Koszmar na pokładzie samolotu. Sieć obiegło nagranie
Samolot Boeing 737 MAX 9 linii Alaska Airlines musiał awaryjnie lądować chwilę po starcie. Media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać, że w maszynie, która znajdowała się na wysokości 5000 metrów powstała dziura. Dla podróżujących była to niezwykle stresująca sytuacja.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Papież: Mędrcy adorowali „Boga, który przychodzi w małości"
Koszmar na pokładzie samolotu
Pasażerowie zostali poinformowani o konieczności nałożenia masek tlenowych. W samolocie brakowało okna, a w ścianie powstała dziura. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.
Sprawą zajmie się teraz amerykańska Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu. Eksperci zbadają, co mogło przyczynić się do tak poważnych usterek. Wiadomo, że przegląd przejdą inne modele Boeing 737 Max-9. Jako najbardziej prawdopodobną przyczynę awarii podaje się problemy z ciśnieniem.
- Jesteśmy świadomi incydentu z udziałem Alaska Airlines Lot 1282. Pracujemy nad zebraniem większej ilości informacji i jesteśmy w kontakcie z naszymi klientami linii lotniczych. Zespół techniczny Boeinga jest gotowy wesprzeć dochodzenie
- przekazało w oświadczeniu Boeing Airplanes.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Korea Północna wystrzeliła ponad 60 pocisków
An Alaska Airlines flight was forced to return to Portland International Airport after a section of the fuselage suddenly blew out of the plane Friday evening with a big boom and a rush of air through a gaping hole.https://t.co/GxzCvAsNqD pic.twitter.com/WgAYEXqXTA
— The Oregonian (@Oregonian) January 6, 2024