Kołodziejczak stwierdził, że premier nie powinien rozmawiać z rolnikami
"Nie rekomenduję premierowi spotkania się z przedstawicielem jakiejś bardziej hucpy politycznej, a nie reprezentantami rolników. Głodówka, to co teraz się dzieje w Sejmie, to są nieadekwatne środki do sytuacji, która jest teraz w Polsce. Ja tylko powiem, że protesty rolnicze zostały ugaszone"
- powiedział Kołodziejczak na antenie Polskiego Radia 24 zapytany, kiedy premier spotka się z protestującymi w Sejmie rolnikami.
Czytaj także: Prof. Marks: "Naukowcy nie podejmują dyskusji o klimacie, bo boją się stracić granty"
"Rekomendacja" Kołodziejczaka
"O czym rozmawiać z ludźmi, którzy nie wiadomo kogo reprezentują"
- dodał.
Według wiceministra, protestujący w Sejmie rolnicy otrzymali zaproszenie na rozmowy do MRiRW, ale jak powiedział Kołodziejczak, nie chcą oni uczestniczyć w dialogu.
Czytaj także: Z jeziora wydobyto ciało 36-latka
Kontekst: protest rolników
Rozpoczęcie strajku głodowego przez rolników protestujących w Sejmie - ogłosił w poniedziałek Mariusz Borowiak ze Związku Rolników "Orka". Zapowiedział, że protest będzie kontynuowany do czasu, aż spotka się z nimi premier Donald Tusk.
W miniony czwartek grupa 11 rolników ze Związku Rolniczego "Orka" rozpoczęła protest w Sejmie domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie.