Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Podejrzany trafi do Polski

W zeszłym tygodniu reporterka Polsatu News Beata Glinkowska przekazała, że Łukasz Ż. trafi do Polski. Ekstradycja podejrzanego o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej odbędzie się w czwartek koło godziny 12.
Policja, zdjęcie podglądowe
Policja, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Natomiast już na piątek zaplanowano czynności z udziałem podejrzanego. Łukasz Ż. ma zostać przesłuchany, a także usłyszy zarzuty za spowodowanie śmiertelnego wypadku.

Tego dnia podjęta ma zostać też decyzja dotycząca zastosowania dalszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.

Ekstradycja do Polski

Mężczyzna zbiegł do Niemiec tuż po tym, jak spowodował wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Został zatrzymany w Lubece dzień po wyjeździe za naszą zachodnią granicę.

Wówczas rozpoczęła się procedura wydania podejrzanego polskim organom ścigania. Ponadto do aresztu trafiły również osoby, które podejrzane są o pomocnictwo.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej

Do samego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło w nocy z 14 na 15 września. Wówczas rozpędzony pojazd marki Volkswagen, który prawdopodobnie prowadził Łukasz Ż., wjechał z impetem w samochód, w którym podróżowało małżeństwo z dwójką dzieci.

Niestety śmierć na miejscu poniósł 37-letni mężczyzna siedzący na fotelu pasażera. Z kolei jego żona i dzieci trafiły do szpitala z poważnymi obrażeniami.

Według ustaleń Ż. nie tylko nie udzielił poszkodowanym pomocy, ale także powstrzymywał inne osoby, które chciały ratować rannych. Później miał wykonać serię telefonów do bliskich mu osób.

Jak się okazało w toku śledztwa, Łukasz Ż. już wcześniej miał bardzo bogatą kartotekę. W przeszłości był skazywany m.in. za oszustwo i przestępstwa narkotykowe, a także za jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień. Ponadto 23 lipca br. w jego sprawie zapadł wyrok, który nie zdążył się uprawomocnić.


 

POLECANE
Francuski wywiad ostrzega przed rosnącym zagrożeniem dla chrześcijan ze strony islamistów. Mają obsesję z ostatniej chwili
Francuski wywiad ostrzega przed rosnącym zagrożeniem dla chrześcijan ze strony islamistów. "Mają obsesję"

Jak wynika z poufnego raportu uzyskanego przez Le Figaro, a cytowanego przez EuropeanConservative.com, który łączy niedawne ataki w Europie z dziesięcioleciami propagandy dżihadystycznej, francuski wywiad krajowy ostrzega przed rosnącym zagrożeniem dla wspólnot chrześcijańskich.

Katastrofa budowlana w Radzyminie. Są ranni z ostatniej chwili
Katastrofa budowlana w Radzyminie. Są ranni

Runęła hala w Radzyminie. Służby donoszą o osobach poszkodowanych.

Alert RCB dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Alert RCB dla mieszkańców Warszawy

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało w środę do mieszkańców stolicy smsa z alertem informującym o czwartkowych ćwiczeniach służb w parku Szczęśliwickim i na ulicy Mszczonowskiej. To coroczne ćwiczenia operatora gazociągów firmy Gaz-System.

PE za uproszczeniem unijnego prawa dotyczącego wylesiania. Organizacje rolnicze zadowolone z ostatniej chwili
PE za uproszczeniem unijnego prawa dotyczącego wylesiania. Organizacje rolnicze zadowolone

Posłowie do Parlamentu Europejskiego zagłosowali za uproszczeniem unijnego prawa dotyczącego wylesiania, które zostało przyjęte w 2023 r. w celu zapewnienia, że produkty sprzedawane w UE nie pochodzą z wylesionych gruntów.

Nie żyje legendarny organizator koncertów Wiadomości
Nie żyje legendarny organizator koncertów

Nie żyje Andrzej Marzec, menedżer i organizator historycznych koncertów. Zmarł 25 listopada po ciężkiej chorobie. Informację o jego odejściu przekazała rodzina za pośrednictwem oficjalnego profilu na Facebooku.

Wulgarny hejter z platformy X zdemaskowany. Jest oświadczenie Macieja Laska z ostatniej chwili
Wulgarny hejter z platformy "X" zdemaskowany. Jest oświadczenie Macieja Laska

Po ujawnieniu przez wp.pl, kto ma kryć się za wpisami hejtera Morgenstern616, Maciej Lasek wydał oświadczenie. Według portali autorem wulgarnych wpisów miał być Kamil Rudziński, dyrektor oddziału fundacji założonej m.in. przez Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. CPK. Zarząd Fundacji „podjął decyzję o zamknięciu oddziału w Opolu oraz o zakończeniu współpracy z Kamilem Rudzińskim”.

