Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych

W piątek o godzinie 13.20 ks. Michał Olszewski, po 213 dniach od zatrzymania opuścił areszt. Jedna z zatrzymanych urzędniczek Urszula Dubejko na antenie "Telewizji Republika" ujawniła o czym myślała przez cały ten czas.
Uwolniona z aresztu urzędniczka Urszula Dubejko Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych
Uwolniona z aresztu urzędniczka Urszula Dubejko / screen YT - Telewizja Republika

Od końca marca Urszula Dubejko wraz z koleżanką z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz szefem fundacji Profeto ks. Michałem Olszewskim, przebywała w areszcie. W wywiadzie dla "Telewizji Republiki" podziękowała za otrzymane wsparcie, a także za prowadzony przez osoby protestujące strajku głodowego.

To jest taka wdzięczność dla wszystkich osób, które przychodziły na protesty, które się modliły. W ostatnich dniach dowiedziałam się, że panowie prowadzili protest głodowy. To było dla mnie tak poruszające, bo to jest heroiczny krok

- powiedziała Urszula Dubejko.

Czytaj więcej: Ks. Olszewski i urzędniczki opuścili areszt. Mocne słowa Zbigniewa Ziobry

Wstrząsające wyznanie uwolnionej urzędniczki

W dalszej części wywiadu przyznała, że choć jest osobą wierzącą to w czasie pobytu w areszcie miała myśli samobójcze. Jednakże modlitwa oraz wsparcie wielu osób spowodowały, że mogła przejść przez to bolesne doświadczenie.

Trochę wstyd się do tego przyznać jako osobie wierzącej, ale miałam dużo myśli samobójczych. Były takie momenty, kiedy myślałam, że nie mogę się powiesić na spodniach od pidżamy, bo tyle osób się za mnie modli. Więc jakkolwiek to brzmi, ta modlitwa dawała namacalne rezultaty, czasami drastyczne, za to jestem wdzięczna. Czuję zobowiązanie, żeby o tym świadczyć, mówić 

- wyznała Urszula Dubejko.

Opowiedziała również, że dzięki księdzu kapelanowi oraz dzięki nagłośnieniu tej sprawy mogła ona uczęszczać na mszę św. 

Musiałam być sama w kaplicy. W ogóle żebym przeszła z pustej celi do kaplicy w innym budynku, to cały teren musiał być "oczyszczony" z innych osób. Czułam się, że jestem kimś wyjątkowo groźnym, że kiedy chcę przejść do kaplicy, nie mogę spotkać się z nikim

- opowiadała urzędniczka. 

Urszula Dubejko mówiła również o tym, że miała utrudnione widzenia z rodzina, co było ciężkim doświadczeniem dla nich wszystkich.

Czułam się czasami jak śmieć. To jest silniejsze, jak człowiek jest tak traktowany, to tak zaczyna się czuć. Nie miałam wiele widzeń z rodziną, co było bardzo trudno, także ze względu na nastoletniego syna – można powiedzieć, że jest w spektrum. Ta sytuacja była jeszcze cięższa dla niego. Nawet przychodząc na widzenia ze mną, przez 7 miesięcy widziałam się z nim cztery razy po godzinie, mąż był oczywiście z nim. Widziałam się z synem przez szybkę, jak w filmach o seryjnych mordercach 

- wskazała kobieta.

Czytaj więcej: Węgierski portal pisze o głodówce Jana Karandzieja w obronie ks. Michała Olszewskiego i cytuje Tysol.pl

Urzędniczka została obdarta z godności

Opowiedziała również o ciężkich warunkach w areszcie, gdzie została obdarta z prywatności. Kobieta mówiła m.in. o trudnościach związanych z korzystaniem z toalety, czy też prysznica.

Toaleta miała okienko, które obejmowało jedną czwartą drzwi. Jak zaczynałam się załatwiać to funkcjonariusz patrzył mi się do środka. Było też kilku funkcjonariuszy, którzy próbowali uszanować minimum prywatności

- mówiła Dubejko.

