ADF: Rosyjscy najemnicy przeprowadzają czystki etniczne

ADF w najnowszym wydaniu przytacza relacje malijskiego badacza Mohameda Issoufa Ag Mohameda i profesor historii Afryki Mariany Fonseca, dokumentujących działania najemników z byłej grupy Wagnera, którzy dowodzą jednostkami malijskiego wojska w centralnych i północnych regionach kraju.
Czytaj także: Rolnicy mówią głośne „nie” Zielonemu Ładowi na ulicach Krakowa. Oglądaj relacje live [WIDEO]
Wstrząsająca relacja
Mohamed i Fonseca twierdzą, że rosyjscy najemnicy, działający od śmierci swego przywódcy Jewgienija Prigożyna jako Korpus Afrykański, terroryzują w Mali przede wszystkim koczownicze plemiona Tuaregów i Fulbe.
„Nie oszczędzają osób starszych, kobiet i dzieci, których domy są palone, a ziemia, żywy inwentarz i niewielki majątek rabowane”
- dodają.
„Używają dość tradycyjnych sowieckich metod zwalczania partyzantki. Widzimy rozstrzeliwanych bojowników i powiązanych z nimi cywilów"
- potwierdził te relacje dla BBC Jack Watling, specjalista ds. wojny lądowej z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute.
Czytaj także: Hołownia wycofuje się z flagowej obietnicy i przekonuje, że nigdy nie padła
Kontekst: Rosja w Mali
Według ADF „około 1000 najemników pobiera za swoje usługi około 10 milionów dolarów miesięcznie”. Ale Rosjanie są zainteresowani przede wszystkim koncesjami wydobywczymi, bo północne tereny Mali obfitują w złoto.
Od ponad 10 lat trwają tam walki między Tuaregami, którzy dążą do stworzenia własnego państwa Azawad, a wojskami rządowymi, wspieranymi przez rosyjskich najemników.