Oświadczenie Przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność" ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu
Idee olimpijska i solidarnościowa mają ze sobą wiele wspólnego. Już w starożytności na czas trwania igrzysk zawieszano działania wojenne, a solidarnościowa rewolucja była rewolucją pokojową. Przynajmniej ze strony Solidarności. Nowożytna idea olimpijska barona Pierre’a de Coubertin’a niesie ze sobą postulaty jedności, tradycyjnie rozumianej tolerancji i pokojowego współistnienia. To wartości bliskie także Solidarności, pod sztandarami której spotkali się ludzie różnych światopoglądów, religii, a nawet narodowości.
"Świętokradztwo rzucone w twarz chrześcijanom na całym świecie"
Tym bardziej, szczególnie jako wieloletni Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, nie jestem w stanie pojąć kompletnie sprzecznej z tymi ideami prowokacji, której dokonali organizatorzy Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Za stosowne uznali sięgnięcie po świętokradztwo rzucone w twarz ponad dwóm i pół miliarda chrześcijan na całym świecie. Dla taniego poklasku rozzuchwalonej tłuszczy uznano za właściwe wykluczenie niemałej części ludzkości.
Nikt nie ma obowiązku być katolikiem. Jak również chrześcijaninem. Ba, nikt nie ma obowiązku wierzyć w cokolwiek. Jednak ja, również jako katolik szanujący symbole innych religii, uważam, że uderzanie w symbole drogie chrześcijanom, a takim symbolem jest Ostatnia Wieczerza, podczas której Jezus ustanowił Eucharystię, jest wyrazem głębokiego tchórzostwa dokonujących go barbarzyńców. Nigdy nie poważyliby się na podobne działania wobec islamu czy judaizmu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]
"Znajdujemy się w sytuacji granicznej"
Jako katolicy, chrześcijanie, ale również ludzie cywilizowani nie możemy przejść wobec tego rodzaju przemocy symbolicznej obojętnie. „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!” – mówił Patron Solidarności błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, cytując św. Pawła z „Listu do Rzymian”. Musimy zrozumieć, że stoimy nie wobec normalnego w demokracji dyskursu światopoglądowego, ale swego rodzaju wojny, którą wypowiedzieli nam barbarzyńcy usiłujący odwrotnie - dzieląc, skłócając, obrażając i poniżając Boga i ludzi - złem zwalczać dobro.
Czas, abyśmy zrozumieli, że znajdujemy się w sytuacji granicznej, w której jako katolicy, chrześcijanie i ludzie cywilizowani, musimy podnieść głowy i patrząc prosto w oczy lwom, powiedzieć: „Nie”.
Piotr Duda, Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność
CZYTAJ WIĘCEJ: Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu