Każdy kraj ma własną politykę historyczną. Kto tego nie wie – ten kiep. Ci, którzy uważali w przeszłości, że polityka historyczna nie jest Polsce potrzebna – jak na to słusznie ostatnio zwrócił uwagę Krzysztof Wołodźko w „GPC” z 22 stycznia – dziś milczą ze wstydu albo nie chcą sami przed sobą przyznać się do tak irracjonalnej postawy.
Ani kroku w tył w sprawach sądownictwa!
Więc Ameryka też ma swoje problemy, dodatkowo ktoś może zacytować politycznego komentatora Patricka Buchanana: “US jest krajem okupowanym przez Żydów” i wtedy zrozumiemy, że musimy brać pod uwagę siłę i interesy żydowskiego lobby w US. Wszystkim wielbicielom konserwatysty i izolacjonisty Buchanana (z matki Niemki, współpracownik prezydentów Nixona, Forda, Reagana, były kandydat na prezydenta) przypomnę jego tezy odnośnie II wojny światowej. Buchanan mianowicie uważa, że świat zachodni w 1939 r. popełnił błąd wplątując się w sojusz z zagrożoną przez III Rzeszę Niemiecką, Polską. Świat zachodni powinien zadbać o swoje interesy, nie wchodzić w żadne sojusze z krajami tego regionu i zostawić Polskę i całą Europę wschodnią na pastwę Hitlera. No i jak go tu nie lubić (!).
Jego polityczna aktywność przypadła na lata, w których polscy komuniści mordowali Żołnierzy Niezłomnych.
Polonia amerykańska musi znów wprowadzić swoich reprezentantów do Kongresu i Senatu Stanów Zjednoczonych. Musi mieć swoich gubernatorów, prezydentów miast i innych ważnych reprezentantów w amerykańskich agencjach rządowych.
Dzisiaj, na sesji plenarnej parlamentu w Brukseli odbędzie się debata nt. Indii i Kaszmiru. To świetna okazja, aby zaprezentować Państwu mój artykuł na ten temat, który ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” tuż po mojej wizycie w tym państwie i w tym stanie położonym przy granicy z Pakistanem.
Lepsza jest krótka, ale intensywna i konkretna kampania wyborcza w wykonaniu dobrego kandydata niż długa, lecz niemrawa i obfitująca w gafy prowadzona przez polityczny antytalent.
Serial o KRS w reżyserii Totalnej Opozycji zaczął właśnie kolejny sezon.\n\nTym razem do grona producentów dołączyła Rosja. Już ten fakt powinien zaświecić wszelkie lampki ostrzegawcze w sztabach opozycji, ale gdzie tam!\n\nOni nawet z tego się ucieszyli! Popatrzcie europejczycy! Taka potęga nawet zauważyła łamanie praworządności w Polsce!!! A PIS tylko dąży wbrew wszystkiemu do izolowania Polski na arenie świata! PiS PiS PiSssssssssssss....
Godnie, uczciwie i ostro potępił reżim, któremu przez wiele lat wiernie służył.
Dziś 27 stycznia 2020 roku obchodzimy rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu Brzezince. Na świecie żyje już coraz to mniejsza liczba ocalonych z tej fabryki śmierci. Zawsze kiedy myślę o tych czasach wzdraga mną myśl o tym jak bardzo źli ludzie zawiadywali tym obozem? Jak bardzo człowiek musi się wyzbyć sumienia, serca czy zwykłej ludzkiej wrażliwości aby stać się bestią?
Tata Łukaszka szedł przez osiedle gdy ujrzał mrożący krew w żyłach obrazek - jakiś rosły młodzian napadł staruszka i ukradł mu portfel. Kiedy przebiegał obok taty Łukaszka, ten zachował się jak trzeba. Nie, nie walczył z większym i silniejszym młodzianem, lecz zgrabnie podstawił mu nogę. Młodzian poleciał do przodu machając rękami, łupnął głową w tęczową ławkę i znieruchomiał.
Sprawą kociego kata zajmuje się już policja. Z pewnością woli on odpowiadać przed nią niż przed bokserami.
Rok 2020 w wymiarze globalnym nie będzie żadnym przełomem, ale kontynuacją czy intensyfikacją pewnych tendencji. Nie zmieni się na przykład fakt, że w 28, a za chwilę w 27 krajach członkowskich Unii aż dwie piąte młodych ludzi (poniżej 24 roku życia) pracuje na „śmieciówkach” – umowach na określony czas.
Rzeczpospolita Polska może być dumna ze swojego pierwszego obywatela.
Wybieranie się turystów na Rysy i na Orlą Perć w sezonie zimowym jest skrajną nieodpowiedzialnością, za które często płacą oni życiem lub trwałym kalectwem.
Rok 2020 w polityce międzynarodowej zapowiada się pasjonująco, ale też jest (niestety?) ilustracją starego chińskiego powiedzenia: „obyś żył w ciekawych czasach”.
W ostatni piątek premier Boris Johnson podpisał porozumienie o wyjściu W. Brytanii z UE, wcześniej przyjęła je Izba Gmin i Izba Lordów , a także zatwierdziła królowa Elżbieta II.
Zagra teraz na niebiańskim parkiecie w pierwszej piątce wszechczasów NBA.
W Polsce Niemcom nie udało się nic, absolutnie nic. Nie dała Quislinga, nie dała żołnierza, nie dała robotnika, nie dała sfolgowania akcji podziemnej, nie dała surowców czy żywności. Upowszechniła natomiast w społeczeństwie poczucie własnego interesu politycznego, zaktywizowała to społeczeństwo, które dostrzegło trudną rolę swojego Rządu […]. Z próby politycznej początków 1943 r. Naród Polski wbrew intencjom Goebbelsa wychodzi z podsumowanym bilansem: Katyń i Oświęcim – jednacy wrogowie.”
Nikt rozsądny nie oczekuje od Borysa Budki sformułowania rzucającego na kolana nowego programu, ponieważ siłą i zarazem słabością PO jest właśnie brak wyrazistości.