Grzegorz Gołębiewski: Opozycja jeszcze bardziej totalna

Nie ma zmiłuj się - rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy. Będzie jazda na całego, stąd i stamtąd. Będzie gorzej, będzie skandaliczniej, żeby tylko udało się sprowokować PiS do radyklanych rozwiązań albo do powolnej dezercji.
Adam Guz Grzegorz Gołębiewski: Opozycja jeszcze bardziej totalna
Adam Guz / KPRM

Wielka szkoda, że to nie nowy Marszalek Senatu prof. Tomasz Grodzki nie był pierwszym obywatelem III RP, który poleciał do Stanów Zjednoczonych bez wizy. Zrobiłby niezły psikus komentującym to wydarzenie. I oczywiście leciałby jako pierwszy Polak do USA po to, by podziękować osobiście dwóm senatorom z Kapitolu, sygnatariuszom listu wystosowanego w "obronie polskiej praworządności", gdy trwały boje o Trybunał Konstytucyjny, rozpoczęte - o czym trzeba ciągle przypominać - sławetną ustawą PO z czerwca 2015 roku. Rozpoczyna się - czy ktoś tego chce czy nie - znacznie gorszy czas w polskiej polityce, a inicjuje to Marszałek Senatu, który niemal wprost zapowiada prowadzenie przez izbę wyższą parlamentu własnej polityki zagranicznej, tylko mimochodem wspominając, że będzie to czynił w porozumieniu z MSZ. Co więcej, usłyszymy już wkrótce telewizyjne orędzie Marszałka Grodzkiego do Narodu, bo Senat będzie teraz najpewniej twierdzą wolności i obrony praworządności na skalę światową.

Można rzec, że tak oto opozycja przestaje być totalną, bo chce pójść jeszcze dalej. W sukurs  Marszałkowi poszła prof. Małgorzata Gersdorf, I prezes Sądu Najwyższego, która w Niemczech, z niemiecką opinią publiczną, podzieliła się refleksją, że "zmiany, które nastąpiły w Polsce, niewątpliwie podważają zasadę rządów prawa". Nie ma zmiłuj się - rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy. Będzie jazda na całego, stąd i stamtąd. Będzie gorzej, będzie skandaliczniej, żeby tylko udało się sprowokować PiS do radyklanych rozwiązań albo do powolnej dezercji. Nie jest śmieszne, ani mało ważne "śpiewanie"  posła Tomczyka Hymnu Polski w Sejmie, w takich właśnie jak wczoraj okolicznościach, ani rozciąganie jakichś płacht przed sobą podczas ślubowania, ani też składanie go w wymiętej, gałganiarskiej koszulce. 

Plan skrętu Europy w absurdalnym, bliżej nieokreślonym ideologicznie kierunku - choć upraszczając można go nazwać lewackim - obejmuje Polskę, bo bez Polski ten skręt będzie niepełny. Rzeczywiście jest tak, że taka III RP jak teraz (bo ciągle żyjemy po uszy w III RP) przeszkadza Zachodowi, a siły polityczne ulokowane w opozycji, będą nadal wiernie służyć obaleniu "reżimu autorytarnego", który niszczy polską demokrację. Każdego dnia w relacji do Zachodu stajemy się coraz bardziej konserwatywni i nacjonalistyczni. Właśnie izba wyższa parlamentu francuskiego przyjęła ustawę o bioetyce, na mocy której pary lesbijskie będą mogły korzystać "z techniki wspomagania zapłodnienia" ( in vitro)* , bez zgody mężczyzny. Innymi słowy, w parach lesbijskich zniknie dla dziecka potrzeba posiadania Ojca, a nawet wiedzy o tym kto nim jest. Wkrótce takie samo prawo uzyskają zapewne pary gejowskie. Co więcej, w Belgii czy w Hiszpanii, pary lesbijek mogą korzystać ze spermy dawców zmarłych.

