Usunięta ze sklepu aplikacja w starej wersji nadal działa.
Kryzys męskości i baśń o złotej rybce
W ostatni wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy dotyczący rozszerzenia programu Rodzina 500 plus na pierwsze dziecko bez ograniczeń dochodowych, a premier Mateusz Morawiecki ogłosił tę decyzję na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Dzisiaj wieczorem rozpoczynamy przeżywanie trzech najważniejszych dni w ciągu całego roku liturgicznego. Są one nie tylko przypomnieniem dawnych wydarzeń, ale w mocy Ducha Świętego ich uobecnieniem.
Od 9 lat, a dokładnie od grudnia 2009 europarlament zyskał więcej kompetencji i teraz żadna unijna regulacja nie może wejść w życie bez akceptacji PE. Tym bardziej warto mieć wpływ na ten jeden z trzech głównych organów Unii, obok Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej. Jeszcze nie wszyscy wiedzą, ale aż trzy czwarte polskiego prawa w praktyce tworzone jest właśnie w Brukseli i Strasburgu. To kolejny argument, żeby 26 maja pójść na wybory europejskie, skoro zależy od niego lwia część polskiego ustawodawstwa
Nasza cywilizacja - powszechnie zwana śródziemnomorską lub zachodnioeuropejską - opiera się na trzech filarach: greckiej filozofii, rzymskim prawie i judeo-chrześcijańskiej religii.
Od ponad roku mgr inż. arch. Włodzimierz Śliwczyński zdaje raport ze swojej służby przy nim Temu, dla którego go w latach 1934-37 usypano, a my kontynuujemy jego dzieło.
„Rok 1984” jest i dziś jak znalazł, mimo że mamy A. D. 2019. Oto bowiem, Platforma Obywatelska i łże-elity oskarżają szeroko rozumiany Obóz Niepodległościowy o to, że jesteśmy formacją antywolnościową, gdy tymczasem to większość z głosujących europosłów PO była w Strasburgu za ograniczeniem wolności. Chodzi oczywiście o ACTA 2 i podniesienia ręki za filtrami i cenzurą w Internecie.
Takie osoby winny być raz na zawsze wykluczone z życia społecznego i otoczone powszechną pogardą.
Prof. M.Belka były prezes NBP udzielił wywiadu portalowi GW, w którym autorytatywnie stwierdził, że: „Euro będzie pomagało Polsce, tak jak pomaga Niemcom, straszenie wspólną walutą to „bzdury”, a ludzie, którzy na ekonomii się zupełnie nie znają (premier J.Kaczyński i premier M.Morawiecki) powinni unikać wypowiedzi na tematy ekonomiczne o pewnym stopniu komplikacji.
Ten i więcej rysunków w aktualnym "Tygodniku Solidarność" dostępnym również w aplikacji mobilnej.
Gdy zaczynałem pierwszą kadencję 2004-09, więcej tam mówiło się o gospodarce. W tej, która się kończy 2014-19 częściej europarlamentarzyści częściej forsują swoje, zwykle lewicowe czy liberalne, ideologie, koncentrują swoje wysiłki, żeby wpisywać do rezolucji i dyrektyw sprawy natury moralnej czy obyczajowej, które z podejmowanymi tematami nie mają żadnego związku. A przecież powinno chodzić o konkretne, gospodarcze sprawy. Zabiegam zawsze o to, żeby gdy pojawia się kwestia pomocy rozwojowej – a państwa Unii mają obowiązek jej udzielać w wysokości do 1 proc budżetu – partnerami Polski w tej kwestii nie stawały się kraje Afryki, gdzie nie mamy swoich interesów, tylko państwa powstałe po rozpadzie ZSRR, gdzie nie tylko mamy swoje cele, kontakty i interesy, ale również skupiska Polaków, o których trzeba zadbać, potomków wywiezionych mieszkańców Kresów.
Każdy człowiek uznający za swojego duchowego mistrza Jezusa ma prawo do własnej interpretacji jego nauczania, ale pod warunkiem, że nie pozostaje ona w sprzeczności z Magisterium.
Osoby publiczne muszą bardzo uważać na to, co mówią, biorąc pod uwagę możliwość różnego zinterpretowania ich słów, zwłaszcza przez wrogów.
Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek, w strefie spadkowej znalazły się trzy drużyny z Górnego Śląska. Rozwój Katowice zamyka tabelę, Ruch Chorzów nie wygrał jeszcze meczu na wiosnę, a ROW Rybnik nie potrafi przełamać niemocy w linii ataku.
Wczoraj podczas kolejnej konwencji regionalnej, tym razem w Lublinie, reagując na wezwania płynące ze strony Koalicji Europejskiej (KE) o konieczności przyjęcia przez Polskę waluty euro, prezes Jarosław Kaczyński stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość chce dla Polaków europejskich płac, a nie europejskich cen.
Mam wrażenie, że niektóre instytucje unijne ciężko pracują nad jeszcze większym spadkiem autorytetu Unii Europejskiej. Swoją cegiełkę dokłada do tego również Frans Timmermans
Magistrat słusznie uznał, że naruszyła ona warunki umowy podpisanej z miastem, która zobowiązuje do stosownej reakcji w takich sytuacjach.
Sprawdziłem w Brukseli: pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans przyjeżdżając do Polski poprzeć lewicową „Wiosnę”, nie wziął urlopu. Jako komisarz KE powinien być bezstronny, ale cnotę bezstronności stracił dawno, jeśli ją w ogóle kiedykolwiek miał. Ten holenderski socjalista, którego partia w zeszłym roku zajęła dopiero dziewiąte miejsce w wyborach do parlamentu w Hadze (wcześniej był druga) jest kandydatem europejskiej lewicy na szefa KE i pod pretekstem tej kampanii zapewne przyjechał i do nas.
Warto, aby te dwa głosy wzięli sobie do serca nie tylko nauczyciele, ale także ci związkowcy i politycy, dla których szkolny strajk jest głównie okazją do walki z obecnym rządem