Już tylko trzy kolejki pozostały do zakończenia rozgrywek 2 Ligi. Sytuacja w tabeli dalej jest wysoce skomplikowana i na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba będzie jeszcze poczekać.\nWidzew Łódź ustanowił swoisty rekord, remisując dziesiąte spotkanie z rzędu. Na dodatek piłkarze z Łodzi, w trzech kolejnych spotkaniach, nie byli w stanie wykorzystać przyznanych im rzutów karnych.
Wczoraj w tym samym mieście w Poznaniu, odbyły się dwie konwencje regionalne w ramach kampanii wyborczej do europarlamentu: Koalicji Europejskiej z udziałem przywódców PO, PSL, Nowoczesnej i SLD , a także Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
Ten pożar był jak metafora. Historycy piszą, że XIX wiek skończył się tak naprawdę w 1914 roku strzałami serbskiego zamachowca Gawriło Principa do arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i politycznym skutkiem tegoż, czyli wybuchem „Wielkiej Wojny” – jak kiedyś nazywano I wojnę światową, zanim nie wybuchła ta II, dużo większa od swojej poprzedniczki. Tak samo teraz, być może, po iluś dekadach współcześni dziejopisowie uznają, że pożar paryskiej katedry był końcem chrześcijańskiej Europy i początkiem Europy „multi-kulti”, w której wszystkie wyznania są równe, ale jedno w praktyce jest równiejsze … I nie jest to chrześcijaństwo.
Obserwując ten strajk i sprawnie przeprowadzoną rządową ustawę ratującą dzieciom matury, przypomniałem sobie słowa szefa Kedywu (Kierownictwo Dywersji) AK, pułkownika Józefa Rybickiego, z zawodu nauczyciela, który mówił, że w szkole II Rzeczpospolitej „patriotyzmu nie uczono, bo się nim oddychało”. I tego życzę polskim uczniom, rodzicom i nauczycielom, którzy powinni pamiętać, że są też – uwaga – wychowawcami…
Prawie nikt nie traktuje poważnie tego, co głoszą, jeżeli nie udowodnili wcześniej zdolności zrealizowania poprzednich zapowiedzi.
Mama Łukaszka wstała bardzo wcześnie i czmychnęła z tabletem do kuchni. Kiedy tata Łukasz wstał, zobaczył smugę światła pod drzwiami i wszedł.\n- Ty już nie śpisz? - zapytał mrużąc oczy.\nMama Łukaszka podniosła na niego błyszczące oczy i wyszeptała:\n- A jednak jest przeciek.
Jak ustalił TS, Prokuratura Rejonowa w Zabrzu postanowiła dokładnie prześwietlić okoliczności samorządowego przetargu z końca 2015 roku na obsługę prawną Urzędu Miejskiego w Zabrzu. W postępowaniu tym jako jedyna wystartowała i wygrała kancelaria związanego już wówczas z gminą znanego profesora i „guru” prawa samorządowego w Polsce - Bogdana Dolnickiego (na zdjęciu). Przez cztery lata obowiązywania umowy – do końca stycznia 2020 roku - kancelaria zainkasuje w sumie z publicznej kasy miasta ogromną kwotę 3,5 miliona złotych, co w przeliczeniu daje 73 tys. zł netto miesięcznie (ponad 90 tys. brutto). Śledztwo w sprawie możliwości przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków urzędowych wszczęto już w grudniu ub.r. Obecnie trwa przesłuchiwanie kolejnych świadków.
- Jeżeli myśmy ją kochali, to z pewnością nie za jej inteligencję.
Historia uczy dystansu – i proporcji. Właśnie przez pryzmat dziejów Polski ostatnich paru wieków, uważam, że mamy dziś okres nadzwyczajnej koniunktury dla polskiego państwa i polskiego Narodu. Patrząc na młodych ludzi, z którymi spotykam się w kampanii do wyborów europejskich, mam poczucie, że są przedstawicielami wyjątkowego pokolenia: polskie elity i „Młoda Polska” nie są dziś mordowane w sowieckim Katyniu czy niemieckim Auschwitz. Ale nie są też pokoleniami, które za PRL jechało na wstecznym biegu, nie wykorzystując swojego i polskiego potencjału. Nie są pokoleniem, które w III RP wzięło nogi za pas i korzystając z otwarcia granic oraz swobody pracy po wejściu Polski do UE (od razu w Wielkiej Brytanii czy Irlandii, po kilku latach w Niemczech czy w Austrii) teraz pracuje na większy PKB państw Europy Zachodniej. Państw, które, mimo integracji europejskiej, są i będą gospodarczymi konkurentami Rzeczypospolitej.
Członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego, rozpocznijcie procedurę odwoływania swojego prezesa, który wystrychnął Was na przysłowiowych dudków!
Taką replikę można skomentować tylko w jeden sposób: bingo.
Otóż i owszem, szanowni państwo, są takie sytuacje. Są takie sytuacje, gdy nawet dobry Żyd musi pogrozić palcem. Po prostu musi i nie ma zmiłuj. Istnieją bowiem najwyraźniej pewne kwestie, co do których wszyscy Żydzi, niezależnie czy prawicowi, czy lewicowi, wierzący czy tego przymiotu pozbawieni, grają do wspólnej bramki. My, Polacy, moglibyśmy się od nich tego uczyć. Zresztą w ogóle uważam, że powinniśmy pełnymi garściami czerpać wzorce od Izraela. Niech tylko państwo zobaczą: jest taka globalna zasada, co się po angielsku nazywa „big fucks small”. A Izraelowi udało się ją jakimś cudem odwrócić. Posiądźmy i my tę tajemnicę.
Domaganie się przez orędowników mniejszości seksualnych „związków partnerskich” – jako wstępu do homoseksualnych … „małżeństw” – pod pretekstem zapewnienia możliwości dziedziczenia czy informacji o stanie zdrowia „partnera” w szpitalu jest czystym szalbierstwem. Polskie prawo bez żadnej tam legalizacji „związków partnerskich” gwarantuje jedno i drugie. Zatem nie chodzi tu o uzyskanie tolerancji – bo ona istnieje – lecz wejście na drogę „etapowości”, która przećwiczona była już przez dekady w USA i Europie Zachodniej. Można by to określić starym polskim powiedzeniem: „od rzemyczka do koziczka”.
Mam nadzieję, że chcący zrobić nietypowy użytek ze swoich zębów mężczyzna został przebadany, bo mógł przecież chorować na wściekliznę.
Wczoraj ministerstwo finansów opublikowało komunikat, dotyczący realizacji budżetu państwa za I kwartał 2019 roku (styczeń-marzec), z którego wynika, że po 3 pierwszych miesiącach tego roku mamy deficyt w wysokości 4,5 mld zł
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Wincenty Sławomir Broniarz zawiesił strajk nauczycieli do września. Ta decyzja nie była trudna do przewidzenia. Strajk od samego początku był kontrowersyjny, a jego czysto polityczne i ekonomiczne przyczyny, trudne do obronienia. Broniarz-Piłat umywa ręce i porzuca strajkujących nauczycieli.
Łukaszek wraz z dziadkiem wracał z zakupów gdy stał się świadkiem strasznych scen, choć z początku wszystko wydawało się całkiem niewinne. Pod przedszkole, do którego chodził sąsiad z bloku Hiobowskich, mały Wiktymiusz, podjechał kolorowo wymalowany furgon...
Rada Miasta Krakowa nie będzie głosowała w sprawie przyznania honorowego obywatelstwa najbardziej utytułowanej polskiej tenisistce Agnieszce Radwańskiej.
Meczem kolejki miało być spotkanie w Łodzi. Mecz jednak rozczarował. Widzew po raz piętnasty zremisował swoje spotkanie, a lider z Radomia, trochę szczęśliwie – Mąka nie wykorzystał rzutu karnego – dotarł do końca zawodów.
Dzięki protestom Polonii dziś wreszcie mówi się publicznie i szeroko o śmierdzącej ustawie S.447, bez zwyczajowego chowania głowy w święty jerozolimski piasek. Brawo Polonia, brawo Polska! Okazuje się, że całe to bezprawne ględzenie o rzekomo należącym się mieniu bez spadkowym nowojorskim i jerozolimskim Żydom po polskich obywatelach opiera się (nie na obowiązującym w cywilizowanych krajach prawie) na wyjątkowości losu polskich Żydów podczas II wojny światowej. Niestety, współczujemy dodając jednocześnie, że źle trafili. Doświadczenia polskie z II w.ś. są naprawdę również wyjątkowe i dotyczą nie tylko polskich Żydów, ale wszystkich obywateli. Napadnięta w II wojnie światowej II Rzeczpospolita przez dwa totalitarne mocarstwa Niemcy (socjalizm narodowy) i Rosję Sowiecką (socjalizm międzynarodowy) straciła nie tylko Państwo Polskie, ale dużym stopniu majątek swoich obywateli i niestety też państwowo twórcze elity. Kto wreszcie zrekompensuje (i kiedy?) wyjątkową tragedię i dramat Polaków i Polski?