Czy to jest wbrew naturze, że rodzi się dziecko, którego Ojciec już nie żyje? Oczywiście,  że nie, ponieważ w zamyśle twórców nowej cywilizacji jest pokonanie natury, zaprzeczenie wszystkiemu, co składa się na dorobek kulturowy chrześcijańskiej Europy. Teoretycznie "Tata" dawca będzie miał prawo wiedzieć, komu ofiarował możliwość narodzenia się człowiekiem, tak jak dziecko, będzie miało prawo wiedzieć kto był dla niego dawcą, bo chyba nie Ojcem. Idziemy naprzód - mówi oświecona Europa i patrzy z goryczą na Polskę. O ileż łatwiej byłoby rozprawić się z niepokornym krajem nad Wisłą, gdyby zapanował w nim totalny chaos, paraliż prawny, albo najlepiej jakieś odwetowe kroki rządu PiS wobec "obrońców" Konstytucji. Nie trzeba naprawdę na siłę sięgać do końca XVIII wieku, by widzieć, jakie są zakusy zblazowanych polityków Zachodu wobec Polski. Uśmiechniętych miłośników wolności totalitarnej, czyli takiej, która nie dopuszcza żadnej innej wolności od kanonu wyznaczonego na przykład przez Prezydenta Francji. Kryje się za tym konkretny interes polityczny, w którym nie ma absolutnie miejsca na istotną rolę Polski w polityce europejskiej. Być może Merkel w tej sprawie się jeszcze waha, być może już nie, ale Emmanuel Macron z pewnością nie. 

Dogonimy Was - obiecują zapewne światli politycy opozycji na europejskich salonach. Dajcie nam szansę! Będzie spowolnienie gospodarcze, albo i kryzys, lud się zbuntuje i wtedy my też będziemy mieli rodziny bez Taty, albo bez Mamy. Będzie nowocześnie, kultowo, europejsko i liberalnie, tak liberalnie, że to w Warszawie Prezydent Trzaskowski jako pierwszy w Europie powoła świeckie warsztaty przygotowujące młode lesbijki do życia w rodzinie bez złowrogiego Ojca. Warto chyba zauważyć, że w tej wędrującej chaotycznie Europie ku temu nieznanemu, nie ma dziś już ani filozofii ani socjologii, wszystko zastąpiła ideologia, która zjednoczyła świat polityki i mediów w narzuceniu społeczeństwom nowego modelu cywilizacji. Ludzie to "kupują", łykają, przecież nie buntują się ani Francuzi, ani Brytyjczycy, ani Niemcy, ani Hiszpanie, więc powoli stajemy się osamotnieni w swym konserwatywnym uporze powstrzymania rewolucji zalewającej cały kontynent. Walka polityczna o większość w Senacie, o sądy, Trybunał Konstytucyjny służy jedynie temu, by doprowadzić do upadku obecny rząd i zaprowadzić ład taki jaki panuje dziś we Francji czy w Hiszpanii. Ponieważ kochamy jak mało który naród wolność, więc właśnie wolność zajmuje na sztandarach opozycji poczesne miejsce. Trzeba mieć tego świadomość, co czeka nas, jak już zwycięży "demokracja" i "Konstytucja".  

Grzegorz Gołębiewski

źródło:

* https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/311129907-Francja-Ojcom-juz-dziekujemy.html 


 

POLECANE
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu Wiadomości
Immunitet Małgorzaty Manowskiej. Jest decyzja Trybunału Stanu

Postępowanie Trybunału Stanu ws. immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej zostało umorzone - przekazał PAP Piotr Sak. Sędzia TS - który był w trzyosobowym składzie Trybunału podejmującym decyzję - poinformował, że postępowanie umorzono „z dwóch podstaw: brak kworum i brak uprawnionego oskarżyciela".

Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę Wiadomości
Nowe stanowisko w ukraińskim wojsku. Zełenski podpisał ustawę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał w czwartek ustawę o rzeczniku praw żołnierzy – przekazano na stronie parlamentu. Rzecznik będzie zajmować się ochroną praw żołnierzy, rezerwistów, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu, członków ochotniczych formacji i jednostek policyjnych.

