Patryk Stosz zwycięzcą pierwszego etapu 35. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków
Choć etap z Łodzi do Zduńskiej Woli nie był długi, rozegrano go w palącym słońcu i trzydziestostopniowym upale. To była ciężka próba dla zawodników.
Najlepiej poradzili sobie w tych warunkach Patryk Stosz z teamu Felt Felbermayr, który zajął pierwsze miejsce. Zaraz za nim uplasował się Tobiasz Pawlak z Mazowsza Serce Polski. Jako trzeci przyjechał na metę Belg Sente Sentjensa z Alpecin-Deceuninck Devo Team.
Szybka rozprawa
To był naprawdę szybki etap. Kolarze jechali z przeciętną prędkością sięgającą prawie 50 km/h.
Od startu ostrego na rogatkach Łodzi ścigali się, organizując kolejne ucieczki. Najbardziej obiecująca z nich liczyła dwudziestu zawodników i osiągnęła 45 sekund przewagi nad zasadniczą grupą. Wśród śmiałków był Norbert Banaszek, mistrz Polski sprzed trzech dni z Płocka.
Patryk Stosz po odebraniu żółtej koszulki lidera wyścigu powiedział, że cieszy się ze zwycięstwa i przyznał, że liczy na utrzymanie pozycji. - Fajnie byłoby, gdyby Polak wygrał cały wyścig - dodał.
Jeszcze dziś drugi etap
Przed nami dziś jeszcze drugi etap. Rozpocznie się w Konstantynowie Łódzkim na ulicy Łaskiej o godz. 17.30, gdzie będzie start honorowy. Po przejechaniu 5,5 km na ulicy Niesięcin kolarze miną start ostry i pojadą przez Babiczki, Rudę Bugaj, Jedlicze A, Grotniki i Kowalewice na premię lotną w Ozorkowie na ulicy Południowej (około godz. 18.30). Potem przez Dzierżązną, Pludwiny, Glinnik, Sapy, Kalenice, Pszczonów i Słomków do Makowa, gdzie czeka ich sprint na premii specjalnej (około godz. 20.30). Stamtąd na metę będą mieli zaledwie 7,5 km. Ostateczny finisz rozegrany zostanie w Skierniewicach na ulicy Reymonta (około godz. 20.40).
Jutro rozegrany zostanie etap Koluszki – Kielce, a w piątek - Jędrzejów – Jaworzno.
CZYTAJ TAKŻE: Z Łodzi wystartował 35. Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków