- Wielu z nas po prostu chce, żeby to było piękne miasto, w którym Niemcy zburzyli wielkomiejską, wysmakowaną architekturę, zostawiając gruzowisko, a na nim zły sowiecki komuch zbudował szkaradę. Tymczasem Niemcy zburzyli miasto borykające się z potwornymi problemami, wielkimi nierównościami społecznymi, miasto z dzielnicami nędzy, tysiącami bezdomnych, z rodzinami gnieżdżącymi się w zagrzybionych norach - mówi w wywiadzie na Gazeta.pl pisarz Jacek Denhel. Niezręczność, czy celoa prowokacja? - A Wy co niewdzięczne Polaczki? Miast pomniki stawiać to jeszcze jakieś reparacje Wam w głowach! - skomentował to profil Żelazna Logika
Poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski skomentował na Twitterze wybór Katarzyny Lubnauer na przewodniczącą swojej partii i potencjalne poparcie .N dla kandydowania Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy. Trudno nie odnieść wrażenia, że byłego dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu nie łączą z Katarzyną Lubnauer zbyt serdeczne relacje.
Osiem kobiet na łamach "Codziennika Feministycznego" oskarżyło dwóch znanych lewicowych publicystów o molestowanie seksualne i przemoc. Sprawa wywołała spore poruszenie w sieci i jest szeroko komentowana przez publicystów, dziennikarzy, internautów.
"Wyrażamy zaniepokojenie niezrozumiałą decyzją strony rosyjskiej o wydaleniu przebywającego w podróży badawczej w Moskwie historyka Uniwersytetu Jagiellońskiego i pracownika Instytutu Pamięci Narodowej prof. Henryka Głębockiego" – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Poniżej publikujemy całość komunikatu.
Portal "Codziennik feministyczny" opublikował dzisiaj artykuł, który wstrząsnął światem mediów. Osiem kobiet opisało w tekście zachowania redaktorów, którzy mieli dopuścić się przemocy i molestowania wobec kobiet. Wprost wskazano na Michała Wybieralskiego z "Gazety Wyborczej" i Jakuba Dymka z "Krytyki Politycznej" jako sprawców. Obie redakcje odniosły się już do tych doniesień i wydały specjalne komunikaty.
Jakub Dymek, publicysta "Krytyki Politycznej", oskarżony dziś w "Codzienniku Feministycznym" o gwałt i molestowanie wystosował na Facebooku specjalne oświadczenie. Redaktor twierdzi, że jest niewinny i został pomówiony przez byłą partnerkę, a sprawą zajmą się jego prawnicy.
Decyzja w sprawie wyboru jednego współproducenta okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej, z którym dalej prowadzone będą negocjacje, może zapaść jeszcze w tym roku – uważa ekspert do spraw bezpieczeństwa Instytutu Jagiellońskiego dr Łukasz Kister. Podkreśla też, że resort musi bardzo dokładnie przeanalizować propozycje wszystkich oferentów, oceniając ich możliwości wywiązania się z takiego kontraktu. Poza samym zakupem większym wyzwaniem będzie późniejsza eksploatacja jednostek, naprawy, modernizacje i utrzymywanie ich w gotowości bojowej.
Dwaj znani dziennikarze: Jakub Dymek z "Krytyki Politycznej" i Michał Wybieralski z "Gazety Wyborczej" zostali na łamach "Codziennika Feministycznego" oskarżeni o molestowanie seksualne. Tekst napisało osiem kobiet, z czego cztery z nich się pod nim podpisały.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin był gościem w audycji Radia Wnet, gdzie wypowiedział się m.in na temat sporu z Ukrainą na tle polityki historycznej.
Na antenie Polskiego Radia minister obrony narodowej skomentował sprawę generała Kraszewskiego, doradcy prezydenta ds. Sił Zbrojnych.
Na oficjalnej stronie Krajowej Rady Sądownictwa ukazał się komunikat zachęcający do udziału w piątkowych demonstracjach przeciwko reformie sądownictwa. Jak się okazało, jego autor - rzecznik prasowy KRS, sędzia Waldemar Żurek - nie skonsultował treści tych komunikatów nie tylko z członkami Rady, ale nawet przewodniczącym KRS Dariuszem Zawistowskim.
Czy sprawiedliwe jest, że opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych otrzymają inne świadczenie niż opiekunowie dzieci? Czy sprawiedliwe jest, że opiekunowie na nowe rozwiązania prawne czekają od ostatnich wyborów parlamentarnych, w których to Beata Szydło zapowiadała zmiany? Z Mirosławem Przewoźnikiem, dyrektorem Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, rozmawia Andrzej Berezowski.
Oddaliśmy stery człowiekowi, który może wywołać wojnę – powiedział o Antonim Macierewiczu Lech Wałęsa podczas spotkania z Platformą Klubu Obywatelskiego. Były prezydent dodał, że rządzących powinni badać lekarze.
- Ryszard Petru jest osobą, która ma wybitny talent polityczny - zapewniał w TVP Info Paweł Rabiej z Nowoczesnej. Jak zareagowali an te słowa obecni w studiu posłowie Marek Jakubiak i Adam Andruszkiewicz?
– Sądownictwo nie cierpi na katar. To jest trąd, który zaraża. Ma problemy z zasadami moralnymi. Do tego dochodzi przewlekłość postępowań, chociażby na Podkarpaciu wobec jednego z polityków PSL, gdzie sądy nie mogą się zebrać i rozpocząć postępowania – mówił w „Minęła 20” poseł Jan Mosiński z PiS.
- Od dawna wiedziałem, że to nie jest człowiek, który może być przywódcą partii czy poważnym politykiem. Drugorzędna, podstawiona figura, która miała wykonywać jakieś zadania jakiś mocodawców, nie wiem czyich. Petru niech się wynosi gdzieś za Rubikoń i nie wraca aż do Sześciu Króli - tak sprawę przegranych wyborów przez Ryszarda Petru skomentował Jan Pietrzak.
- Nie życzymy sobie, żeby jakikolwiek przewodniczący, oficjalny czynnik międzynarodowy, wkraczał do polityki krajowej – powiedział wiceszef MSZ Konrad Szymański, komentując słowa Donalda Tuska o izolacji Polski w Unii Europejskiej.
Posłanka Platformy Obywatelskiej z Podlasia, Bożena Kamińska została zatrzymana przez policję podczas jazdy samochodem z prędkością122 km/h w terenie, gdzie dopuszczalna prędkość to 70 km/h. Nie miała przy sobie żadnych dokumentów - informuje "Super Express".
- PiS wprowadza właściwie kneblowanie ust posłom opozycji. Wprowadza w najważniejszych debatach, np. o SN czy KRS, 5-minutowy czas dla klubów, żeby móc się wypowiedzieć merytorycznie o tych kwestiach. Próbuje wprowadzić do regulaminu Sejmu karę za to nawet, że ktoś się źle uśmiechnie do Marszałka Sejmu. - mówił Sławomir Neumann w programie Polsat News.
- Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało dziesięć osób, to między innymi byli i obecni dyrektorzy podkrakowskich sądów - poinformował dziennikarz "Wiadomości" TVP Marcin Tulicki. Sprawa korupcyjna w krakowskiej apelacji ciągnie się od grudnia 2016 roku. Według śledczych wokół sądu stworzono sieć firm powiązanych biznesowo i rodzinnie z byłymi pracownikami sądu.