„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej” z ostatniej chwili
„Systemy antydronowe zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej”

Dziennikarz Polsatu Michał Stela poinformował na platformie X, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, iż systemy antydronowe dla Polski zostaną zakupione w ramach Pilnej Potrzeby Operacyjnej. 

Nie żyje ceniony aktor i fotograf Wiadomości
Nie żyje ceniony aktor i fotograf

Nie żyje Brad Everett Young, ceniony fotograf gwiazd i aktor. Mężczyzna zginął tragicznie w wieku 46 lat. Do wypadku doszło 14 września późnym wieczorem na autostradzie w Kalifornii.

Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł z ostatniej chwili
Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł

– Myślałem, że wojna na Ukrainie będzie najłatwiejsza do rozwiązania, ze względu na moje relacje z Władimirem Putinem, ale Putin naprawdę mnie zawiódł – oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W najbliższych dniach Gdynia i Gdańsk włączą się w międzynarodową akcję „Sprzątanie Świata”. Łącznie w obu miastach udział weźmie około 10 tys. osób. W tym roku Sopot zrezygnował z organizacji swojego wydarzenia.

Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Opozycja jeszcze bardziej totalna

Nie ma zmiłuj się - rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy. Będzie jazda na całego, stąd i stamtąd. Będzie gorzej, będzie skandaliczniej, żeby tylko udało się sprowokować PiS do radyklanych rozwiązań albo do powolnej dezercji.
Adam Guz Grzegorz Gołębiewski: Opozycja jeszcze bardziej totalna
Adam Guz / KPRM

Wielka szkoda, że to nie nowy Marszalek Senatu prof. Tomasz Grodzki nie był pierwszym obywatelem III RP, który poleciał do Stanów Zjednoczonych bez wizy. Zrobiłby niezły psikus komentującym to wydarzenie. I oczywiście leciałby jako pierwszy Polak do USA po to, by podziękować osobiście dwóm senatorom z Kapitolu, sygnatariuszom listu wystosowanego w "obronie polskiej praworządności", gdy trwały boje o Trybunał Konstytucyjny, rozpoczęte - o czym trzeba ciągle przypominać - sławetną ustawą PO z czerwca 2015 roku. Rozpoczyna się - czy ktoś tego chce czy nie - znacznie gorszy czas w polskiej polityce, a inicjuje to Marszałek Senatu, który niemal wprost zapowiada prowadzenie przez izbę wyższą parlamentu własnej polityki zagranicznej, tylko mimochodem wspominając, że będzie to czynił w porozumieniu z MSZ. Co więcej, usłyszymy już wkrótce telewizyjne orędzie Marszałka Grodzkiego do Narodu, bo Senat będzie teraz najpewniej twierdzą wolności i obrony praworządności na skalę światową.

Można rzec, że tak oto opozycja przestaje być totalną, bo chce pójść jeszcze dalej. W sukurs  Marszałkowi poszła prof. Małgorzata Gersdorf, I prezes Sądu Najwyższego, która w Niemczech, z niemiecką opinią publiczną, podzieliła się refleksją, że "zmiany, które nastąpiły w Polsce, niewątpliwie podważają zasadę rządów prawa". Nie ma zmiłuj się - rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy. Będzie jazda na całego, stąd i stamtąd. Będzie gorzej, będzie skandaliczniej, żeby tylko udało się sprowokować PiS do radyklanych rozwiązań albo do powolnej dezercji. Nie jest śmieszne, ani mało ważne "śpiewanie"  posła Tomczyka Hymnu Polski w Sejmie, w takich właśnie jak wczoraj okolicznościach, ani rozciąganie jakichś płacht przed sobą podczas ślubowania, ani też składanie go w wymiętej, gałganiarskiej koszulce. 