Zobacz także: Polska sztuczna inteligencja wygrała najbardziej prestiżowy konkurs na świecie


 

POLECANE
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową z ostatniej chwili
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Parlament Chorwacji przegłosował w piątek nowelizację ustawy o obronności, przywracając tym samym obowiązkową służbę wojskową – przekazały lokalne media. Obowiązek obejmie mężczyzn po ukończeniu 18. roku życia.

Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie z ostatniej chwili
Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie

Były głównodowodzący sił zbrojnych Litwy Jonas Vytautas Zukas ujawnił, że była niemiecka kanclerz Angela Merkel miała naciskać w 2014 roku na władze w Kijowie, by ukraińska armia nie broniła gmachu parlamentu na Krymie. O sprawie szerzej pisze w piątek „Die Welt”.

Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego

Zarząd Województwa Podlaskiego podczas piątkowego posiedzenia zdecydował o zmianach w budżecie dotyczących m.in. zwiększenia wsparcia finansowego dla placówek ochrony zdrowia.

Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło

Nic nie napawa duszy mej tak dziką rozkoszą, jak chłosta, którą niemieckie media niemalże codziennie urządzają kanclerzowi Friedrichowi Merzowi! Wiem, że moi Wspaniali Czytelnicy skrycie posądzają mnie o to, iż podczas komentowania sytuacji za naszą zachodnią granicą targają mą osobą najniższe instynkty, z małpią złośliwością na czele.

Wariat albo ruski agent. Tusk znów uderza w Kaczyńskiego z ostatniej chwili
"Wariat albo ruski agent". Tusk znów uderza w Kaczyńskiego

Premier Donald Tusk po raz kolejny uderzył w szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Sąsiadka mówi o takich przypadkach, że wariat albo ruski agent" – napisał w mediach społecznościowych.

Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii z ostatniej chwili
Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii

Konwencja Nowoczesnej podjęła w piątek decyzję o rozwiązaniu partii - poinformował dziennikarzy dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, rzecznik rządu Adam Szłapka. Decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów; większość członków Nowoczesnej zamierza też wstąpić do nowego ugrupowania, tworzonego wspólnie z PO i Inicjatywą Polską.

Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie z ostatniej chwili
Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie

"Są granice, które są nieprzekraczalne, nawet dla TVP Info w likwidacji. Kieruję zawiadomienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo w państwie prawnym powinniście mieć wyłączony sygnał za to, co wyprawiacie" – poinformował w piątek poseł PiS Mariusz Gosek.

Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec z ostatniej chwili
Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell poinformował w piątek o wysłaniu lotniskowcowej grupy uderzeniowej Geralda R. Forda do wsparcia walki przeciwko kartelom narkotykowym. Do decyzji dochodzi po zapowiedzi operacji przeciwko gangom na lądzie.

Rokita o aferze wokół córki Tuska: Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują z ostatniej chwili
Rokita o "aferze" wokół córki Tuska: "Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują"

– Jak dzwonisz do szefa mafii pruszkowskiej czy jakiejś innej, to nie dziw się, że cię podsłuchują wtedy, to naturalne zupełnie – powiedział były prominentny polityk PO Jan Maria Rokita, komentując w ten sposób "aferę" związaną z rzekomym inwigilowaniem córki premiera Donalda Tuska.

Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nazistowskie flagi legalne w Polsce? Skandaliczna decyzja prokuratury

„Prokuratura umorzyła sprawę banderowskich flag, z którymi Ukraińcy paradowali na Stadionie Narodowym Mało tego - spośród osób, które miały być deportowane po zamieszkach podczas koncertu w Warszawie, kilka wystąpiło o azyl na terytorium Polski i w ten sposób udało im się wstrzymać postępowanie ekstradycyjne! Teraz będą przekonywać, że nie mogą być deportowani, bo w kraju ogarniętym wojną grozi im niebezpieczeństwo. Jeśli wszystko pójdzie po ich myśli, to nasz Urząd do Spraw Cudzoziemców zdecyduje o udzieleniu im ochrony międzynarodowej” -alarmuje eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych

