Ta agresja wylewa się z pana podwórka". Mocny apel Ewy Minge do Trzaskowskiego
Takiego podziału jak obecnie nie pamietam a żyje ponad 50 lat. I obiektywnie, choć zostanę kolejny raz wyklęta za zdrowy rozsądek , w życiu nie widziałam takiego chamstwa, wulgaryzmów , obrażania , wyzwisk , upokarzania człowieka przez człowieka . I te „wiersze”, powinszowania , te złorzeczenie jakie dzisiaj czytam w social mediach są niewiarygodne! Zwolennicy kulturalnego kandydata na prezydenta naszego kraju, zdawałoby się człowieka wyważonego wylewają takie szambo na wyborców kontrkandydata, który wygrał , że chyba śnię! Przewijająca się wina to pochodzenie, niskie wykształcenie, ubrane w „wiesniaki, menele, nieroby , dziecioroby, sprzedawczyki, skurwysyny, ch**e j****e (przepraszam), dewianci, bezmózgowcy...” Najczęstszym przewinieniem jest „wy wsioki, my z wielkiego miasta” . Narodzie , co wy wyprawiacie??? Dokąd drodzy państwo? Reprezentujecie człowieka, za którym jawnie stoicie murem
- napisała znana projektantka, która skierowała również swój apel do Rafała Trzaskowskiego, pisząc, że to z "jego podwórka wylewa się agresja".
- Panie Trzaskowski proszę przemówić do elektoratu, bo ta agresja ,tak bardzo zarzucana stronie przeciwnej, właśnie się wylewa z pana podwórka. Spotkałam dzisiaj w komentarzach , pod tymi, którzy się pochwalili, ze to ich prezydent wygrał ,groźby karalne „przyjdziemy po ciebie dziwko...”,”za pięć lat ukrzyżujemy cię baranie...”. Cóż, życzyłabym sobie aby nowo wybrany głosami ponad POŁOWY społeczeństwa prezydent, otworzył szeroko drzwi dla tej drugiej PRAWIE połowy , bo to potężny głos i dopuścił ,ten głos do dyskusji o kształcie ,wspólnej jednak Polski
- dodała Eva Minge.
/kk