Niemcy zostaną sparaliżowane. Setki tysięcy pasażerów jutro nie wyleci
Związek zawodowy Verdi wezwał do strajków pracowników ochrony i bezpieczeństwa na lotniskach w całych Niemczech. Do akcji dojdzie już jutro, a jej celem jest zwiększenie presji na rząd w sprawie płac.
Zmiany w związku ze strajkami obejmą ok. 200 tys. pasażerów, których loty zostaną odwołane albo przełożone
– przekazało niemieckie stowarzyszenie portów lotniczych ADV.
Czytaj także: Niemcy nie chcą płacić za parkowanie w Szczecinie
Wstrzymane loty
Loty zostaną prawdopodobnie całkowicie wstrzymane w: Berlinie, Bremie, Dreźnie, Düsseldorfie, Erfurcie, we Frankfurcie nad Menem, w Hamburgu, Hanowerze, Kolonii, Lipsku i Stuttgarcie. Działać ma natomiast port w Monachium i mniejsze lotniska.
Czytaj także: Przewodnicząca Bundestagu jako ofiary Niemców wymieniła Żydów, Romów, osoby „queer”, ale „zapomniała” o Polakach
Jakie są postulaty?
Verdi domaga się dla pracowników lotnisk ryczałtowej podwyżki stawki godzinowej o 2,80 euro, wyższych premii funkcyjnych, a także dodatku za pierwszą nadgodzinę.
Asystenci ochrony lotnictwa z najniższą grupą płacową zarabiają obecnie 20,60 euro za godzinę, co przy 160 godzinach pracy w miesiącu daje wynagrodzenie brutto na poziomie nieco niecałych 3300 euro. Otrzymują dodatki także za pracę w nocy, w niedziele i święta oraz za pracę w godzinach nadliczbowych
– przekazał portal DW.com.
Już brakuje wykwalifikowanych pracowników, którzy chcą pracować na lotniskach w elastyczny sposób przez całą dobę, w weekendy i święta – bezpieczeństwo w ruchu lotniczym nie jest za darmo
– przekazał negocjator ze związku Wolfgang Pieper.