W piątek o godzinie 13.20 ks. Michał Olszewski, po 213 dniach od zatrzymania opuścił areszt. Jedna z zatrzymanych urzędniczek Urszula Dubejko na antenie "Telewizji Republika" ujawniła o czym myślała przez cały ten czas.
Uwolniona z aresztu urzędniczka Urszula Dubejko Wstrząsające słowa uwolnionej urzędniczki: Miałam dużo myśli samobójczych
Uwolniona z aresztu urzędniczka Urszula Dubejko / screen YT - Telewizja Republika

Od końca marca Urszula Dubejko wraz z koleżanką z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz szefem fundacji Profeto ks. Michałem Olszewskim, przebywała w areszcie. W wywiadzie dla "Telewizji Republiki" podziękowała za otrzymane wsparcie, a także za prowadzony przez osoby protestujące strajku głodowego.

To jest taka wdzięczność dla wszystkich osób, które przychodziły na protesty, które się modliły. W ostatnich dniach dowiedziałam się, że panowie prowadzili protest głodowy. To było dla mnie tak poruszające, bo to jest heroiczny krok

- powiedziała Urszula Dubejko.

Czytaj więcej: Ks. Olszewski i urzędniczki opuścili areszt. Mocne słowa Zbigniewa Ziobry

Wstrząsające wyznanie uwolnionej urzędniczki

W dalszej części wywiadu przyznała, że choć jest osobą wierzącą to w czasie pobytu w areszcie miała myśli samobójcze. Jednakże modlitwa oraz wsparcie wielu osób spowodowały, że mogła przejść przez to bolesne doświadczenie.

Trochę wstyd się do tego przyznać jako osobie wierzącej, ale miałam dużo myśli samobójczych. Były takie momenty, kiedy myślałam, że nie mogę się powiesić na spodniach od pidżamy, bo tyle osób się za mnie modli. Więc jakkolwiek to brzmi, ta modlitwa dawała namacalne rezultaty, czasami drastyczne, za to jestem wdzięczna. Czuję zobowiązanie, żeby o tym świadczyć, mówić 

- wyznała Urszula Dubejko.

Opowiedziała również, że dzięki księdzu kapelanowi oraz dzięki nagłośnieniu tej sprawy mogła ona uczęszczać na mszę św. 

Musiałam być sama w kaplicy. W ogóle żebym przeszła z pustej celi do kaplicy w innym budynku, to cały teren musiał być "oczyszczony" z innych osób. Czułam się, że jestem kimś wyjątkowo groźnym, że kiedy chcę przejść do kaplicy, nie mogę spotkać się z nikim

- opowiadała urzędniczka. 

Urszula Dubejko mówiła również o tym, że miała utrudnione widzenia z rodzina, co było ciężkim doświadczeniem dla nich wszystkich.

Czułam się czasami jak śmieć. To jest silniejsze, jak człowiek jest tak traktowany, to tak zaczyna się czuć. Nie miałam wiele widzeń z rodziną, co było bardzo trudno, także ze względu na nastoletniego syna – można powiedzieć, że jest w spektrum. Ta sytuacja była jeszcze cięższa dla niego. Nawet przychodząc na widzenia ze mną, przez 7 miesięcy widziałam się z nim cztery razy po godzinie, mąż był oczywiście z nim. Widziałam się z synem przez szybkę, jak w filmach o seryjnych mordercach 

- wskazała kobieta.

Czytaj więcej: Węgierski portal pisze o głodówce Jana Karandzieja w obronie ks. Michała Olszewskiego i cytuje Tysol.pl

Urzędniczka została obdarta z godności

Opowiedziała również o ciężkich warunkach w areszcie, gdzie została obdarta z prywatności. Kobieta mówiła m.in. o trudnościach związanych z korzystaniem z toalety, czy też prysznica.

Toaleta miała okienko, które obejmowało jedną czwartą drzwi. Jak zaczynałam się załatwiać to funkcjonariusz patrzył mi się do środka. Było też kilku funkcjonariuszy, którzy próbowali uszanować minimum prywatności

- mówiła Dubejko.

Zobacz także: Polska sztuczna inteligencja wygrała najbardziej prestiżowy konkurs na świecie



 

Polecane
Emerytury
Stażowe