Rolnicy wściekli na Kołodziejczaka: Nie będzie mile widziany na proteście
Już w ten piątek odbędzie się protest rolników, którzy sprzeciwiają się unijnym zasadom tzw. Europejskiego Zielonego Ładu oraz importowaniu produktów rolnych z Ukrainy.
Czytaj także: Maciej Lasek zrezygnował z udziału w „zespole ds. likwidacji CPK”.
Głosy krytyki
Rolnicy mają dość tego, że chociaż nakłada się na nich ograniczenia produkcji, to żywność, która jest produkowana przez agroholdingi na Ukrainie, ma otwartą drogę na unijny rynek.
Wykończą nas, jak my teraz nic nie zrobimy. (…) Panie Kołodziejczak! Na czyich plecach pan tam doszedł? A teraz siedzisz tam i co robisz?
– powiedziała w nagraniu zamieszczonym na TikToku Julita Olszewska, rolniczka z Podlasia.
Rolnicy mają dość Kołodziejczaka
Michał Kołodziejczak niech się nawet nie pokazuje. Flagę Agrounii rozerwałoby na strzępy
– powiedział jeden z koordynatorów akcji z Poznania w rozmowie z Wp.pl.
Niedawno pojawił się na granicy z Ukrainą, kontrolował import zboża. To było nieskuteczne, robione na pokaz, bo cały czas od rolników z granicy słyszymy, że import trwa na podstawie kontraktów sprzed ogłoszenia embarga. Odcinamy się od partii politycznych i nie chcemy, aby ktokolwiek z polityków podpinał się pod protest
– mówi inny rozmówca Wirtualnej Polski.
Czytaj także: Trzęsienie ziemi po ogłoszeniu choroby Karola III. Życie Williama drastycznie się zmieni
Kontekst: Protesty rolników
Rolnicze protesty zaplanowane są w ponad 170 miejscach w całym kraju. W godzinach od 8 do 16 przewiduje się blokady dróg lub utrudnienia w ruchu w rejonach protestów. Największa demonstracja ma się odbyć w Poznaniu, gdzie spodziewa się przyjazdu tysiąca ciągników. Rolnicy również zamierzają wjechać do centrum Torunia. Natomiast pod Białymstokiem, Warszawą i Wrocławiem planowane są blokady kilku kluczowych arterii drogowych.