Nowa minister edukacji: „Zredukujmy wiedzę”
Radio ZET zorganizowało sondę, w której zapytało Polaków o to, czy popierają działania resortu edukacji dotyczące rezygnacji z prac domowych. W ankiecie, w której wzięło udział ponad 1100 osób, zdecydowana większość wypowiedziała się przeciwko. Odpowiedź „nie” na pytanie o likwidację prac domowych wskazało ponad 63 proc. osób.
Czytaj także: Niemiecka organizacja BI Lebensraum Vorpommern zaskarżyła decyzję ws. portu kontenerowego w Świnoujściu
Komentarz Nowackiej
Do tych wyników na antenie tego samego radia ustosunkowała się minister edukacji Barbara Nowacka, która przekonywała, że likwidacja prac domowych sprawi, że dzieci będą mądrzejsze.
Dzieciaki są dzisiaj przemęczone, przeuczone. Gonią i dzieci, i nauczyciele za programem nauczania. Dobre oceny z prac domowych przynoszą te dzieci, których rodziców stać na korepetycje, albo których stać na oddanie własnego czasu i kompetencji, żeby je tego nauczyć
– przekonywała.
Mówiła ponadto, że „jednym z najczęstszych powodów konfliktów w domu pomiędzy dziećmi a rodzicami jest kwestia prac domowych”. – Poza tym wszystkie badania pokazują, że bez względu na to, czy tych prac domowych jest dużo, czy mało, to nie zmienia to kompetencji osoby kończącej szkołę – stwierdziła.
Czytaj także: „Decyzje są bezskuteczne”. Prokuratura Krajowa reaguje na działania Bodnara
„Zredukujmy wiedzę”
Najpierw zredukujmy wiedzę, którą dzisiaj wtłaczamy do głów, a później przyjrzyjmy się, co zrobić, żeby ta wiedza była nowoczesna, i to będzie mniej więcej plan na 2026 lub 2027
– powiedziała Barbara Nowacka.