Gen. Polko: Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę

Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę. Jej potencjalny upadek będzie wstępem do przygotowania innej ofensywy, która ma na celu przede wszystkim zabezpieczyć dominację Rosji w Europie środkowo-wschodniej - mówił w rozmowie z PAP b. dowódca GROM gen. Roman Polko.
Gen. Roman Polko  Gen. Polko: Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę
Gen. Roman Polko / Screen z kanału YouTube

Gen. Polko w rozmowie z PAP ocenił, że na Ukrainie trwa wojna pozycyjna, w ramach której Rosja dąży do przekonania Zachodu i ukraińskiego społeczeństwa do "podpisania tak zwanego pokoju". "Jednak trudno pokojem nazwać coś, co w istocie byłoby strategiczną przerwą, która pozwoliłaby Putinowi przygotować kolejną ofensywę" - dodał.

"Rosja wykorzystuje do tego celu obniżenie morale w samej Ukrainie i taką rywalizację (dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija) Załużnego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, która nie służy państwu stojącemu przed wieloma wyzwaniami. Jest rzeczywiście potrzeba dodatkowej mobilizacji i przekonania Zachodu, że wojna o Ukrainę, to tak naprawdę bezpieczeństwo całej Europy"

- ocenił.

Gen. Polko: Putin nie gra o Ukrainę

Były dowódca GROM uznał, że "wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę", a jej potencjalny upadek będzie "wstępem do przygotowania innej ofensywy, która ma na celu przede wszystkim zabezpieczyć dominację Rosji w Europie środkowo-wschodniej". "Chodzi o powrót do tego co było w czasach Związku Radzieckiego" - podkreślił.

"Nie możemy na to pozwolić, ale w istocie robimy zbyt mało, żeby to zablokować. Zeszłoroczna ukraińska ofensywa nie powiodła się przede wszystkim z tego powodu, że było więcej deklaracji, a mniej działań. Dostarczono około połowy tego, co deklarowano i większości był to sprzęt, który zamiast utylizować, to przekazano go Ukrainie. Trzeba jednak to wsparcie przestawić na inne tory. Europa ma dużo większe możliwości pomocy militarnej"

- powiedział.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Koszmar na pokładzie samolotu. Sieć obiegło nagranie

Ukraińscy dowódcy nie przemyśleli strategii?

Gen. Polko zauważył, że Rosja przestawiła swoją gospodarkę w tryb wojenny oraz otrzymuje zaopatrzenie sprzętowe z Iranu i Korei Północnej. Wcześniej, jak dodał, wykorzystała opóźnienia w dostawie uzbrojenia dla Ukrainy, żeby zagwarantować sobie bezpieczeństwo własnych pozycji, czyli zbudowała szerokie pasy fortyfikacji, pola minowe.

"Z kolei Ukraińscy dowódcy, kiedy podjęli decyzję o ofensywie, kiedy już mieli jakiś tam sprzęt, to nie byli w stanie się zdecydować, na którym kierunku ją realizować, przez co nie było elementu zaskoczenia. Był element rozproszenia sił i zamiast chociażby odizolować Krym, co wydawało się oczywiste i dużo łatwiejsze w realizacji, zamiast budowania przemyślanej strategii prowadzącej do zwycięstwa, to szukali takich sukcesów, które można by tu i teraz szybko ogłosić, bo takie były oczekiwania władz politycznych"

- ocenił. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

Gen. Polko: Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę

Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę. Jej potencjalny upadek będzie wstępem do przygotowania innej ofensywy, która ma na celu przede wszystkim zabezpieczyć dominację Rosji w Europie środkowo-wschodniej - mówił w rozmowie z PAP b. dowódca GROM gen. Roman Polko.
Gen. Roman Polko  Gen. Polko: Wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę
Gen. Roman Polko / Screen z kanału YouTube

Gen. Polko w rozmowie z PAP ocenił, że na Ukrainie trwa wojna pozycyjna, w ramach której Rosja dąży do przekonania Zachodu i ukraińskiego społeczeństwa do "podpisania tak zwanego pokoju". "Jednak trudno pokojem nazwać coś, co w istocie byłoby strategiczną przerwą, która pozwoliłaby Putinowi przygotować kolejną ofensywę" - dodał.

"Rosja wykorzystuje do tego celu obniżenie morale w samej Ukrainie i taką rywalizację (dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija) Załużnego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, która nie służy państwu stojącemu przed wieloma wyzwaniami. Jest rzeczywiście potrzeba dodatkowej mobilizacji i przekonania Zachodu, że wojna o Ukrainę, to tak naprawdę bezpieczeństwo całej Europy"

- ocenił.

Gen. Polko: Putin nie gra o Ukrainę

Były dowódca GROM uznał, że "wyraźnie widać, że Putin nie gra o Ukrainę", a jej potencjalny upadek będzie "wstępem do przygotowania innej ofensywy, która ma na celu przede wszystkim zabezpieczyć dominację Rosji w Europie środkowo-wschodniej". "Chodzi o powrót do tego co było w czasach Związku Radzieckiego" - podkreślił.

"Nie możemy na to pozwolić, ale w istocie robimy zbyt mało, żeby to zablokować. Zeszłoroczna ukraińska ofensywa nie powiodła się przede wszystkim z tego powodu, że było więcej deklaracji, a mniej działań. Dostarczono około połowy tego, co deklarowano i większości był to sprzęt, który zamiast utylizować, to przekazano go Ukrainie. Trzeba jednak to wsparcie przestawić na inne tory. Europa ma dużo większe możliwości pomocy militarnej"

- powiedział.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Koszmar na pokładzie samolotu. Sieć obiegło nagranie

Ukraińscy dowódcy nie przemyśleli strategii?

Gen. Polko zauważył, że Rosja przestawiła swoją gospodarkę w tryb wojenny oraz otrzymuje zaopatrzenie sprzętowe z Iranu i Korei Północnej. Wcześniej, jak dodał, wykorzystała opóźnienia w dostawie uzbrojenia dla Ukrainy, żeby zagwarantować sobie bezpieczeństwo własnych pozycji, czyli zbudowała szerokie pasy fortyfikacji, pola minowe.

"Z kolei Ukraińscy dowódcy, kiedy podjęli decyzję o ofensywie, kiedy już mieli jakiś tam sprzęt, to nie byli w stanie się zdecydować, na którym kierunku ją realizować, przez co nie było elementu zaskoczenia. Był element rozproszenia sił i zamiast chociażby odizolować Krym, co wydawało się oczywiste i dużo łatwiejsze w realizacji, zamiast budowania przemyślanej strategii prowadzącej do zwycięstwa, to szukali takich sukcesów, które można by tu i teraz szybko ogłosić, bo takie były oczekiwania władz politycznych"

- ocenił. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone



 

Polecane
Emerytury
Stażowe