Jerzy Bukowski: Czekam na wspólne stanowisko krakowskich polityków KO w sprawie Jachiry

Bardzo, ale to bardzo chciałbym się przekonać, że narodowe imponderabilia są dla większości kandydatów do parlamentu o wiele ważniejsze niż doraźne korzyści polityczne.
/ YT, print screen/KlaudiaJachira
Jest mi bardzo przykro, że krakowscy kandydaci Koalicji Obywatelskiej do parlamentu wspólnie nie potępili - zrobili to na razie indywidualnie tylko Bogdan Klich z Platformy Obywatelskiej i Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej - tego, co wyprawia pod szyldem ich ugrupowania Klaudia Jachira. Jeżeli jeszcze któryś z nich wyraził takie stanowisko w pozakrakowskich mediach, o czym mogę nie wiedzieć, zaocznie mu dziękuję.
         
Kiedy pojawiły się pierwsze głosy zniesmaczenia czołowych polityków Platformy Obywatelskiej sposobem prowadzenia przez nią kampanii wyborczej do Sejmu, byłem prawie pewny, że tak często deklarujący swój patriotyzm krakowscy politycy tej partii gremialnie dołączą do nich zdecydowanie odcinając się od Jachiry. Niestety, nic takiego do tej pory nie nastąpiło poza wskazanymi wyżej indywidualnymi głosami.
       
W głowie nie chce mi się pomieścić, żeby dla kandydatów KO z miasta, które od wieków chlubi się kultywowaniem tradycji niepodległościowych i bywa nazywane „polskim Piemontem” znieważanie świętego dla rodaków hasła „Bóg-Honor-Ojczyzna”, drwienie z ofiar katastrofy smoleńskiej, czy też cyniczne wykpiwanie religii wyznawanej przez większość narodu było czymś dopuszczalnym w ramach prowadzenia nawet najbardziej ostrej walki wyborczej.
        
Dlaczego więc milczą? Dlaczego Sławomira Nitrasa, Małgorzatę Kidawę-Błońską i Katarzynę Lubnauer było stać na szybkie i sugestywne potępienie Jachiry, a większości krakowskich polityków Koalicji nie? Dlaczego nie umieli i nadal nie potrafią publicznie wyrazić tego, co - mam wciąż taką nadzieję - myślą oraz czują, gdy przyglądają się haniebnym wybrykom tej osoby?
        
Czyżby byli obojętni na tak ohydne szydzenie z wartości, którym sami poświęcili sporą część życia? Bo nie chce mi się wierzyć, że nie uraża ich zachowanie Jachiry i sądzę, iż z pewnością są przeciwni temu, aby właśnie ona stała się prawdziwą twarzą Koalicji Obywatelskiej w końcówce parlamentarnej kampanii.
         A może jest jeszcze gorzej? Może z jakichś czysto politycznych powodów nie chcą przyjąć postawy stanowiącej obowiązek każdego Polaka - zwłaszcza osoby publicznej - w momencie gdy widzi, że obrażana jest jego Ojczyzna i wyśmiewana wiara naszych przodków?
       
Bardzo, ale to bardzo chciałbym się przekonać, że narodowe imponderabilia są dla większości kandydatów do parlamentu o wiele ważniejsze niż doraźne korzyści polityczne. Pewnie wykazuję się naiwnością, ale jest ona przecież lepsza od podłości.    
      
Czekam na ich wspólny, mocny głos.
      
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.

 
 
 
 

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Czekam na wspólne stanowisko krakowskich polityków KO w sprawie Jachiry

Bardzo, ale to bardzo chciałbym się przekonać, że narodowe imponderabilia są dla większości kandydatów do parlamentu o wiele ważniejsze niż doraźne korzyści polityczne.
/ YT, print screen/KlaudiaJachira
Jest mi bardzo przykro, że krakowscy kandydaci Koalicji Obywatelskiej do parlamentu wspólnie nie potępili - zrobili to na razie indywidualnie tylko Bogdan Klich z Platformy Obywatelskiej i Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej - tego, co wyprawia pod szyldem ich ugrupowania Klaudia Jachira. Jeżeli jeszcze któryś z nich wyraził takie stanowisko w pozakrakowskich mediach, o czym mogę nie wiedzieć, zaocznie mu dziękuję.
         
Kiedy pojawiły się pierwsze głosy zniesmaczenia czołowych polityków Platformy Obywatelskiej sposobem prowadzenia przez nią kampanii wyborczej do Sejmu, byłem prawie pewny, że tak często deklarujący swój patriotyzm krakowscy politycy tej partii gremialnie dołączą do nich zdecydowanie odcinając się od Jachiry. Niestety, nic takiego do tej pory nie nastąpiło poza wskazanymi wyżej indywidualnymi głosami.
       
W głowie nie chce mi się pomieścić, żeby dla kandydatów KO z miasta, które od wieków chlubi się kultywowaniem tradycji niepodległościowych i bywa nazywane „polskim Piemontem” znieważanie świętego dla rodaków hasła „Bóg-Honor-Ojczyzna”, drwienie z ofiar katastrofy smoleńskiej, czy też cyniczne wykpiwanie religii wyznawanej przez większość narodu było czymś dopuszczalnym w ramach prowadzenia nawet najbardziej ostrej walki wyborczej.
        
Dlaczego więc milczą? Dlaczego Sławomira Nitrasa, Małgorzatę Kidawę-Błońską i Katarzynę Lubnauer było stać na szybkie i sugestywne potępienie Jachiry, a większości krakowskich polityków Koalicji nie? Dlaczego nie umieli i nadal nie potrafią publicznie wyrazić tego, co - mam wciąż taką nadzieję - myślą oraz czują, gdy przyglądają się haniebnym wybrykom tej osoby?
        
Czyżby byli obojętni na tak ohydne szydzenie z wartości, którym sami poświęcili sporą część życia? Bo nie chce mi się wierzyć, że nie uraża ich zachowanie Jachiry i sądzę, iż z pewnością są przeciwni temu, aby właśnie ona stała się prawdziwą twarzą Koalicji Obywatelskiej w końcówce parlamentarnej kampanii.
         A może jest jeszcze gorzej? Może z jakichś czysto politycznych powodów nie chcą przyjąć postawy stanowiącej obowiązek każdego Polaka - zwłaszcza osoby publicznej - w momencie gdy widzi, że obrażana jest jego Ojczyzna i wyśmiewana wiara naszych przodków?
       
Bardzo, ale to bardzo chciałbym się przekonać, że narodowe imponderabilia są dla większości kandydatów do parlamentu o wiele ważniejsze niż doraźne korzyści polityczne. Pewnie wykazuję się naiwnością, ale jest ona przecież lepsza od podłości.    
      
Czekam na ich wspólny, mocny głos.
      
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.

 
 
 
 


 

Polecane