Plan skrętu Europy w absurdalnym, bliżej nieokreślonym ideologicznie kierunku - choć upraszczając można go nazwać lewackim - obejmuje Polskę, bo bez Polski ten skręt będzie niepełny. Rzeczywiście jest tak, że taka III RP jak teraz (bo ciągle żyjemy po uszy w III RP) przeszkadza Zachodowi, a siły polityczne ulokowane w opozycji, będą nadal wiernie służyć obaleniu "reżimu autorytarnego", który niszczy polską demokrację. Każdego dnia w relacji do Zachodu stajemy się coraz bardziej konserwatywni i nacjonalistyczni. Właśnie izba wyższa parlamentu francuskiego przyjęła ustawę o bioetyce, na mocy której pary lesbijskie będą mogły korzystać "z techniki wspomagania zapłodnienia" ( in vitro)* , bez zgody mężczyzny. Innymi słowy, w parach lesbijskich zniknie dla dziecka potrzeba posiadania Ojca, a nawet wiedzy o tym kto nim jest. Wkrótce takie samo prawo uzyskają zapewne pary gejowskie. Co więcej, w Belgii czy w Hiszpanii, pary lesbijek mogą korzystać ze spermy dawców zmarłych.

Czy to jest wbrew naturze, że rodzi się dziecko, którego Ojciec już nie żyje? Oczywiście,  że nie, ponieważ w zamyśle twórców nowej cywilizacji jest pokonanie natury, zaprzeczenie wszystkiemu, co składa się na dorobek kulturowy chrześcijańskiej Europy. Teoretycznie "Tata" dawca będzie miał prawo wiedzieć, komu ofiarował możliwość narodzenia się człowiekiem, tak jak dziecko, będzie miało prawo wiedzieć kto był dla niego dawcą, bo chyba nie Ojcem. Idziemy naprzód - mówi oświecona Europa i patrzy z goryczą na Polskę. O ileż łatwiej byłoby rozprawić się z niepokornym krajem nad Wisłą, gdyby zapanował w nim totalny chaos, paraliż prawny, albo najlepiej jakieś odwetowe kroki rządu PiS wobec "obrońców" Konstytucji. Nie trzeba naprawdę na siłę sięgać do końca XVIII wieku, by widzieć, jakie są zakusy zblazowanych polityków Zachodu wobec Polski. Uśmiechniętych miłośników wolności totalitarnej, czyli takiej, która nie dopuszcza żadnej innej wolności od kanonu wyznaczonego na przykład przez Prezydenta Francji. Kryje się za tym konkretny interes polityczny, w którym nie ma absolutnie miejsca na istotną rolę Polski w polityce europejskiej. Być może Merkel w tej sprawie się jeszcze waha, być może już nie, ale Emmanuel Macron z pewnością nie. 

Dogonimy Was - obiecują zapewne światli politycy opozycji na europejskich salonach. Dajcie nam szansę! Będzie spowolnienie gospodarcze, albo i kryzys, lud się zbuntuje i wtedy my też będziemy mieli rodziny bez Taty, albo bez Mamy. Będzie nowocześnie, kultowo, europejsko i liberalnie, tak liberalnie, że to w Warszawie Prezydent Trzaskowski jako pierwszy w Europie powoła świeckie warsztaty przygotowujące młode lesbijki do życia w rodzinie bez złowrogiego Ojca. Warto chyba zauważyć, że w tej wędrującej chaotycznie Europie ku temu nieznanemu, nie ma dziś już ani filozofii ani socjologii, wszystko zastąpiła ideologia, która zjednoczyła świat polityki i mediów w narzuceniu społeczeństwom nowego modelu cywilizacji. Ludzie to "kupują", łykają, przecież nie buntują się ani Francuzi, ani Brytyjczycy, ani Niemcy, ani Hiszpanie, więc powoli stajemy się osamotnieni w swym konserwatywnym uporze powstrzymania rewolucji zalewającej cały kontynent. Walka polityczna o większość w Senacie, o sądy, Trybunał Konstytucyjny służy jedynie temu, by doprowadzić do upadku obecny rząd i zaprowadzić ład taki jaki panuje dziś we Francji czy w Hiszpanii. Ponieważ kochamy jak mało który naród wolność, więc właśnie wolność zajmuje na sztandarach opozycji poczesne miejsce. Trzeba mieć tego świadomość, co czeka nas, jak już zwycięży "demokracja" i "Konstytucja".  

Grzegorz Gołębiewski

źródło:

* https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/311129907-Francja-Ojcom-juz-dziekujemy.html 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe