Niezwykłe wiersze Wacława Potockiego
Każdy, kto podaje rękę członkowi KO musi mieć świadomość, że popiera zdrajców Polski.
Na terenie Zakładu Karnego w Zabrzu doszło do niebezpiecznych wydarzeń. Skazany, niezadowolony z przeprowadzonej kontroli celi wziął za zakładnika więziennego psychologa. Był agresywny i odmawiał wykonywania wydawanych mu poleceń. Ponadto w jednym z pawilonów mieszkalnych wybuchł pożar. Konieczne było wezwanie negocjatorów, straży pożarnej i policji. Spokojnie. Przestawione wydarzenia to scenariusz ćwiczeń ochronnych, które odbyły się na terenie Zakładu Karnego w Zabrzu. Wszystkie zainscenizowane sytuacje wyglądały jednak bardzo realnie.
Powołaniem człowieka ostatecznym celem życia jest miłość, czyli doskonała komunia życia z Trójcą Świętą, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi. Więź ze świętymi realizuje się poprzez modlitwę, a nade wszystko przez sakrament Eucharystii. O więzi między tymi, którzy już doznają szczęścia nieba i tymi, którzy jeszcze pielgrzymują przez ziemię, Katechizm naucza: „Nie tylko jednak ze względu na sam ich przykład czcimy pamięć mieszkańców nieba, ale bardziej jeszcze dlatego, żeby umacniała się jedność całego Kościoła w Duchu przez praktykowanie braterskiej miłości. Bo jak wzajemna łączność chrześcijańska między pielgrzymami prowadzi nas bliżej Chrystusa, tak obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem, z którego, niby ze Źródła i Głowy, wypływa wszelka łaska i życie Ludu Bożego” (KKK 957).
Rondo Ofiar Grudnia (jak i wiele innych), "ozdobiono" w Gdańsku symbolem Halloween - dyniami. Jak pogodzić pamięć ofiar tragicznej zbrodni z zabawą w demony? Przecież Halloween to żadne święto, tylko zgrywa i zabawa. To co? Palenie Marzanny też sobie tam urządzimy? No i takie dynie kosztują kupę kasy.
Policjanci z I komisariatu w Zabrzu zlikwidowali niedawno kolejny w mieście punkt z nielegalnymi automatami do gier hazardowych. Stało się to możliwe tylko dzięki zgłoszeniu jednej z mieszkanek Zabrza, dzięki czemu mogli legalnie wejść do lokalu i zabezpieczyć trzy automaty. Niestety, jak przyznają sami policjanci, walka z tym procederem do łatwych nie należy, gdyż nielegalne salony to istna walka z wiatrakami, zaś maszyny potrafią szybko pojawiając się w „dziuplach” już nawet zdekonspirowanych lub w sąsiednich lokalizacjach. By jednak do nich się dostać, mieszkańcy i nieumundurowani policjanci muszą znać specjalne hasło, na które personel otwiera drzwi ukrytego lokalu. Dlatego też w niektórych przypadkach zlikwidowanie przybytków nielegalnego hazardu trwa długimi miesiącami.
Jest oczywiste, że każda partia traktuje wybory - zwłaszcza prezydenckie - jako znakomitą okazję do sugestywnego zaprezentowania się rodakom i do wyrazistego określenia swojej tożsamości.
Październikowa sesja plenarna PE w Strasburgu miała być „nowym otwarciem” – Parlament Europejski miał zatwierdzić nowy skład Komisji Europejskiej. Ale nie zatwierdził. „Odstrzelenie” kandydatki Francji (i osobiście prezydenta Macrona) oraz brak czasu na wybranie spośród dwojga kandydatów z Rumunii po odpadnięciu socjalistki z Bukaresztu, jak również brak akceptacji dla reprezentanta Węgier, spowodowały, że głosowanie nad KE w składzie 24-osobowym, a nie 27-osobowym (Wielka Brytania nie zgłosiła „komisarza desygnowanego”, na co Unia ochoczo się zgodziła) nie miało żadnego sensu.
Zapraszam do lektury zapisu mojego radiowego wywiadu dla Radia WNET. Rozmowę telefoniczną - byłem wtedy w Strasburgu - przeprowadził red. Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP).
W tej delikatnej materii należy być nader ostrożnym i powściągliwym.
Wkrótce będzie kolejna inauguracja kadencji obu izb parlamentu. \njedno jest pewne, to będzie coś całkiem nowego i bardzo nieprzewidywalnego.
Debata - w tym tygodniu - w Parlamencie Europejskim w Strasburgu oraz głosowanie odnośnie budżetu UE na rok 2020 dają przedsmak tego, co będzie się działo w kontekście nowego siedmioletniego budżetu Unii na lata 2021-2027.
Zasług Mariana Banasia dla odzyskania przez nasz kraj suwerenności nie może mu odmówić nikt, kto myśli w kategoriach polskiej racji stanu.
Pamiętajcie „Kryształowi spece od uczciwości” z PO i KO, że krokodyle łzy w sprawie byłych urzędników MF, zatrudnionych jeszcze przed MF M.Banasiem, a więc za waszych czasów są spóźnione o 12 lat i kosztowały nas ok. 400 mld zł strat i utraconych dochodów budżetowych i podatkowych.
Janusz Waluś jest odsądzany od czci i wiary, profesorowi Zygmuntowi Baumanowi okazuje się natomiast życzliwe zrozumienie.
Piszę ten felieton w samolocie do Wrocławia. Czy przebywanie na wysokości 10 kilometrów nad ziemią - a więc sporo wyżej niż góra Czomolungma przez nietubylców zwana Mount Everestem - zwiększa wenę? Nie mi to oceniać.
Grzegorz Schetyna od dawna ma smutne oczy, co Pani Profesor Staniszkis powinna była zauważyć, ale z pewnością nie jest ani rozbity, ani nie czuje się przegrany. Na zimno kalkuluje, co jeszcze może osiągnąć w polityce, bo to jest jego jedyne życie, z którego nie zamierza zrezygnować.
Przed wyborami życzyłem PiS-owi jak najlepiej, czyli utrzymania się przy władzy i wejścia Konfederacji do Sejmu, aby PiS odczuwał parcie nie tylko z lewej strony, ale i z prawej, tak dla równowagi. Swoją drogą Konfederacja (wolnorynkowcy Korwina, narodowcy Winnickiego i katolicy Brauna) wreszcie otrzymali wielką szansę w nowym rozdaniu. Zobaczymy, czego nas nauczą (czy sprostają oczekiwaniom) prezentując klasę, czy też może bez klasy zostaną cofnięci do poprzedniej klasy. Wreszcie po PRL-u doczekaliśmy się prawicy na prawicy, zupełnie nie rozumiem dlaczego liczne partie prawicowe, nacjonalistyczne, a nawet rasistowskie mają prawo istnienia w Izraelu, ale w Polsce to już nie. Tania żenada!
Beznadziejna kampania i brak dalekosiężnej wizji KO poskutkował przepływem sporej części jej elektoratu w kierunku Lewicy.
W Brukseli rano mżawka, wieczorem mżawka. Wszyscy się dziwią, jak nie pada. Taki Londyn na kontynencie – tyle że do sześcianu. Skoro o Londynie mowa – to słowo o „czechizacji” Wielkiej Brytanii. Czechizacja – od Czech. Dlaczego? Bo na Wyspach Brytyjskich jest dokładnie tak, jak w tym znanym powiedzeniu o czeskim filmie – nie wiadomo, o co chodzi.