Jerzy Bukowski: Polityczni wędrownicy

Trzeba dobrze zapamiętać nazwiska cyników usiłujących uchodzić za ludzi honoru, którego są całkowicie pozbawieni, aby na nich nie zagłosować 13 października
 Jerzy Bukowski: Polityczni wędrownicy
/ pixabay.com
         Nie było po 1989 roku wyborów parlamentarnych, przed którymi tak wielu chętnych do zasiadania w Sejmie i w Senacie polityków zmieniło partyjne barwy. Owszem, bywały takie przypadki (niektóre dosyć spektakularne), ale teraz mamy do czynienia ze zjawiskiem o charakterze masowym.
        Mógłbym oczywiście wskazać wiele efektownych przykładów, czyli wymienić nazwiska ludzi gotowych do zdrady dotychczasowych sojuszników, ale jest ich tylu, że byłby to nazbyt długi wykaz, a i tak na pewno kogoś bym pominął.
        Chcę natomiast zwrócić uwagę na dętą i napuszoną frazeologię używaną w tych okolicznościach. Nikt nie powie szczerze, iż zaproponowano mu w nowym ugrupowaniu lepsze miejsce na liście, wszyscy bredzą natomiast o stałości swoich poglądów, która każe im dokonać radykalnej zmiany w karierze politycznej. Ich tłumaczenie jest proste do bólu: „chcąc pozostać wiernym sobie muszę odejść z partii, która porzuciła ideały dla jakich do niej wstępowałem”.
        Jestem pewny, że coraz mniej rodaków daje się nabierać na te banialuki wypowiadane w poważnym tonie, z poczuciem misji i z przekonaniem, że wszyscy w nie uwierzą. Trzeba dobrze zapamiętać nazwiska cyników usiłujących uchodzić za ludzi honoru, którego są całkowicie pozbawieni (podobnie zresztą jak większość klasy politycznej na całym świecie), aby na nich nie zagłosować 13 października.
 
 

 

POLECANE
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy z ostatniej chwili
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy

W rejonie stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił łańcuch na sieć energetyczną, co doprowadziło do zwarcia i wybicia szyb w jednym z wagonów pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów. Chwilę później skład przeciął przykręconą do szyn blaszkę w kształcie litery V, która mogła doprowadzić do wykolejenia pociągu – informują reporterzy RMF FM.

Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport pilne
Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport

Najnowszy raport BGK pokazuje, że ponad połowa mieszkańców dużych miast żyje na obszarach uznanych za zagrożone, choć wciąż stosunkowo odporne. Ryzyka dotyczą zarówno klimatu, jak i zdrowia, sytuacji humanitarnej oraz bezpieczeństwa militarnego.

Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy Wiadomości
Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy

Magdeburg jest kolejnym niemieckim miastem, które odwołało jarmark bożonarodzeniowy z powodu obaw o bezpieczeństwo. Wszyscy pamiętają sceny, gdy w grudniu ubiegłego roku saudyjski psychiatra i uchodźca, Taleb al-Abdulmohsen, wjechał samochodem w tłum podczas miejskich obchodów, zabijając sześć osób. Teraz istnieją obawy, że podobny atak może się powtórzyć, a nikt nie potrafi zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Portal European Conservative zastanawia się, czy jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech umiera. A niemieckie media cytują dane o lęku przed atakami terrorystycznymi na jarmarkach.

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb z ostatniej chwili
Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.

Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera z ostatniej chwili
Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera

Jarosław Kaczyński mówił w sobotę o "zamordowaniu" Andrzeja Leppera. Minister sprawiedliwości odpowiedział, że takie słowa wymagają wyjaśnień i zapowiedział możliwe przesłuchanie prezesa PiS.

Była premier skazana na karę śmierci z ostatniej chwili
Była premier skazana na karę śmierci

Była premier Bangladeszu, Sheikh Hasina Wajed, została skazana na karę śmierci za wydanie rozkazu brutalnego stłumienia protestów studenckich z 2024 roku. Decyzja sądu zapadła podczas jej nieobecności i wywołała globalne poruszenie, ponieważ sprawa dotyczy jednej z najważniejszych postaci politycznych współczesnego Bangladeszu.

Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg z ostatniej chwili
Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg

Premier Donald Tusk potwierdził dwa poważne incydenty na trasie Warszawa–Lublin. W jednym miejscu doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, w innym pociąg z 475 osobami musiał gwałtownie hamować przez uszkodzone tory.

Stadler składa skargę na PKP Intercity z ostatniej chwili
Stadler składa skargę na PKP Intercity

Stadler Polska zapowiadział na dziś złożenie skargi do sądu w związku z rozstrzygnięciem jednego z największych przetargów taborowych w historii PKP Intercity. Producent twierdzi, że kluczowym elementem, który przesądził o wyborze konkurencyjnej oferty Alstomu, nie były koszty, lecz sposób punktowania terminów dostawy. Stawką jest kontrakt wart ok. 7 mld zł.

Eksplozja na torach. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja na torach. Są nowe informacje

Na trasie Warszawa-Lublin między miejscowościami Życzyn i Mika doszło do aktu dywersji. Premier Donald Tusk zapowiedział, że Polska "dopadnie sprawców". Komunikat wydało także Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Polityczni wędrownicy

Trzeba dobrze zapamiętać nazwiska cyników usiłujących uchodzić za ludzi honoru, którego są całkowicie pozbawieni, aby na nich nie zagłosować 13 października
 Jerzy Bukowski: Polityczni wędrownicy
/ pixabay.com
         Nie było po 1989 roku wyborów parlamentarnych, przed którymi tak wielu chętnych do zasiadania w Sejmie i w Senacie polityków zmieniło partyjne barwy. Owszem, bywały takie przypadki (niektóre dosyć spektakularne), ale teraz mamy do czynienia ze zjawiskiem o charakterze masowym.
        Mógłbym oczywiście wskazać wiele efektownych przykładów, czyli wymienić nazwiska ludzi gotowych do zdrady dotychczasowych sojuszników, ale jest ich tylu, że byłby to nazbyt długi wykaz, a i tak na pewno kogoś bym pominął.
        Chcę natomiast zwrócić uwagę na dętą i napuszoną frazeologię używaną w tych okolicznościach. Nikt nie powie szczerze, iż zaproponowano mu w nowym ugrupowaniu lepsze miejsce na liście, wszyscy bredzą natomiast o stałości swoich poglądów, która każe im dokonać radykalnej zmiany w karierze politycznej. Ich tłumaczenie jest proste do bólu: „chcąc pozostać wiernym sobie muszę odejść z partii, która porzuciła ideały dla jakich do niej wstępowałem”.
        Jestem pewny, że coraz mniej rodaków daje się nabierać na te banialuki wypowiadane w poważnym tonie, z poczuciem misji i z przekonaniem, że wszyscy w nie uwierzą. Trzeba dobrze zapamiętać nazwiska cyników usiłujących uchodzić za ludzi honoru, którego są całkowicie pozbawieni (podobnie zresztą jak większość klasy politycznej na całym świecie), aby na nich nie zagłosować 13 października.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe