego, lecz tego z Europy. Otóż Donald Brukselski najwyraźniej nudzi się na swym tronie i lata po necie w chwilach wolnych od Brexitu i Junckera. Przypadkowo (?) dotarł do prywatnego nicku w odległym stanie Ohio, by ujrzeć fotomontaż w stylu „wczesne gestapo”. Rozpoznał swoje rysy, bo też jest taki ładny.
Oficjalni z Warszawy spytali mnie nieoficjalnie, co się dzieje, bo nie dostawali odpowiedzi z Waszyngtonu na swoje propozycje. Odpowiedziałem, że wynika to z kilku czynników niemających nic wspólnego ze stosunkiem USA do Polski. Po pierwsze trwa na całej linii sabotaż nowej administracji. Przeciwnicy Trumpa paraliżują jego poczynania w rozmaity sposób. Np. stosują strajk włoski, czyli udają, że pracują, a to spowalnia wszelkie funkcje i tak rozdętej biurokracji federalnej. W niektórych wypadkach, znając doskonale polecenia, inklinacje i preferencje nowego prezydenta, wręcz bezczelnie reinterpretują je w taki sposób, aby jak najwięcej zachować z metod, ideii i systemu Baracka Obamy.
Totalna opozycja z rządem cieni z PO ma gigantyczny problem, jak wytłumaczyć Polakom, że ich „urealnić” nie oznacza: podnieść, zlikwidować i pogorszyć życie Polaków.
Kilka dni temu podczas publicznego wystąpienia w Hamburgu kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła, „oczywiście będziemy potrzebować i chcemy W. Brytanii, jako dobrego partnera w przyszłości”.
Po raz kolejny Paweł Kukiz wyprężył muskuły, naprężył klatę, zmarszczył brwi i krzyknął w niebogłosy – panie Prezydencie weź się pan do roboty, bo jak nie, ta ja się zdenerwuję i się wezmę! Nie wiem, czy do roboty, czy do czegoś innego, ale wziął się i zapadł pod ziemię. Rzecznik prasowy nie poinformował jak głęboko.
Świadoma klęski swojego marszu, PO przypuściła więc na PiS kolejny atak w swoim stylu, operując oskarżeniami i inwektywami pod adresem rządu. Chce debaty, tylko po to, żeby zyskać na czasie, żeby rozmyć temat, żeby nic nie powiedzieć.
Pochwała programu Rodzina 500plus przyszła ze strony bardzo do tej pory krytycznego wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości, Marka Belki, byłego prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP).
80 lat temu, 6 maja 1937 r., na lotnisku w Lakehurst w stanie New Jersey w USA, spłonął niemiecki sterowiec pasażerski LZ 129 „Hindenburg”. Była to druga co do wielkości i zarazem najbardziej znana katastrofa cywilnego aerostatu w historii.
80 lat temu, 6 maja 1937 r., na lotnisku w Lakehurst w stanie New Jersey w USA, spłonął niemiecki sterowiec pasażerski LZ 129 „Hindenburg”. Była to druga co do wielkości i zarazem najbardziej znana katastrofa cywilnego aerostatu w historii.
Śląscy policjanci zapobiegli w miniony weekend gigantycznej ustawce (a więc regularnej bijatyce) pseudokibiców, do której z udziałem aż 200 osób miało dojść w lesie, w pobliżu autostrady A4 nieopodal Zabrza. Na widok stróżów prawa chuligani zaczęli czmychać, ale na miejscu porzucili noże, siekiery, race, pojemniki z gazem pieprzowym, pałki teleskopowe. Policja nie ma wątpliwości, że w przypadku użycia w walce aż takiego „arsenału”, mogło dojść do bardzo poważnych obrażeń uczestników, a nawet ich śmierci. Podczas zmasowanej akcji służb porządkowych wylegitymowano ponad 150 osób i skontrolowano kilkadziesiąt zaparkowanych w pobliżu lasu pojazdów, nakładając 29 mandaty za różne wykroczenia drogowe i porządkowe.
Emmanuel Macron został wybrany kolejnym, 8 prezydentem V Republiki. Jego zwycięstwo jest spektakularne i to nie tylko z powodu wysokiej wygranej, ok 65 % głosów (contre 35 % MLP), ale głównie ze względu na fakt, że nie był on kandydatem żadnej z partii politycznych zasiadających w Assemblée nationale, czyli francuskim Sejmie.
Kij ma jednak dwa końce. Jeśli rzeczywiście Emmanuel Macron zacznie otwartą wojnę ekonomiczną z Polską, kapitał francuski też poniesie straty, a nie tylko polskie firmy transportowe. Jeśli ten sojusz przeciwko Polsce obejmie także Niemcy, co jest mało prawdopodobne, byłby to koniec Unii Europejskiej.
We wczorajszej II turze wyborów prezydenckich we Francji wygrał wyraźnie Emmanuel Macron, choć i Marine Le Pen osiągając blisko 35% poparcie może być zadowolona z tego rozstrzygnięcia.
Wiem, że nudzę, ale powtórzę setny raz, że wiara we własną propagandę jest w polityce szaleństwem. Nie dość, że nudzę, to wychodzę na miłośnika PO i reszty tej bandy, bo w co drugim tekście ostrzegam ich przed robieniem głupot.
Można sporo zmienić i sprowadzić TVN do parteru, bo oni posługują się tylko łomem i ten łom działa skutecznie na ich widzów, co każdy może sprawdzić na własnej skórze. Łom naprawdę można inteligentnie pokonać.
Jeśli ktoś z czytających ten tekst ma za sobą dłuższy lub krótszy epizod nikotynowy, to z pewnością zna taki oto mechanizm: chce nam się palić, papieros wydaje się być najlepszą rzeczą na świecie, bez której nie damy rady wytrzymać nawet najbliższych pięciu minut, więc wyciągamy kolejnego, nieważne że poprzedni został spalony ledwie pół godziny wcześniej.
Wczoraj w kalendarzu było Waldemara, więc także imieniny Waldka Jandy, sympatycznego dokumentalisty z Krakowa...
Żadnych zasad i reguł gry. Można posługiwać się złem jako narzędziem walki politycznej, w każdej sferze życia, ponieważ Polska ma być prowincją brukselską, częścią nowego świata, jaki na gruzach chrześcijańskiej cywilizacji chcą budować światowe elity.
Właśnie Narodowy Bank Polski (NBP) ogłosił komunikat, w którym poinformował, że za rok 2016 osiągnął rekordowy zysk w wysokości 9,2 mld zł, co oznacza, że wpłaci do budżetu zgodnie z ustawą 95%, czyli kwotę wynoszącą 8,75 mld zł, a pozostała część, czyli 0,45 mld zł zostanie przeznaczona na fundusz rezerwowy.