Władimir Putin po trwającym niemal godzinę orędziu do rosyjskiego narodu poinformował o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie: Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
Prezydent Rosji Władimir Putin polecił Siłom Zbrojnym Rosji zapewnić „utrzymanie pokoju” w samozwańczych republikach DRL i ŁRL – informuje RIA Novosti.
Dzisiejszy dzień z pewnością przejdzie do historii – uznanie niepodległości separatystycznych republik i ogólny wydźwięk przemówienia Putina, w którym otwarcie zostało zakwestionowane prawo do samostanowienia w kwestiach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej przez sąsiadów Rosji, jest ostatecznym gwoździem do trumny zwanej postmodernistyczną wizją „końca historii”.
– Unia Europejska zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w nielegalny czyn, jakim jest uznanie niezależności „republik ludowych” Doniecka i Ługańska – zapowiedzieli we wspólnym oświadczeniu w poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński poinformował, że premier zdecydował się podwyższyć stopień alarmowy dotyczący zagrożeń w cyberprzestrzeni.
Była polska premier bardzo ostro zareagowała na poniedziałkowe zapowiedzi Władimira Putina w sprawie uznania „niepodległości” samozwańczych republik w ukraińskim Donbasie.
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki wezwał do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej ws. decyzji prezydenta Rosji o uznaniu samozwańczych republik w Donbasie.
W poniedziałek wieczorem w specjalnym orędziu Władimir Putin ogłosił, że postanowił uznać niepodległość samozwańczych, separatystycznych republik w Donbasie.
„Patrzcie, kto w Polsce robi za narzędzie rosyjskiej dezinformacji. Co to k**** za tytuł!? Jakiej «Ukrainy»? Ktoś wie, jaki mają profil na TT ci idioci?” – pisze Grzegorz Kuczyński, nasz ekspert ds. wschodnich i geopolityki, na temat artykułu serwisu o2.pl.
Mtavari Arkhi, prezenterka gruzińskiej stacji, w programie na żywo wyraziła wsparcie dla Ukraińców w ich ojczystym języku.
W rosyjskiej miejscowości Szebiekino, 5 km od granicy z Ukrainą, rozstawiono szpital wojskowy dla rosyjskiej armii. Może to być oznaka zbliżającej się wojny.
Władimir Putin po trwającym niemal godzinę orędziu do rosyjskiego narodu poinformował o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie: Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
– Zapadły decyzje co do treści sankcji na Rosję – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau po poniedziałkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli. Podkreślił ponadto, że uznanie przez Rosję niepodległości dwóch republik w Donbasie będzie sprzeczne z porozumieniami mińskimi.
Kijów dostał właśnie wsparcie – za integralnością terytorialną Ukrainy opowiedziały się Chiny. Tego Władimir Putin się nie spodziewał.
Prezydent Rosji Władimir Putin przeprowadził rozmowy telefoniczne z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. W rozmowach z nimi przekazał, że podpisze dekret o uznaniu Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej – poinformowała agencja TASS, powołując się na służby prasowe Kremla.
Wybuch przed budynkiem władz samozwańczej tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej – informuje RIA Novosti. W sieci pojawiły się pierwsze nagrania.
O tym, że polityka rosyjska może zablokować działanie gazociągu Nord Stream 2, informuje kanclerz Austrii Karl Nehammer.
– Putin działa destruktywnie, również w stosunku do samej Rosji, gdyż takie napięcia niczego dobrego Rosjanom nie przyniosą – mówi generał Roman Polko w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.
„W ostrzale ze strony prorosyjskich separatystów miejscowości Nowołuhanske zginął cywil. Wieś została pozbawiona światła i ogrzewania. System zaopatrzenia w gaz został przerwany” – przekazał szef Donieckiej Administracji Wojskowej i Cywilnej Pawło Kyrylenko.
„Wstępne wyniki badań dotyczące amantadyny w leczeniu COVID-19 wskazują na trend w kierunku skuteczności leku u pacjentów włączonych do badania w ciągu pięciu dni od potwierdzenia zakażenia przy braku istotnych działań niepożądanych” – skomentował lider projektu badawczego dotyczącego amantadyny prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK nr 4 w Lublinie.