Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował, że Niemcy wstrzymują się z certyfikacją gazociągu Nord Stream 2.
Niższa izba parlamentu Rosji, Duma Państwowa, zaakceptowała jednogłośnie we wtorek ratyfikację umów o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z "republikami ludowymi" w ukraińskim Donbasie - Doniecką (DRL) i Ługańską (ŁRL).
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział wprowadzenie pierwszego pakietu sankcji w związku z działaniami Rosji wobec Ukrainy.
Finał tegorocznej edycji Ligii Mistrzów miał się odbyć w Sankt Petersburgu. Jednak w związku z napiętą sytuacją na wschodzie Europy może dojść do jego przeniesienia.
W wtorek po godz. 10 w BBN rozpoczęła się zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę narada z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, ministrów i szefów służb dotycząca sytuacji wokół Ukrainy.
Ukraińska armia poinformowała we wtorek, że dwóch żołnierzy zostało zabitych, a dwunastu rannych w ciągu ostatnich 24 godzin w ostrzałach artyleryjskich dokonanych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy. Jest to jednocześnie najwyższa liczba ofiar konfliktu w tym roku.
We wtorek rano na przedmieściach Doniecka zaobserwowano kolumny pojazdów wojskowych. Maszyny nie miały żadnych oznaczeń.
„Wojna! Inwazja! Jest to sytuacja historyczna w najnowszej historii Europy. Rosja najeżdża zbrojnie inne państwo, aby je podbić” – pisze dla niemieckiego dziennika „Bild” jego redaktor naczelny Johannes Boie.
– Ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy – mówiła ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nocnego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ.
– Możemy potwierdzić, że siły rosyjskie weszły na terytorium samozwańczych republik, a więc de facto naruszyły granice Ukrainy – powiedział we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak. – Oczekujemy poważnych, a nie symbolicznych sankcji wobec Rosji, bo tylko takie mogą zatrzymać odbudowę imperium rosyjskiego – dodał.
– Uznanie przez Rosję samozwańczych republik może oznaczać jednostronne wyjście Moskwy z porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie – powiedział w nocy z poniedziałku na wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Kandydująca na prezydenta liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen potępiła „niezwykle godny pożałowania czyn” i wyraziła żal z powodu decyzji Władimira Putina. Wezwała do zorganizowania międzynarodowej konferencji z udziałem USA, Rosji, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a także Polsku, Rumunii, Węgier i Słowacji.
Mieszkańcy kontrolowanego przez separatystów Doniecka na wschodzie Ukrainy poinformowali w poniedziałek wieczorem portal Radio Swoboda o dużej kolumnie czołgów i sprzętu wojskowego, które kierują się z tego miasta do linii frontu.
„Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora. Sankcje natychmiast!” – pisze na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Władimir Putin polecił we wtorek nad ranem ministerstwu obrony Rosji wysłanie rosyjskich "sił pokojowych" do separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej na wschodzie Ukrainy - informuje Reuters powołując się na dekret opublikowany w nocy z poniedziałku na wtorek.
Władimir Putin po trwającym niemal godzinę orędziu do rosyjskiego narodu poinformował o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie: Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
Prezydent Rosji Władimir Putin polecił Siłom Zbrojnym Rosji zapewnić „utrzymanie pokoju” w samozwańczych republikach DRL i ŁRL – informuje RIA Novosti.
Dzisiejszy dzień z pewnością przejdzie do historii – uznanie niepodległości separatystycznych republik i ogólny wydźwięk przemówienia Putina, w którym otwarcie zostało zakwestionowane prawo do samostanowienia w kwestiach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej przez sąsiadów Rosji, jest ostatecznym gwoździem do trumny zwanej postmodernistyczną wizją „końca historii”.
– Unia Europejska zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w nielegalny czyn, jakim jest uznanie niezależności „republik ludowych” Doniecka i Ługańska – zapowiedzieli we wspólnym oświadczeniu w poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński poinformował, że premier zdecydował się podwyższyć stopień alarmowy dotyczący zagrożeń w cyberprzestrzeni.