PE przyjął dokument o ochronie nieletnich w sieci. „Ten system ma jeden cel - coraz głębszą inwigilację obywateli” z ostatniej chwili
PE przyjął dokument o ochronie nieletnich w sieci. „Ten system ma jeden cel - coraz głębszą inwigilację obywateli”

Posłowie w przyjętym w środę sprawozdaniu wezwali do podjęcia ambitnych działań UE na rzecz ochrony nieletnich w Internecie, w tym do wprowadzenia w całej UE minimalnego wieku 16 lat i zakazu najbardziej szkodliwych praktyk uzależniających. Ciemną stroną tego dokumentu jest próba wprowadzenia pod pozorem troski o najmłodszych totalnej kontroli Internetu i inwigilacji obywateli państw członkowskich.

Od NGO-sów do administracji. Wykryto rozległą sieć cenzury w Niemczech. Tak ma być w całej Europie tylko u nas
Od NGO-sów do administracji. Wykryto rozległą sieć cenzury w Niemczech. Tak ma być w całej Europie

W najnowszym raporcie sieci badawczej LiberNet opisano funkcjonowanie szerokiego systemu monitorowania i zgłaszania treści internetowych w Niemczech. Według autorów dokumentu w działania zaangażowanych jest ponad 300 instytucji publicznych, organizacji pozarządowych i ośrodków akademickich współpracujących przy egzekwowaniu regulacji dotyczących mowy nienawiści i dezinformacji. Ustalenia raportu wywołały debatę na temat granic moderacji treści oraz wpływu nowych europejskich przepisów, takich jak Digital Services Act, na wolność słowa w sieci.

Płoną wieżowce w Hongkongu. Ludzie uwięzieni w budynkach z ostatniej chwili
Płoną wieżowce w Hongkongu. Ludzie uwięzieni w budynkach

W północnym Hongkongu doszło do jednej z najpoważniejszych tragedii ostatnich lat — pożar ogarnął remontowane wieżowce kompleksu Wang Fuk Court. Zginęło co najmniej 13 osób, a 16 zostało ciężko rannych. Strażacy nadal walczą z ogniem, a w płonących budynkach wciąż przebywają uwięzieni mieszkańcy.

Bogdan Rzońca: Była szansa, by już w tym budżecie UE zwolnić tempo wdrażania Zielonego Ładu. Nie skorzystano z tego tylko u nas
Bogdan Rzońca: Była szansa, by już w tym budżecie UE zwolnić tempo wdrażania Zielonego Ładu. Nie skorzystano z tego

Część polityków Parlamentu Europejskiego świętuje uchwalenie budżetu na rok 2026 w głosowaniu 26.11.2025. Nie wszyscy podzielają ten optymizm, bo mają inne zdanie na temat dokuczliwej rzeczywistości, czego mainstream unijny nie zauważa i co ignoruje.

REKLAMA

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Podejrzany trafi do Polski

W zeszłym tygodniu reporterka Polsatu News Beata Glinkowska przekazała, że Łukasz Ż. trafi do Polski. Ekstradycja podejrzanego o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej odbędzie się w czwartek koło godziny 12.
Policja, zdjęcie podglądowe
Policja, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Natomiast już na piątek zaplanowano czynności z udziałem podejrzanego. Łukasz Ż. ma zostać przesłuchany, a także usłyszy zarzuty za spowodowanie śmiertelnego wypadku.

Tego dnia podjęta ma zostać też decyzja dotycząca zastosowania dalszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.

Ekstradycja do Polski

Mężczyzna zbiegł do Niemiec tuż po tym, jak spowodował wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Został zatrzymany w Lubece dzień po wyjeździe za naszą zachodnią granicę.

Wówczas rozpoczęła się procedura wydania podejrzanego polskim organom ścigania. Ponadto do aresztu trafiły również osoby, które podejrzane są o pomocnictwo.

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej

Do samego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło w nocy z 14 na 15 września. Wówczas rozpędzony pojazd marki Volkswagen, który prawdopodobnie prowadził Łukasz Ż., wjechał z impetem w samochód, w którym podróżowało małżeństwo z dwójką dzieci.

Niestety śmierć na miejscu poniósł 37-letni mężczyzna siedzący na fotelu pasażera. Z kolei jego żona i dzieci trafiły do szpitala z poważnymi obrażeniami.

Według ustaleń Ż. nie tylko nie udzielił poszkodowanym pomocy, ale także powstrzymywał inne osoby, które chciały ratować rannych. Później miał wykonać serię telefonów do bliskich mu osób.

Jak się okazało w toku śledztwa, Łukasz Ż. już wcześniej miał bardzo bogatą kartotekę. W przeszłości był skazywany m.in. za oszustwo i przestępstwa narkotykowe, a także za jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień. Ponadto 23 lipca br. w jego sprawie zapadł wyrok, który nie zdążył się uprawomocnić.



 

Polecane