"Skandaliczne". Beata Szydło uderza w Ursulę von der Leyen
Przemówienie Orbana w PE
W środę, podczas sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, premier Viktor Orban przedstawił priorytety prezydencji węgierskiej w Radzie UE.
Orban podkreślił, że w ostatnich latach sytuacja w UE się znacząco pogorszyła. Zwrócił uwagę na to, że Europa mierzy się obecnie ze spadkiem konkurencyjności na światowych rynkach i mniejszym wzrostem gospodarczym względem największych państw świata.
– W konsekwencji odcięcia od energii rosyjskiej znacząco straciliśmy na PKB. Trzeba było zająć się wspomaganiem gospodarstw domowych i zakupem gazu LNG – mówił premier Węgier.
Orban mówił także o tym, że UE nie radzi sobie z kryzysem migracyjnym. – Konsekwencje nieudanej polityki migracyjnej są jasne – wiele państw chce wyjść z paktu migracyjnego. Trzeba przywrócić skuteczność obrony granic – zaznaczył.
Von der Leyen grzmi
W odpowiedzi na przemówienie węgierskiego premiera szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła, że "w Parlamencie Europejskim są tacy, którzy za wojnę w Ukrainie obwiniają nie najeźdźcę, ale zaatakowanego".
– Słuchałam dziś bardzo uważnie. Jak rząd może przyciągnąć więcej europejskich inwestycji, jeśli jednocześnie dyskryminuje europejskie firmy, opodatkowując je bardziej niż inne? Albo nakłada ograniczenia eksportowe z dnia na dzień? – pytała szefowa KE, odpowiadając Viktorowi Orbanowi w sprawie gospodarki.
Mocne słowa Beaty Szydło
Do całej sprawy odniosła się była premier, a obecnie europoseł Beata Szydło z Prawa i Sprawiedliwości. Jej zdaniem wystąpienie Ursuli von der Leyen było "skandaliczne", a sama szefowa KE uważa się za "królową Europy".
To miała być debata na temat priorytetów prezydencji węgierskiej. Bardzo ważnych spraw. Mieliśmy mówić o gospodarce, o bezpieczeństwie, o pracy dla ludzi, o tym, co dzisiaj jest najważniejsze dla Europejczyków. Tymczasem ta debata zamieniła się w sąd nad Węgrami, nad rządem węgierskim wybranym w demokratycznych wyborach przez suwerenny naród węgierski. Pani von der Leyen wygłosiła skandaliczne wystąpienie. Nikt nie dał jej uprawnień do recenzowania niezależnych rządów suwerennych państw. I chcę jej przypomnieć, że Unia Europejska składa się z suwerennych państw, a pani von der Leyen nie jest królową Europy
– podkreśliła.
Mówicie dużo państwo o demokracji, mówicie dużo o praworządności, ale jak wy ją rozumiecie? Wtedy, kiedy rządzą wasi kumple, wasi koledzy, to jest demokratycznie i praworządnie. Zobaczcie, co dzieje się w tej chwili w Polsce. Praworządność jest łamana na każdym kroku. Rozmawiacie o tym? Przeszkadza wam to? Nie, dlatego że polskim premierem jest w tej chwili wasz kolega Donald Tusk
– zaznaczyła.