Pracownicy Levi Strauss będą pikietować pod zakładem w Płocku
Pracownicy chcą "godnych odpraw"
Zarząd Regionu Płockiego NSZZ „Solidarność” zwrócił się z gorącą prośbą o udział w pikiecie, by wesprzeć pracowników w walce o godne odprawy po likwidacji firmy Levi’s w Płocku.
Po drugiej turze rozmów z pracodawcą, którego reprezentuje Dyrektor Fabryki Jarosław Rzytka, związkowcy przekazali, że dyrektor "znowu zaproponował upokarzająco niskie wskaźniki do obliczania należnych odpraw"
– Spółka Levi Strauss zawsze podkreśla , że wsparcie pracowników w tak trudnej sytuacji jest dla nich priorytetem, że to pracownik i jego dobro jest dla nich najwyższą wartością. Władze Firmy Levi Strauss&CO zgodnie ze swoimi wartościami ustnie i pisemnie zobowiązały się do wypłaty ponad standardowych pakietów pieniężnych, co należy rozumieć, że firma LS&CO zobowiązała się do dodatkowych odpraw pieniężnych na rzecz pracowników. Obecna propozycja Dyrektora LS&CO jest propozycją żałosną. Czy Dyrektor Fabryki stanie po stronie pracowników? Czy będą wypłacone godziwe odprawy? – pytają pracownicy likwidowanej fabryki Levi Strauss, cytowani przez płocką Solidarność.
CZYTAJ WIĘCEJ: Levi Strauss & Co. zamyka fabrykę w Płocku. Pracę straci 650 osób
Amerykański Levi's zainwestował w Płocku w 1992 roku. Była to pierwsza zachodnia inwestycja w mieście w latach 90. Gdy otwierano fabrykę, pracowało tam 20 osób. W ciągu trzydziestu lat liczba pracowników wzrosła do ponad 900 w 2022 roku. Obecnie, jak informują związkowcy z "S", w fabryce pracuje ok. 650 osób.
ZOBACZ TAKŻE: Oświadczenie Piotra Dudy w sprawie demonstracji przeciwko tzw. Zielonemu Ładowi