„Nie ma mowy o przejęzyczeniu”. Represjonowani w stanie wojennym żądają dymisji Barbary Nowackiej
Nie ma mowy o „przejęzyczeniu”
Członkowie Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego wyrazili głębokie oburzenie i sprzeciw wobec kłamstwa, którego dopuściła się Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej w rządzie Donalda Tuska, twierdząc, iż niemieckie obozy koncentracyjne budowali „polscy naziści na terenach okupowanych przez Niemcy”.
Słowa te wypowiedziane zostały na międzynarodowej konferencji, poświęconej edukacji historycznej, zatem nie może być mowy ani o przypadku, iż tam właśnie to kłamstwo zostało wypowiedziane, jak też o „przejęzyczeniu”, gdyż min. Nowacka czytała swój tekst z kartki
– zaznaczyli w oświadczeniu członkowie opozycji antykomunistycznej.
CZYTAJ TAKŻE: Czarne chmury nad Nowacką. PiS zapowiedział zdecydowane działania
CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Żurek: Barbara Nowacka natychmiast do dymisji!
Ludzie, którzy poświęcili swe życie na walkę z komunistycznym reżimem, stwierdzili, że minister Nowacka wykonała zadanie wpisujące się wprost w politykę historyczną Niemiec i konsekwentnie realizowaną od dziesięcioleci: zdjęcia wszelkiej odpowiedzialności Niemiec jako państwa i Niemców jako narodu za wybuch II wojny światowej oraz popełnione podczas niej niemieckie zbrodnie wojenne, ludobójstwo oraz rabunek i zniszczenie dorobku całych narodów, a obarczenia za to odpowiedzialnością mitycznych „nazistów”, których pierwszą ofiarą zdaniem współczesnych Niemców byli sami… Niemcy.
Na tak podłe kłamstwa nie może być zgody!
– pokreślili opozycjoniści, przypominając, iż minister Nowacka stwierdziła expressis verbis: „Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady”.
Przypomnijmy, że pierwszy niemiecki obóz koncentracyjny powstał na terenach Rzeczypospolitej wcielonych do III Rzeszy Niemieckiej w roku 1940 w miejscowości Oświęcim – po niemiecku Auschwitz – i był to pierwotnie obóz przeznaczony tylko dla Polaków. Pierwszy masowy transport więźniów do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku i byli to wyłącznie Polacy
– wskazali represjonowani.
Hańba wobec pamięci polskich ofiar
Wypowiedź min. Nowackiej, która ewidentnie świadomie wypowiedziała słowa, które na całym świecie podchwyciły media, utrwalając już wcześniejsze kłamstwo o „polskich obozach koncentracyjnych”, to HAŃBA wobec Polski i Polaków, to hańba wobec pamięci setek tysięcy Polaków zamęczonych w niemieckich obozach koncentracyjnych. Za swe słowa min. Nowacka musi odpowiedzieć i odpowie przed suwerennym sądem Rzeczypospolitej
– dodali, żądając od premiera rządu RP w sposób absolutnie stanowczy nie tylko dymisji min. Nowackiej z zajmowanego stanowiska, lecz również wdrożenia wobec niej właściwych procedur za szkalowanie nie tylko dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej, ale także milionów ofiar niemieckiego totalitaryzmu narodowo-socjalistycznej III Rzeszy.
Jednocześnie świadomi, iż rząd Donalda Tuska stanowi jedynie instrument w realizowaniu w Polsce szeroko rozumianych interesów Niemiec, w tym także niemieckiej polityki historycznej – nie pozwolimy na to! Hańba Barbarze Nowackiej i obozowi współczesnej targowicy, którzy przykładają rękę do szkalowania Rzeczypospolitej Polskiej
– zakończyli swój apel Członkowie Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego na czele z przewodniczącym organizacji – Eugeniuszem Karasińskim.